Grupa robocza będzie walczyć o przywrócenie linii kolejowej z Bielska-Białej do CieszynaW piątek 15 listopada przedstawiciele samorządów, przez które przebiega linia kolejowa, przedstawiciele firm kolejowych spotkali się, aby kontynuować rozmowy i podjąć kolejne kroki w celu przywrócenia kolejowego ruchu pasażerskiego i towarowego na linii, która w tym roku została zamknięta. Analizowano popyt na transport kolejowy, a także możliwość pozyskania funduszy na modernizację linii. W trakcie spotkania zdecydowano o powołaniu komisji roboczej, w skład której wejdą przedstawiciele gmin, przez które przebiega zlikwidowana linia, firm kolejowych, a także, jako przedstawiciel honorowy, reprezentant stowarzyszenia "Kolej na Śląsk". Komisji przewodniczył będzie przedstawiciel cieszyńskiego starostwa. - Kolejne spotkania grupy odbędzie się w ciągu najbliższych tygodni, w związku ze zbliżającym się okresem nowego finansowania z funduszy europejskich, które są szansą dla remontu linii, nasze działania muszą być zintensyfikowane - mówi Radosław Mrózek ze stowarzyszenia "Kolej na Śląsk", które było organizatorem spotkania. Przypomnijmy, że pod petycją wnioskującą o przywrócenie połączeń kolejowych na trasie Cieszyn-Skoczów-Bielsko-Biała znalazło się ponad 500 podpisów mieszkańców Śląska Cieszyńskiego.
|
reklama
|
przede wszystkim do BB musiałby pociąg jechać max. 45 min-50 min. czy to możliwe??? najpierw bezpośrednie połączenie do Katowic musi być
Do Zebrzydowic z i do Cieszyna jeździ średnio po 5 osób. Do Bielska nie będzie więcej, chyba że prędkość wzrośnie dwukrotnie, a to można włożyć między bajki.
Pociągami do Zebrzydowic jeździ średnio do i z Cieszyna 5 osób, do Bielska będzie więcej? Mrzonki Pana Mrózka.
Chyba że prędkość będzie wynosić 80 km/h.
A czemu nie trzeba tylko wyremontować szlak kolejowy i bądzie 80/h
Szkoda że inicjatorami nie są lokalne władze. Widocznie od tego nie przybędzie wyborców.
Można, tyko po co ?
Dlaczego jednak tak późno? Dodałabym jeszcze połączenie bezpośrednie do Katowic, bo podróżowanie busem na stojąco przy prędkości jazdy 120 km/h to więcej niż sport ekstremalny.
Dodaj komentarz