Paulina Ligocka chce startować w barwach Niemiec!
Najlepsza snowboardzistka w kraju, która była chorążym polskiej reprezentacji olimpijskiej podczas igrzysk w Turynie w 2006 roku mówi w rozmowie z Wojciechem Todurem, że decyzja o reprezentowaniu Niemiec już zapadła.
- Pisma w tej sprawie trafiły już do Polskiego Związku Narciarskiego oraz niemieckiej federacji narciarskiej. Nie jest mi łatwo. To jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. 14 lat poświęciłam snowboardowi. Zawsze trenowałam z myślą, by przysporzyć radości polskim kibicom. Niestety, ostatnie dwa lata to była już droga przez mękę. Nikt nie rzucił pod moje nogi tylu kłód, co Marek Król, prezes Polskiego Związku Snowboardu. W tym całym bagnie nie widziałam szans na dalszą współpracę - stwierdza w rozmowie opublikowanej na Sport.pl. Jak tłumaczy decyzja o reprezentowaniu Niemiec spowodowany jest między innymi tym, że posiada podwójne obywatelstwo. - Tak naprawdę Niemcy proponowali mi zmianę barw dużo wcześniej. Zawsze grzecznie odmawiałam i tłumaczyłam, że jestem Polką i jestem z tego dumna. To, na co teraz się zdecydowałam, to akt desperacji! - podkreśla. Nie odpowiada pytanie, czy będzie chciała jeszcze reprezentować nasz kraj. - Nie jestem w stanie zadeklarować, co musi się wydarzyć, żebym znowu reprezentowała Polskę. Najłatwiej byłoby powiedzieć, że powinien zmienić się prezes. Żeby to było takie proste... Odnowy wymaga cały związek. Wiele moich koleżanek i kolegów cierpi tak samo jak ja. Moja decyzja jest jak krzyk - może ktoś go usłyszy? - mówi w rozmowie ze Sport.pl. - Decyzja Pauliny Ligockiej obrazuje, jak bardzo potrafi być zdeterminowany sportowiec, żeby robić to, co kocha. Podziwiam ją za odwagę, ale nie zazdroszczę jej. Życzę jej medalu w Soczi, ale myślę, że na podium, wsłuchując się w słowa hymnu Niemiec, nie będzie czuła się dobrze. Obawiam się, że decyzja Pauliny może pociągnąć za sobą kolejne transfery. Inni zawodnicy też mają propozycje zmiany barw - nawet z Nowej Zelandii - komentuje dla Sport.pl Zbigniew Waśkiewicz, wiceprezes PKOl odpowiedzialny za sporty zimowe. Więcej na Sport.pl.
|
reklama
|
|
spoko niech jeździ do szwabów gwiazda z niej nie jest nic nie tracimy
>WIDZU< piszesz, że jesteś Polakiem i czekasz na przyjazd Pauliny do Cieszyna okazałym samochodem aby go uszkodzić. A ja ci powiadam, że jesteś KRETYNEM, BEZMÓZGIEM i osobnikiem, którego należy izolować z polskiej społeczności.
Co się tyczy sytuacji, która zmusiła Paulinę do tak desperackiego kroku to należy pamiętać, że praprzyczyny degrengolady w polskim sporcie należy szukać w rządzie premiera Tuska. Mirosław Dzrzewiecki-macher od kasy PO- jest tego amacalnym dowodem.
Widz, takiemu jak ty, to tylko w pier**l dac pare razy, zeby ci zawisc wyleczyc.
Panie redaktorz tak sie dziwóm na rozmwjte nowinki w =gazetach i wyniko na mój gopi rozum , że to ni ma tak jak w tytule napisaliście - Pani Paulina nigdzie nie powiedzała, że czce zmieniać barwy jyny , że jest jakimi,sitam problemami zmuszono , a to sie mo całkjym inaczyj do tego o czym tu sie rozpisujóm nasi lokalni ,,PATRYJOCI "ubolywalóncy nad tym faktym i tym samym Pani Paulinie dokuczocie a sami za toocygaństwo, szrganie opyni pod SÓNDY PATRZYCIE -WJUCIE O TYM???
