, piątek 26 kwietnia 2024
Gluza: Możemy być dumni ze swoich nauczycieli!
Dzień Edukacji Narodowej jest okazją do wręczenia awansów pracownikom oświaty.  



Dodaj do Facebook

Gluza: Możemy być dumni ze swoich nauczycieli!

BARBARA ŚLIŻ
Gluza: Możemy być dumni ze swoich nauczycieli!

Czesław Gluza, by nie zapomniał o regionie, o dobrej cieszyńskiej oświacie otrzymał miniaturkę pomnika ławki szkolnej z Warszawy.


Gluza: Możemy być dumni ze swoich nauczycieli!

Środowym obchodom towarzyszył chór Zespołu Szkół Budowlanych w Cieszynie.

Przypadający na 14 października Dzień Edukacji Narodowej to okazja, by podziękować wszystkim nauczycielom i dyrektorom placówek szkół oświatowych za trud, jaki wkładają w proces kształcenia młodych ludzi i wręczyć im stosowne nagrody. W tym roku stopień nauczyciela mianowanego uzyskało 32 belfrów.
14 października 1773 roku z inicjatywy ówczesnego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego powstała Komisja Edukacji Narodowej. Obecnie, dla upamiętnienia tego zdarzenia, obchodzony jest Dzień Edukacji Narodowej, dawniej po prostu Dzień Nauczyciela.

W środowe popołudnie, 12 października, a więc dwa dni wcześniej, nauczyciele obchodzili swoje święto w cieszyńskim starostwie powiatowym. - Pracownicy oświaty robią to, co najważniejsze w życiu człowieka, czyli jego wychowanie, tworzenie edukacji i przygotowanie do dalszego życia - mówił Czesław Gluza, starosta cieszyński. - Dziękuję wam za miniony rok szkolny, który był bardzo dobrym rokiem dla cieszyńskich szkół zarówno w wymiarze materialnym, czyli inwestycyjnym, ale także dzięki wspaniałemu osiągnięciu w zdawalności matur w szkołach publicznych powiatu cieszyńskiego, która była najwyższą w województwie.


Obchody są okazją do tego, by awansować nauczycieli i wyróżnić tych, którzy swoją długoletnią pracą zasłużyli na gratyfikacje, w tym na "Nagrodę Starosty". Przyznawaną od 2000 roku, w tej samej wysokości wszystkim wyróżnionym nagrodę można otrzymać m.in. za szczególne osiągnięcia w pracy dydaktyczno-opiekuńczo-wychowawczej, bardzo dobre wyniki nauczania oraz sukcesy uczniów w konkursach i olimpiadach przedmiotowych.

"Nagrodą Starosty" wyróżniono 8 dyrektorów, 16 nauczycieli szkół i placówek oświatowych oraz 3 pracowników domów dziecka. W powiecie cieszyńskim awans na stopień nauczyciela mianowanego uzyskało 32 nauczycieli. Tego dnia odczytano także nagrody i odznaczenia resortowe i państwowe.
Komentarze: (37)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Panie Gluza! Ale my nie możemy być z Pana dumni!Z tonącego okrętu ucieka się ,nieprawdaż?

Ja mam sentyment do nauczycieli mojej młodości oni naprawdę mnie nauczyli, Dobrzański Żarecki, Gawlikowska, a najwspanialszym był Figuła kierownik szkoły w Brennej teraz nie ma takich autorytetów.

też się przyglądam i nic takiego nie widzę.. Te twoje "obserwacje" to przypadek, czy...?

stwierdzić, że im większe pretensje do zawodu nauczyciela, tym więcej błędów w pisowni. Przypadek?

... a ja swoich nauczycieli miło wspominam i mam do nich wielki szacunek, szkoda że wielu z nich doceniłam dopiero po czasie, zdając sobie sprawę jak wielu rzeczy mnie nauczyli. Znam realia współczesnej szkoły (moje dzieci są uczniami). Jak wszędzie (również wśród osób piszących tutaj komentarze) i wśród nauczycieli są świetni pedagodzy, chociaż zdarzają się i przeciętni. Współczesna młodzież jest inna niż kiedyś, pokolenia się zmieniają, ale uczniowie w szkole są i zawsze byli "odbiciem" swoich rodziców i tego co z domu wyniosą. Bywa, że jest to "wpojony" w domu brak szacunku do nauki, niestety.
A nauczycielom życzę wszystkiego najlepszego i poza mądrymi uczniami, przede wszystkim ich mądrych rodziców;)

a dodaj do tego w każdej byle jakiej budżetowej cieplarni własną Księgowośc i Kadry - już masz setki etatów, miliony zmarnowanych podatków...

