Piłkarski wynik na lodowisku w Trzyńcu

Kluczem do zwycięstwa gości okazała się znakomita gra w obronie. Fot. Marcin Mońka

Po piątkowej porażce drużyna Oceláři Trzyniec spadła na 7. miejsce w tabeli. Fot. Marcin Mońka

Spotkanie miało duże znaczenie dla sytuacji obu zespołów w tabeli. Ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby gospodarzom umocnić się w górnej części tabeli. Niestety braki kadrowe dają się we znaki ekipie gospodarzy: ista kontuzjowanych zawodników wydłużyła się już do ośmiu graczy, ostatnio do grupy niezdolnych do gry dołączył podstawowy bramkarz Peter Hamerlík. W piątkowym meczu zastąpił go Martin Vojtek, i choć wpuścił zaledwie jednego gola, to nie on stał się bohaterem spotkania, lecz jego kolega z tej samej pozycji w ekipie w PSG. Doskonale spisujący się w bramce Luboš Horčička ani razu nie dał się zaskoczyć, mimo kilku niezłych stworzonych przez gospodarzy sytuacji, zwłaszcza w pierwszej tercji spotkania. Cała drużyna ze Zlínu umiejętnie broniła się prze całe spotkanie, nie pozwalając gospodarzom rozwinąć skrzydeł. Swoich bramkowych sytuacji nie potrafili wykorzystać dla gospodarzy Miloslav Hořava czy Radek Bonk. W sumie Luboš Horčička wybronił 32 strzały gospodarzy.

Decydujące rozstrzygnięcie zapadało w drugiej tercji spotkania, gdy zwycięską bramkę dla gości zdobył Pavel Kubiš w 36 min. W trzeciej tercji wynik nie uległ już zmianie, mimo że na ostatnie kilkadziesiąt sekund gospodarze wycofali bramkarza.
Po meczu zadowolenia nie kryli gracze ze Zlínu a także ich trener Josef Turek, który przyznał że kluczem do zwycięstwa okazała się skuteczna gra w obronie.

Po tej porażce ekipa Oceláři Trzyniec spadła na 7. miejsce w tabeli. W następnej, 31. kolejce spotkań Trzyniec zagra w niedzielę 11 grudnia na wyjeździe z ostatnią w tabeli drużyną BK Mlada Boleslav. Później nastąpi w rozgrywkach Ekstraligi przerwa na reprezentację, gracze wrócą na lód 20 grudnia.