Jolu ,na ile znasz problemy Pani Pauliny?Jestem z całą pewnością bliżej sportu niż Ty mogę nawet zorganizować Tobie i tym co chcą sie z Panią Paulina spotkać zorganizowac spotkanie - przekonany jestem , że Jej nie stanie w gardle jabłko ADAMA- mamy w Cieszynie hale imienia CIESZYŃSKICH OLIMPIJCZYKÓW-może tam chcesz zadać pytanie - poproś WŁODAŻY MIASTA-może sie--- to zadziałaj ,a nie tylko krytykuj i umoralniaj !!!Może coś zrozumiesz Licze na Ciebie Działaj!!!
Wjycie co może jak Pani paulina mówi , że z Cieszynai nie chce nas opuszczać to może my polscy kibice byśmy sie tak zebrali i kiebyś jej wpierdol spuścili ??-tu na granicy!!!!!!! pomożecie mi !!!
do MONIKI --- ile kasy rocznie Pni Paulina zarobi n kontrakcie z NIEMCAMI ?ja jeszczze nie znam ?.Rad bym ocenił .,nak jakąś fajna FURĄ podjedzie do Cieszyna - bede wiedział którą podrapać i uszkodzić -tak mam zakodowane no coż Polakiem jestem i już!!!
no widzisz jaki głupiutki jesteś:) prostych zdań nie ogarniasz
dzięki. rozumiem, że druga część Twojego zdania to byłą odpowiedź na moje pytanie:-)
Polactwo, słowo sztandarowe Polaków spod znaku Rodła, określające wspólnotę walczącej o jedną sprawę gromady. Jeśli się mówi "Polacy" - to może to być dwóch Polaków, może być tysiąc i milion. Mówiąc natomiast "Polactwo", ogarniamy słowem tym wszystkich Polaków, zespalamy ich w jedną bryłę słowną. Istnienie słowa "Polactwo" w języku polskim dowodzi nie tylko bogactwa mowy naszej, ale przede wszystkim głębokiej spójni narodowej. Mamy bowiem na określenie tej spójni szereg słów, z których każde treść odrębną oznacza, a więc: Naród Polski, Polska, Polskość, Polszczyzna, Polak, Polacy, Polactwo. Rodowód słowa "Polactwo" jest równie, jak ono piękny i wspaniały. Słowo to wywodzi się ze staropolszczyzny (Wacław Potocki miał w jednym z wierszy pisać: "Polactwo wali naprzód!") i po dziś dzień przetrwało w mowie ludu polskiego Opolskiego Śląska, Krajny, Wielkopolski i Mazur. W w. XIX etymolodzy zanotowali słowo to na Westfalii i Nadrenii, we Francji i Belgii króluje po dziś dzień, co świadczy, iż nie jest nowotworem, jeno przybyło z ojczystych stron.
Leksykon
Polactwa w Niemczech
1939
Wydawca: Związek Polaków w Niemczech T. z.
Druk: "Nowiny" Opole (Oppeln OS.)
górą. Polaków już nie ma.
nieudany eksperyment genetyczny Towarzysza Sekretarza.
Pazerna baba na kase.
Dziwo sie jak kocur na wyndzónke.
Oszi ani oszi(RAK), to ni ma jo, yny jacysi inni syncy - wyglóndo na to, że jedyn je stela...chróm jedyn...bo dżisto po naszymu...
dobry wybór, wobec dotychczasowych doświadczeń...gdyby, co jest mało prawdopodobne, rządy objął w Polsce PIS, pojechałbym do Honolulu albo w jakieś inne, bardziej zdrowe i uporządkowane miejsce, właściwie to żartuję, ale fakt, że tak fantazjuję jest symptomatyczny, gdyż sytuacja w kraju nad Wisłą bywa czasami frustrująca...
tak to ogromny wstyd dla polskich działaczy no i nas samych. To wina tych nowobogackich działaczy co przyjechali na worku ziemniaków i marchewce, są to pseudo działacze patrzą tylko ile zarobią na kontrakcie i ile z rodzinki wcisną na dobre stołki.
Powinni wszyscy tak zrobic sportowcy
Piniónżki wiynjsze i tela, niech sie dziełucha nie zasłanio jakimisi wymówkami.... Idź se tam, idź...
wtf?!
jak zwykle dumna z przymiotów swego umysłu choć nie jeden raz pisała na tym forum bzdury.