a w tej sek(specjalce)cie jest wiecej nauczycieli niz uczniow !
to jest dopiero zycie hehe za duuza kase

Trzeba się zgodzić, że wiele dziedzin naszego życia w Polsce jest chorych. Poczynając od wielkiej polityki, poprzez nieskuteczne prawo, relacje międzyludzkie- brak wzajemnej życzliwości i empatii, zachowań urzędników, w tym kościelnych również, a kończąc na nieobiektywnych metodach pozyskiwania pracowników w tym nauczycieli. Nauczyciele przecież wychowali się wśród nas, to nie spadochroniarze z „za Buga”, ani tajni agenci Palestyny czy Waszyngtonu. Oni są tacy jak my! Problem w tym, że tacy jesteśmy jak oni, lub jak kto woli, oni są tacy jak my! Nie chcemy(?) zmieniać tego, co złe w naszym życiu. Nie ruszamy „Karty Nauczyciela”, nie ruszamy „KRUS”, nie ruszamy szarej strefy wśród lekarzy, prawników, rzemieślników itd.-, kto nie zatrudnia tzw. fuszerów, niech pierwszy żuci kamieniem! Kto płaci uczciwie podatki choćby za najem garażu? Omijamy, jak tylko możemy, płacenia podatków, wywożenia nieczystości, odśnieżania, tolerujemy pijaństwo i drobne(?) oszustwa. Odwracamy wzrok, gdy widzimy pijących alkohol w miejscach publicznych- niewinne piwko, np. parkach, nie słyszymy klnącej młodzieży, nie mówiąc o przykładzie, jaki sami dajemy jej. Godzimy się z takimi zjawiskami jak niechlujstwo, brak dyscypliny pracy. Posługujemy się moralnością Kalego! Skąd, więc wymagania wobec nauczycieli? Czy uda nam się to wszystko naprawić? Niestety jestem człowiekiem małej wiary.

samorządy nie mają pieniędzy, a tymczasem w każdej szkole, w każdym przedszkolu jest dyrektor szkoły, z-ca dyrektora i jeszcze wiele.W każdej gminie jest dyrektor ds. oświaty i coś tam jeszcze.Aż dziw,że dotąd jeszcze to funkcjonuje.Gdyby w przemyśle i innych dziedzinach tak to funkcjonowało to musieliby ogłosić wszyscy upadłość.A tu jeszcze podwyżka, za podwyżką i zero reformy.Dlaczego tego bastionu się nie rusza, ano bo najwięcej nauczycieli jest posłami, radnymi i oni nie pozwolą sobie nic zmienić jak mówią dla dobra dzieci i społeczeństwa.

dumni z betonu, dumni z czerwonego betonu.

to raczej karta zdemoralizowanego beneficjenta budżetu, bliższa w czasie kryzysowym klimatom greckim raczej niż polskiej solidarności..

a może żona woli przebywać w szkole z koleżankami i pić kawkę niż z mężem w domu.A pro - po co ci nauczyciele się tyle uczą i przygotowywują do zajęć jak program leci już kilka lat.A co do pracy jako nauczyciela to nie jest tak łatwe po pierwsze trzeba mieć znajomości, po drugie znajomości i po trzecie znajomości.Bo jak dyrektor może stwierdzić przy rozmowie czy dany adept na nauczyciela jest dobry czy nie.A jak już pracuje to karta nauczyciela go chroni i nie widać ruchów w gronie nauczycielskim.I to co piszą,że każdy może być nauczycielem to jest ucieczka od tematu.Są tak dobrzy nauczyciele,że z każdego przedmiotu trzeba prowadzić koorepetycję a o tym już drogi przyjacielu nie wspominasz dlaczego tak twoja żona jest tak zapracowana.

Samorządom brakuje pieniędzy na podwyżki dla pedagogów. Bez zmiany prawa grozi im bankructwo.

Gminy, które nie osiągają wysokich dochodów własnych, nie mają z czego finansować podwyżek dla nauczycieli.

