Reagan, czyli uciekinier recydywistaW środę, 3 sierpnia, podczas popołudniowego pokazu, Reagan (orzeł jest potomkiem pary bielików, które do Europy w latach 80-tych przywiózł sam prezydent USA Ronald Reagan i stąd jego imię) ku zaskoczeniu sokolników oraz zgromadzonej publiczności odleciał i nie powrócił. Rozpoczęły się poszukiwania, które początkowo nie przynosiły żadnych rezultatów. Nie odpowiadał również nadajnik ukf, który założony miał drapieżnik. Pracownicy parku przypuszczali, że ptak mógł odlecieć w kierunku doliny Leśnicy w Brennej. Jak się jednak później okazało, cały czas przebywał na terenie Ustronia. - Od turystów, którzy go widzieli, dowiedzieliśmy się, że spożywał jakąś padlinę na ul. Sanatoryjnej - opowiada Machnowski. W końcu, w czwartkowy poranek, po szczególnie nerwowej nocy dla jego opiekunów, orzeł został dostrzeżony w locie. - Sokolnikowi udało się nawiązać z nim więź i ściągnąć do nas - mówi z ulgą dyrektor parku. To była już trzecia ucieczka Reagana z Leśnego Parku w Ustroniu. Trzy lata temu jego poszukiwania trwały aż jedenaście dni.
|
reklama
|
Choć myślę, że GC pomyliła się, bo "Regan" piszemy ReAgan.
Choć myślę, że GC pomyliła się, bo "Regan" piszemy ReAgan.
dlaczego więzicie braci mniejszych
tyle jego poczucia wolności co sobie polata podczas ucieczki:P
Nieomylny to znak, że ptak Regan ćwiczy skrzydła przed naszymi wyborami. Jeżeli ma taki charakter jak R.Reagan to okaże się nam pomocny w tępieniu odradzającej się hydry.
pokazujesz charakter
Dodaj komentarz