To jest jej życie i jej decyzja. To jest sport indywidualny, więc ona reprezentuje samą siebie a skoro PZN nie umie się dogadać to ich problem… myślę że dobrze zrobiła.
sam pisz co wnosisz - póki co zero
No ,nie grzejcie się tak znowu. Panie Macieju- nie słyszelismy Mazurka Dąbrowskiego na silnie obsadzonych zawodach, to z pewnością nie usłyszymy "Deuchland, Dechland iber alles" tfu- może się tego Paulina nauczy porządnie pisac i śpiewać. To nie ta klasa zawodniczki no i wiek ,to raczej zakończenie kariery- smutne zakończenie kariery. To nie wyjscie z sytuacji z godnością tylko dezercja z hukiem. Tak się nie buduje własnego wizerunku- proponuję poszukania sobie pracy jako nauczycielki wf. -może być i w Niemczech. To już jest koniec ,nie ma już nic jesteście wolni możecie iść - do faterlandu choćby już dziś. Bez serc ,bez ducha możecie iść. Skoro nie potraficie ,nie chcecie naprawiać naszej rzeczywistoiści bądźcie "auslendrami".
miało być; "do Oszi"
Starość nie radość, młodość nie wieczność
Czego za młodu nie użyjesz, tego na starość nie uwidzisz.
Pani Paulino.
Nie zazdroszczę Pani.. . Nawet to rozumiem.
Trzymam kciuki. Powodzenia..
Chciałbym zobaczyć minę hołoty z PZSu jak będą grali Niemiecki hymn ! Czego i Pani życzę.
Czego nie zrozumiała(e)ś z mojego wpisu? Chodzisz już do szkoły dziecko?
Starość nie radość, śmierć nie wesele.
napisz coś wniós do tej dyskursyji
jeżeś z tela,to widać, słychać i czuć i...mosz recht. Tak to dokładnie jest. problem widzę w czym innym, że każdego można nauczyć, jednego szybcij, innego wolnij ale jak widzę, a raczej czytam, niektórych nie do się niczego nauczyć. Nienawiść, stare złe nawyki zostają górą i przysłaniają obiektywizm. Nie rozumieją, że sytuacja jak wyżej nie ma nic wspólnego ze zdradą, nienawiścią etc, jest po prostu wyjściem z danej sytuacji. Wiele ludzi nie rozumie, że tacy, którzy mają więcej obywatelstw czują się po prostu Europejczykami, czy Światowcami. Jest mniej czy więcej oczywiste, że kaj żeś sie urodził mosz najwiyncyj z tom ziymióm wspólnego.
Zmień dilera!
Jestem Polka. Maz jest innej narodowosci, a syn urodzil sie w panstwie, w ktorym obecnie pracujemy, a w ktorym obowiazuje prawo miejsca urodzenia, a nie krwi. Takze wg praw polskiego (prawo krwi), panstwa mojego meza (rowniez prawo krwi) i panstwa, w ktorym urodzil sie syn (prawo miejsca narodzenia), jest on obywatelem 3 panstw. Ale tylko i wylacznie do niego (po 18 roku zycia) nalezy decyzja, ktore panstwo chcialby reprezentowac, jako sportowiec. Ja wiem, ze dla niektorych ludzi to niepojete i stad te glupie pytania typu, kim jestem. Buahaha. A Paulina nie zrzekla sie bycia Polka, lecz reprezentowania Polskiego Zwiazku Skurczybykow. Ale widze, ze to tez zbyt skomplikowany proces myslowy dla wielu :)
Cosi Wóm powjym . Djobły w piekle smażyły w smole we wjelkim kotle rozmaite narody !Do pilnowanio (coby sie kierysi ne wydostoł z kotla )na wyrchu postawili djobły z widłami coby tych co sie wyszkrobujóm spatki ściepowali do ważónej smołu.Namjynij roboty mieli z POLOKAMI !!!Wjycie czymu? Jak sie kierymu Polopowi juz udo kapke wyżyj wyszkrobać to reszta go sama wciógnie spatki na dno !!! zgodzicie cie ???Pani PAULINO życze sukcesów i dużo szczęścia, gratuluje odważnej decyzji . Polskoci sie Pani nie wypiera to Pani zadeklarowała!!! Nie przejmowaC sie tymi w kotle co chcą w nim siedzieć i przytrzymywać innych .Irek Jeleń i Pani to postacie Cieszyńskiego SPORTU
Tu mie boli, tu mie pcha, styrcz mie, babo, do miecha, a z miecha do pytla, aby mie błecha nie chytła.
i może Paulina wróci, żeby zreformować PZS. Życzę jej tego i PZS-owi też.