Z powodu braku pieniędzy na ich wynagrodzenia z funkcji burmistrza Nieszawy zrezygnował Andrzej Nawrocki. – W przyszłym roku w podobnej sytuacji może się znaleźć blisko 50 małych miasteczek – uważa Eugeniusz Gołembiewski z Unii Miasteczek Polskich. Miasto Kowal, którego jest burmistrzem, dokłada rocznie do oświaty ok. 300 tys. zł, Nieszawa – 700 tys. zł.
Samorządowcy podkreślają, że finanse gmin paraliżują: zbyt niska subwencja oświatowa, którą otrzymują z budżetu państwa, oraz zapisy Karty nauczyciela. Pedagodzy pracują 20 godzin w tygodniu, czyli najmniej w Europie. 626 gmin liczących do 5 tys. mieszkańców musi wypłacać nauczycielom tzw. dodatek wiejski (równy 10 proc. wynagrodzenia zasadniczego). Samorządy finansują też urlopy dla poratowania zdrowia, a przede wszystkim nie mogą prowadzić efektywnej polityki kadrowej. – Małych gmin nie stać na finansowanie tak kosztownej ustawy i wielu z nich będzie groziło bankructwo – mówi Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich.

– Konieczna jest modyfikacja Karty nauczyciela – podkreśla Eugeniusz Gołembiewski.

ilość nauczycieli = constans

Bałamutne te twoje "argumenty". Szkoły nie przyjmuja chętnych do pracy, ZNP i aktualne "grono" broni sie jak może przed napływem konkurencji. Chętnych na wasze miejsca jest wielu - ale dajcie im szansę, zwolnijcie sie z tych szkół, gdzie zarabiacie grosze, harujecie jak woły, a do tego już nie wolno wam linijką po rękach bić czy szarpać za włosy niedobrych uczniów. Z Panem Bogiem - szukaj szczęścia na wolnym rynku. Z pewnością twoje kompetencje, wiedza i aspiracje zostaną docenione, wykorzystane, i nagrodzone. Tak będzie lepiej dla wszystkich, a przede wszystkim dla moich dzieci.

o tym ile kto pracuje nie ma co dyskutować, zawsze się okazuje, że to Ja i MOJA ŻONA... Niech ci się nie wydaje, że jak ktoś ma etat w firmie i 40 godz/tydzien ustawowe to nie bierze do domy swej pracy, jak lubią podkreślac nauczyciele. Pensum jest obiektywnym kryterium. A co do wolnych dodatkowych dni - to mają je wszyscy łącznie z nauczycielami - więc o co chodzi?..

Moja żona jest nauczycielką i wiem jak wygląda te 20 godzin tygodniowo - można to między bajki włożyć. Codziennie siedzi w domu i przygotowuje jakieś materiały, sprawdza zeszyty, sprawdziany, pisze jakieś sprawozdania itp., itd. Poza tym w samej szkole siedzi o wiele więcej niż to wynika z planu. Ok, zgadzam się, że ma wakacje, ale niech inni nie narzekają na to, bo im też przysługuje 20-26 dni wolnych w roku więc to też jest ponad miesiąc. Ponadto rodzice oczekują, że to nauczyciele będą wychowywać ich dzieci w tak elementarnych kwestiach jak relacje międzyludzkie, odnoszenie się do innych, wzajemny szacunek. Szkoła nie zastąpi rodziców, tym bardziej,że w chwili obecnej nauczyciel nie może nawet krzywo spojrzeć na ucznia, bo zaraz będzie miał wpis w papierach i kuratorium na karku. uszanujmy ich pracę, tak, jak chcemy, żeby szanowano naszą pracę, cokolwiek robimy.

te wszystkie osoby, które tak bluzgają na nauczycieli, wypominają im wakacje, zarobki, tygodniowy wymiar pracy....zapraszamy do pracy w szkole! nikt Wam nie zabronił kończyć studiów (oby tylko jednych) i uczyć młodych ludzi. No i jeszcze osiągać przy okazji świetne rezultaty, zarabiać te WIELKIE pieniądze i cieszyć się dozgonną wdzięcznością dzieci i ich rodziców.
Ej, chyba ktoś miał w szkole pod górkę i się teraz wyżywa;)

