Burmistrz Skoczowa komentuje i dementuje

Burmistrz Skoczowa, Mirosław Sitko rozpoczął dziś cykl spotkań z mediami w Urzędzie Miejskim. Jak przyznaje włodarz, wcześniej nie przewidywał takich spotkań, ale obecnie potwierdza, że wejdą one w stały kalendarz. Spotkania burmistrza z dziennikarzami będą odbywać się co miesiąc po sesjach Rady Miejskiej. - Będziemy rozmawiać o najważniejszych tematach, które poruszono na sesji i tych, które was interesują - Sitko zwrócił się do dziennikarzy. W spotkaniu uczestniczyła również wiceburmistrz Skoczowa, Anna Stefaniak-Bacza.

Wśród wielu tematów dzisiejszego pierwszego spotkania pojawiła się kwestia, która ostatnio była intensywnie dyskutowana, a mianowicie audytu, a także kontrowersji, które narosły wokół zwolnień i zatrudnień w skoczowskim urzędzie. Burmistrz Mirosław Sitko odniósł się też m.in. do wydarzeń z zeszłego tygodnia, o których pisaliśmy na łamach "Gazety Codziennej”.

- W moim programie wyborczym mówiłem o audycie. Potwierdzam, że ten audyt jest robiony, ale to nie jest krótka i nieskomplikowana sprawa - powiedział Sitko. - Zarzuca mi się w niektórych mediach, że krytykuję poprzednią władzę, ale to jest zupełnie twierdzenie od rzeczy. Nigdzie nikt tego audytu jeszcze nie widział i nie czytał - dodał.

- Audyt obiecałem radzie i audyt na dzień otwarcia rada dostanie. Być może będzie to w marcu, ale bardziej prawdopodobne, że w kwietniu - potwierdził burmistrz. - Będzie opisana cała sytuacja, jaką zastałem w urzędzie i w jakim stanie ten urząd się znajduje, a także jego finanse i organizacja - dodał.

Dalej burmistrz odniósł się do kontrowersji, jakie budzą zwolnienia i zatrudnienia w Urzędzie Miejskim. - Zarzuca mi się najczęściej w komentarzach, że oto wprowadziłem tutaj jakieś metody zarządzania terrorem, że zwalniam tu niesłychane liczby pracowników, że wprowadzam do urzędu grupy rodzinne. To jest kompletna paranoja - powiedział Mirosław Sitko. - Zwolniłem na razie trzech pracowników z Wydziału Polityki Społecznej, wydziału, który zupełnie do niczego się nie nadawał i powielał prace istniejącego Ośrodka Pomocy Społecznej. W związku z tym nie miałem żadnych wątpliwości, że ten wydział jest sztuczny, bo został powołany po to, by powielać jakieś prace. Mówimy o zwolnieniu trzech osób. Jedna z tych osób jest z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Środowiska i jeśli chodzi o tę osobę, to było to zwyczajne nieporozumienie. To był inspektor zajmujący się m.in. odpadami - wyjaśnił Sitko.

Jak podkreślił podczas spotkania burmistrz, pracę osób zatrudnionych w urzędzie będzie zawsze oceniał wyłącznie pod względem merytorycznym. - Nie ma takiej możliwości, żeby u mnie załatwić pracę. Są tylko i wyłącznie otwarte konkursy i nikt tu nie dostanie pracy na innych zasadach - oświadczył burmistrz.

Przy okazji spotkania z dziennikarzami burmistrz Skoczowa zaprezentował pracownicę Urzędu Miejskiego, Katarzynę Koczwarę. - Chciałbym przedstawić panią, która reprezentuje Wydział Promocji, Informacji i Turystyki, panią Katarzynę Koczwarę - powiedział Mirosław Sitko. Jak się wyraził, jest to pracownica odpowiedzialna za odpowiadanie mediom na pytania dotyczące urzędu lub służb urzędu. - Pani Katarzyna będzie współpracowała z nowo tworzonym Biurem Promocji, Informacji i Turystyki - uzupełniła wypowiedź burmistrza Anna Stefaniak-Bacza. Kierownictwo miasta podkreśliło, że jest również otwarte na kontakt z mediami.

Na koniec Mirosław Sitko odniósł się do zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa polegającego na płatnej protekcji, jakie niedawno trafiło do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie. Najpierw na pytanie, jak burmistrz odniesie się do ww. doniesienia odpowiedział, że "nijak się nie odniesie”. Następnie zaczął jednak sprawę komentować. - Ja wiem, że ktoś tam złożył doniesienie do prokuratury, ale to się skończy niczym, ponieważ tam nie ma ani grama prawdy. Wchodząc w szczegóły, ktoś tam zauważył, że są dwa ogłoszenia na BIP-ie i z tego wnioskuje, że wszystko jest już poukładane - dodał.

Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na płatnej protekcji przez burmistrza Skoczowa, Mirosława Sitko. Prokuratura Rejonowa w Cieszynie potwierdziła, że otrzymała zawiadomienie w ubiegłym tygodniu. Od poniedziałku 16 lutego zawiadomienie czekało na zadekretowanie. Jak potwierdziliśmy w ubiegłym tygodniu, sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej i od tej pory zajmuje się nią prokurator rejonowy, Mariusz Lampart.