Historia Pauliny przypomina zdarzenia z Bogdanem Wentą (przy zachowaniu oczywiście odpowiedniej skali). Gdy wyjechał do Niemiec i grał w barwach niemieckich (m.in. na olimpiadzie) w Polsce psy na nim wieszali. Po latach doprowadził polską kadrę jako trener do medali MŚ i już go na rękach noszono.
"Ligocka nie wyrzeka się jednak polskości, jak twierdzi: - Byłam, jestem i zawsze będę Polką. Swoją polskość wielokrotnie manifestowałam i będę czynić to nadal - deklaruje jednocześnie wierność dla barw klubowych AZS AWF Katowice: - Nie rezygnuję z reprezentowania barw klubu sportowego – AZS AWF Katowice, który wspierał mnie i pomagał na przestrzeni wielu lat kariery." skopiowane z OX
przed laty takich co krytykowało wyjazdy i podwójne paszporty, a jak się możliwość znalazła to pierwsi z nich korzystali i teraz szczują w drugą stronę. Kto raz szczuje ten zawsze szczuje. Jest tylko kwestią czasu, gdzie się znajduje, a jak mu zapłaci to lepiej się nie zbliżać bo jak pies.
czy gdzieś coś przeoczyłem? nigdzie nie zauważyłem, że Paulina rezygnuje z polskiego paszportu, czy też polskiego obywatelstwa. A jużci pod Pałac Prezydencki i wymachiwać szabelkami.
jestem Cieszynianinem i nie mam nic przeciwko Górnymu Śląskowi to je zasadniczo różnica między nami.
w Polsce bardzo często i nagminnie jest stosowana zasada jak chcesz mieć sukcesy, jak chcesz być zauważony przez nas to musisz się nauczyć z nami dzielić pieniędzmi.
jeszcze zatęskni za radiem maryja...
Paulina- już ma po karierze sportowej. Ta sytuacja się do tego mocno przyczyni. Wszyscy co jej tak doradzali muszą wziąść pod uwagę ,że z tego się tak czlowiek szybko nie podnosi. W Niemczech nikt za nią szalał nie bedzie. Tam dają jej srodki na wstepie -ale liczyć się bedzie wynik a następnie postęp.
w pracy z powodu szefa, to tylko dlatego, ze on też jest Polakiem, nie ogłaszam, ze przestaję być Polką i z wtorku na środę stałam się Niemką.
A pisz se jak chcesz, yny pod własnym szyldym. Żeby nóm Cieszynikóm nie robić ostudy. Bo cie eszcze kiery weźnie za Ślónzoka Cieszyńskigo i se pomyśli, że momy tu takich samych gupieloków jak na Górnym.
to idziesz do innej pracy, a gdzie miała iść Paulina jak się wnerwiła na PZS? Może do Biedronki?
pracę polskich sądów to sprawa się będzie toczyć z 10 lat. wtedy już ma po karierze sportowej.
wciepej se mózg do pralki ARDO i dej prószku OMO, może bydziesz jaśnij myśloł
To oczywiście jaknajbardziej uzasadnione zarzuty by się obraźić na polski związek snowbordu i pozwać go do sądu jednocześnie nie obrażając się na Polski Związek Olimpijski i narod polski i zmienić barwy reprezentacyjne. MNyslę ,że w tym wypadku Paulina zyskala by w nas sprzymierzeńcow -walcząc o swoje i nie byłaby w tych roszczeniach odosobniona wszak to dotyczy szerszego grona sportowców. Każdy przeciętnie zdolny prawnik puścił by jego prezesa w skarpetkach. Ale tak obrana droga zaprzedania swojej kariery dla innej organizacji olimpijskiej i innych barw narodowych to przegięcie i wyrachowanie.
Dodaj komentarz