nurtuje mnie sytuacja w szkołach gdzie często dyrektorami szkół są nauczyciele,którzy pobierają emerytury.Mówi sie o oszczędnościach, a w tym przypadku to są najdrożsi dyrektorzy bo nadal otrzymują wysoki dodatek stażowy no i posiadają najwyższy stopień mianowania, nie zawsze odzwierciedla to w efektach pracy, bo te osoby najczęściej są powoływane po znajomości, koneksji rodzinnych.Te osoby już są zmęczone/jak wynika to z karty nauczyciela/ i nic nowego nie mogą do szkoły wprowadzić,są zachowawcze, brak inicjatywy i chęci do pracy.A ponadto mając za plecami znajomych czy z rodziny nie obawiają się o utratę stanowiska.
Wypisuje się bzdury,że młodzi wykształceni nie mogą znależć pracy i często są na bezrobociu, myją garnki w restauracjach itp.Przecież ci młodzi są dobrze wykształceni, ambitni i najtańsi bo nie trzeba płacić dodatków stażowych,nie trzeba dawać urlopów zdrowotnych rocznych.Jak sobie wyobrażają ci decydenci,którzy zamiast młodych zatrudniają emerytów, kiedy już nie będą mieli siły emerycui pracować to co ci bezrobotni a często ze zmywaka mają stanowić awangardę nauczycielską.Chyba,że wychodzą z założenia,że praktyka czyni mistrza i lepiej będą przygotowywać do życia a nie muszą nowocześnie uczyć.Dlaczego nie robi się wyborów kwalifikacyjnych na nauczyciela, dlaczego nie poddaje się nauczycieli ocenie kwalifikacyjnej np. co 5 lat czy nadaje się na nauczyciela, czy też nie.Ale niech w tych komisjach nie są tylko te same osoby od 20 lat, ale reprezentujące różne środowiska i zewnątrz aby unikać kunktartorstwa w ocenie.

a potem sobie odpocznę 4 latka w Warszawce ha.

A kto wywalił best of the best dyrektor LO w Skoczowie?.

Życie nie jest tylko czarne, albo tylko białe. Dotyczy to i nauczycieli i szkoły- tej na wszystkich poziomach, od przedszkola po wyższą uczelnię. Dla starszej części społeczeństwa, widoczną jest zmiana tych wartości, które, za ich czasów, szkoła zapewniała. Można zadać sobie pytanie, czy to dobrze, czy źle? Trzeba zadać sobie pytanie, kto do tego doprowadził? Czy to nie zasługa tych, którzy dzisiaj mają 70, 60 czy 50 lat? W czasie niżej cytowanej „wspaniałej komuny”, do której, jak widać, tęskni spora część społeczeństwa, zdobycie zawodu nauczyciela (studia pedagogiczne), było stosunkowo łatwiejsze aniżeli ukończenie profilu przyrodniczego, medycznego, prawniczego czy któregoś ścisłego (po politechnice). Sama rekrutacja, czyli wymogi na egzaminach wstępnych, na uczelniach pedagogicznych były znacznie niższe aniżeli na uniwersytety czy uczelnie techniczne. Patrząc wokół siebie, już wtedy można było zauważyć, że na studia stricte pedagogiczne szli często słabsi absolwenci szkół średnich. To oni dzisiaj kształcą kolejne pokolenie… Dzisiaj mamy efekty tamtych „zasiewów”. W każdej dziedzinie istnieje inercja, ale jej skutki widoczne są nieraz po upływie dwóch, trzech pokoleń. Mądrość planowania, myślenia, rządzenia polega na tym, by przewidzieć dzisiaj przyszłe skutki naszych dzisiejszych działań czy zaniechań! Życzę nauczycielom zdrowia i sukcesów w pracy oraz by działało w nich sprzężenie zwrotne, które wyzwala samo-korektę postępowania. Na temat innych profesji nie wypowiadam się w tym miejscu, chociaż zgadzam się z „osi”, że zły pieniądz wypiera ten jeszcze dobry…

(...)bardziej smutne, anty-normy...

lekarze, prawnicy, nauczyciele...to smutna konstatacja, ale nie postrzegam ich, jako szczególnych przedstawicieli zawodów z powołania, które to powołanie przetrąciło sobie kark... politycy i finansiści, reprezentują, to jeszcze bardziej smutne anty-normy etosu własnych specjalizacji...

