Wielkie srebro kulomiota Janusza Rokickiego! Zbigniew Gryżboń i Janusz Rokicki w Rio de Janeiro przy pamiątkowym napisie, fot. arch. Janusza Rokickiego  Srebrny medal, którym pochwalił się cieszyński zawodnik, fot. arch. Janusza Rokickiego W brazylijskim Rio de Janeiro podczas Igrzysk Paraolimpijskich powiat cieszyński reprezentowało dwóch zawodników z KS MOSiR, Mirosław Madzia i Janusz Rokicki, którzy trenują na co dzień pod okiem trenera Zbigniewa Gryżbonia. W rzucie dyskiem 12 września Mirosław Madzia osiągnął wynik 32 i pół metra, co dało mu 6. miejsce. Podczas tej rywalizacji bezkonkurencyjnie najlepszym zawodnikiem okazał się Argentyńczyk Sergio Pazz, który rzucił aż 43,06 metra, co było też jego osobistym rekordem. Zawodnik ten sięgnął po złoto. Powiat cieszyński ma jednak sportowca, który ponownie stanął na podium. Jest nim cieszyński kulomiot Janusz Rokicki, który po olimpijskie srebro sięgnął już trzeci raz - wywalczył je również na igrzyskach w Atenach (2004) i Londynie (2012). 17 września br. w Rio Rokicki pchnął kulę na odległość 14,26 metra, dzięki czemu udało mu się uplasować na 2. miejscu i stanąć na podium ze srebrnym medalem. Po złoto sięgnął Chińczyk Guoshan Chn Wu, który rzucił o 16 cm. dalej niż Rokicki. Cały powiat cieszyński szaleje z radości i już szykuje królewskie powitanie zawodnikom i trenerowi. Pod wczorajszym radosnym wpisem Rokickiego na profilu Facebook zbierają się setki komentarzy z gratulacjami. Przytaczamy entuzjastyczny wpis cieszyńskiego kulomiota, srebrnego medalisty tegorocznych igrzysk: „Jestem wdzięczny Bogu, że mój bark wytrzymał mój start, bo tragedia wisiała w powietrzu. Chciałem podziękować mojej rodzinie za wspieranie mnie, trenerowi Gryżboniowi za trenowania, Danusi Tadel za rehabilitację, Miastu Cieszynowi za wielki udział w moich przygotowaniach do igrzysk. Wszystkim ludziom dobrej woli, których pomoc jest Wielka. Dziękuję po prostu wszystkim. Ten medal jest dla mnie najcenniejszy”. Dziś kończą się zmagania sportowe na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Łącznie Reprezentacja Polski zdobyła 39 medali (9 – złoto, 18 – srebro, 12 – brąz) i w klasyfikacji wszystkich państw zajęła wysoką 10. lokatę. Redakcja portalu gazetacodzienna.pl gratuluje wszystkim sportowcom, którzy w tym roku wystartowali w Rio!
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
Jeśli już, to tylko trener zrobił sobie wycieczkę. Zupełnie tam był niepotrzebny.
Jeżeli pisze się prawdę to to jest "piekiełko?"
Dziwny sposób rozumowania.
To ich sposób na zaistnienie - nie ma co ich gloryfikować.
Moim zdaniem przede wszystkim powinni być wdzięczni, że umożliwia im się
taki sposób realizacji . Fakt,że żadna telewizja na świecie nie prowadzi transmisji
na żywo z tych zawodów dużo mówi ;
Czapki z głów przed Partyką,która również występuje o otwartych zawodach.
Madzia zajął 7 miejsce,a nie 6 - startowało 9. Nie piszcie cały powiat bo mało kto wie i mało to kogo obchodzi. Facet jeździ za nasze pieniądze wozi się z nim trener, a konkursów pchnięcia kulą było chyba z dziesięć tak żeby prawie każdy mógł zdobyć medal.
Jeśli już, to tylko trener zrobił sobie wycieczkę na nasz koszt. Zupełnie tam był niepotrzebny.
Radzę się hamować i nie obrażać ludzi, którzy wkładają masę wysiłku i serca w to, co robią. Nie jest to takie łatwe jak hejtowanie w internecie.
I już zaczyna się cieszyńskie piekiełko już niektórych zżera zazdrość, bo inni pojechali do kraju gdzie rosną egzotyczne palmy a ja nie. A to że jednym takim występem robi promocję miastu i klubowi sportowemu w ogólnopolskich i zagranicznych mediach w tym w telewizji to już nie pomyślisz zakuta pało. Lepiej uwłaczać człowiekowi, który mimo oooogromnych przeciwności losu jest trzy razy silniejszy od Ciebie. No comment.
I odezwał się bardzo inteligentnie i bardzo grzecznie - cyt. "zakuta pało" "zazdrości że sam nie pojechał" - chyba poleciał, ale chyba nie wiesz gdzie leży Brazylia. Jak będę chciał to znowu polecę (bo byłem) ale za własne pieniądze. Do tego gdzie ta promocja miasta, na pewno już tysiące turystów rezerwuje bilety do Cieszyna!
Dodaj komentarz