W minioną sobotę 10 września na Kamiennym odbył się VI Rajd Górski Macierzy Ziemi Cieszyńskiej. im. Władysława Orszulika, w którym wzięły udział wszystkie koła Macierzy ze Śląska Cieszyńskiego.
- Rajd Macierzowców to impreza towarzyska dla członków naszego stowarzyszenia, którą wymyślił przewodnik i członek Zarządu Głównego MZC Władysław Orszulik. Niestety, nie doczekał pierwszego rajdu, ponieważ nieoczekiwanie zmarł. Kontynuujemy zainicjowane przez niego przedsięwzięcie. Rajdy odbywają się co roku i tak się składa, że zawsze jest wtedy piękna pogoda, nie inaczej było w tym roku - opowiada w rozmowie z naszą redakcją członkini ZG Macierzy Ziemi Cieszyńskiej i uczestniczka VI rajdu, Władysława Magiera.
Na czym konkretnie polega ta impreza? - Na szczyt Kamienny dochodzą drużyny poszczególnych kół Macierzy z różnych miejsc. W tym roku były drużyny, które szły różnymi trasami z Wisły, Salmopola czy przez Orłową. Wyruszamy z różnych stron, ale w efekcie spotykamy się w jednym miejscu - wyjaśnia Magiera. Oficjalne otwarcie Rajdu jest o godz. 12.00. - Uczestnicy raczą się wspaniałą wojskową grochówką, a później opiekamy kiełbaski nad ogniskiem. Podobnie jak w minionych latach także i w tym roku było dużo śpiewu i rozmów towarzyskich - dodaje.
W tegorocznym VI Rajdzie Górskim Macierzy Ziemi Cieszyńskiej. im. Władysława Orszulika wzięło udział około 50 uczestników. Drużyna najliczniejszego koła Macierzy dostała nagrodę. - W tym roku najliczniejszą drużynę do Rajdu wystawiło najliczniejsze Koło Macierzy „Mały Jaworowy”, które dostało w nagrodę obraz autorstwa Dariusza Orszulika, syna Władysława. Obraz, na którym jest uwieczniony widok Beskidów, wręczył zwycięskiej drużynie Jarosław Orszulik - wyjaśnia Magiera. W Rajdzie wyróżniani są także najmłodsi i najstarsi uczestnicy imprezy.
Dodaj komentarz