Gdyby nauczyciele uczyli tak jak za komuny nie miałbym nic przeciw nim nic. Kiedyś w szkole były kółka zainteresowań taneczne muzyczne sport na wysokim poziomie w latach sześćdziesiątych były spartakiady międzyszkolne zawody piłki nożnej ręcznej i to na wysokim poziomie. Dzisiaj uczeń wychodzi z szkoły podstawowej on nie wie co to skok wzwyż, piłka ręczna nie wiem co oni robią na w-f. Dla mnie wuefiści powinni iść bez wypłaty. Na języku polskim nas uczyli naprawdę lektury obowiązkowe do czytania wypracowania a teraz film puczą albo nie a z uczni robi się leni. Kiedyś uczeń wychodził z podstawówki nawet ten mierny wiedział ni-więcej wszystko z historii geografii a teraz nic smutne i nauczycieli się honoruje za co nie umieją nawet nauczyć. Nas języka rosyjskiego nauczyli w miarę biegle, a teraz po podstawówce żeby zdać egzamin trzeba brać korepetytora i słono płacić

Gdy niemal wszyscy płacili wysoką cenę wyzwolenia od komuny, oni wywalczyli sobie uprzywilejowaną pozycję "urzędników państwowych" i najkrócej pracujących - pensum połowa tego, co wszyscy, z najdłuższymi urlopami - trzy razy tyle, co inni. Po latach selekcji negatywnej przeraża niski poziom kompetencji tej "kadry". Uczniowie są w ich oczach przeszkodą, nawet nie przedmiotem nauki, pojęcia "uczeń - podmiot" nie rozumieją wcale. Strajki przez nich prowadzone to hańba dla nas wszystkich. I na koniec jeden z największych błędów Tuska - obdarowanie tych "pracusiów" hojnymi podwyżkami... Ta szarańcza da się nam jeszcze we znaki...

skonsultuj się z urzędnikami skarbówki - oni ci wytłumaczą, dlaczego ścigają za nieopodatkowaną "działalność wykonywaną osobiście".

Aż żenujące pisać oczywistości, ale w trudzie edukacji podstawowej prostodusznego ludu polskiego wyręczę nauczycielstwo od tej jak się wydaje syzyfowej pracy. W świetle obowiązujących przepisów fiskalnych zarobkowe udzielanie lekcji na godziny, zwane potocznie korepetycjami
może być prowadzone w ramach działalności gospodarczej lub też w ramach "działalności oświatowej wykonywanej osobiście". Tylko działalność wykonywana w sposób ciągły i zorganizowany zarazem jest działalnością gospodarczą, a oceniać należy całokształt sytuacji korepetytora, a nie poszczególne fakty odrębnie. Czyli: ciągłość + zorganizowanie = działalność gospodarcza (firma). Działalność, która nie wykazuje choć jednej z tych cech nie będzie działalnością gospodarczą, ale działalnością wykonywaną osobiście (ujmując w dużym skrócie).

gratulACJE z okazji święta, ale istnieje niesmak,który opisuje GZC,że nauczyciele dodatkowo wykonują prace koorepetytorów i zarabiają niezłą kasę.Szkopuł w tym,że żaden nauczyciel nie płaci z tych dochodów podatków.To jaki oni dawają przykład patriotyzmu dzieciom, młodzieży.Jak pisze prasa najwięcej nauczycielek i nauczycieli startuje na posłów, radnych ale nikt z nich jakoś nie poczuwa się do obowiązku wobec państwa.Czy to jest uczciwe, edukacyjne, wychowawcze, obywatelskie.Od innych się domagamy zgłoszenia działALNOŚCI GOSPODARCZEJ A CO WIĄŻE SIĘ Z OPŁATĄ SKŁADEK ZDROWOTNYCH,PODATKU.Dlaczego nauczyciele nie wspomagają niedoinwestowanej służby zdrowia.PYTAM DLACZEGO,DLACZEGO???????

ale obciach ten nasz poseł Gluza

Nam mamy wyjątkowego pecha co do "dziennikarek"... Pani BŚ z codziennej mimo wszystko piszę w kiarę poprawnie. Gdyż pani BSK to istny DRAMAT!

ciekawi mnie czy czy dyra z sosw tez sie zalapala?, bo na zdjeciu nie widac przekreciary ...

Zostawcie Panią Basię ona taka sama sierotka, jak ta z OXa.

Jaki portal tacy redaktorzy. Luzactwo zastępuje wiedzę a tępactwo rzetelność w przygotowaniu materiału informacyjnego.

belfry za belfra się obraziły..

Pani dziennikarka chyba nie była na odpowiedniej lekcji ... języka polskiego. A czy Pani ma jakieś studia skończone np. filologię ?, bo wielu dziennikarzy to "samouki" - co widać, słychać i ... ręce opadają.

Słowo belfer - etymologia: pomocnik nauczyciela w chederze. Obecne znaczenie ze słownika: żartobliwie lub z niechęcią (lekceważąco) o nauczycielu. Cytat: "W tym roku stopień nauczyciela mianowanego uzyskało 32 belfrów."

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama