, poniedziałek 13 maja 2024
Pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo
Gol padł w najlepszym momencie, gdy nie tylko kibice zaczynali się niecierpliwić wciąż bezbramkowym remisem.  fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

Pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo

Tekst: MARCIN MOŃKA, foto: ROBERT KANIA
Pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo

fot. Robert Kania

Po długich 141 dniach przerwy fani hokeja wreszcie doczekali się na inaugurację nowego sezonu. Trzynieccy Stalownicy w pierwszej kolejce gościli we własnej hali beniaminka z Chomutova. Kibiców śląskiego klubu ucieszył nie tylko wynik, ale również pierwszy gol Arona Chmielewskiego zdobyty w rozgrywkach ligowych przed własną publicznością.

W inauguracyjnym meczu sezonu wszystko dzieje się po raz pierwszy. Krótką wyliczankę rozpocznijmy od... pierwszego złamanego kija. Dokonał tego Josef Hrabal przy nieudanej próbie strzału w pierwszej tercji. Jako pierwszy Stalownik w sezonie na ławkę kar powędrował Tomáš Linhart, także w pierwszej części gry. I wreszcie pierwszy gol. Okazał się dziełem Arona Chmielewskiego. Gol padł w najlepszym momencie, gdy nie tylko kibice zaczynali się niecierpliwić wciąż bezbramkowym remisem. To był kluczowy moment spotkania - choć przez długie fragmenty gry to trzyńczanie nadawali jej ton, jednak skuteczna gra w defensywie i zarazem żelazna konsekwencja w konstruowaniu akcji przez gości okazywały się skuteczne aż do 39 min, gdy gracze czwartego (Tomáš Plíhal, Lukáš Jašek i Aron Chmielewski, trzynieckiego ataku w końcu przełamali zasieki rywala. Po szybkiej akcji Od tego momentu Stalownikom grało się łatwo, co nie znaczy że łatwiej. Wysoki wynik 3:0 nie odzwierciedla w całości wydarzeń. Pod koniec spotkania chomutowski trener postawił wszystko na jedną kartę, wycofując bramkarza. Nieporozumienie pomiędzy dwoma Piratami wykorzystał Jakub Orsava i wpakował krążek do opuszczonej bramki. Na kilka sekund przed końcową syreną wynik ustalił Vladimír Dravecký.

Dodatkowym smaczkiem w tym spotkaniu okazała się rywalizacja pomiędzy trenerami. Obecny coach Chomutova Vladimír Růžička to do niedawna jeszcze trener reprezentacji narodowej. Z Jiřím Kalousem, który zresztą pochodzi z... Chomutova, spotkali się przed laty w praskiej Slavii, gdy trener trzyńczan „terminował” u boku bardziej doświadczonego kolegi. W piątkowy wieczór to jednak "uczeń przerósł mistrza"/

Kolejny mecz Stalownicy rozegrają w niedzielę na wyjeździe z ekipą HC Karlovy Vary. W trzynieckiej Werk Arenie ekstraligowy hokej zagości ponownie z piątek 18 września. Rywalem HC Oceláři będzie zespół PSG Zlin.

Rozmowa z Aronem Chmielewskim, strzelcem pierwszej bramki dla HC Oceláři Třinec

Lepszego scenariusza na inaugurację sezonu ligowego nie mogłeś sobie wymyślić...
Czekałem na ten moment. Bramka oczywiście cieszy, choć największą radość mam ze zwycięstwa drużyny. Rzeczywiście dość długo czekałem na bramkę w lidze strzeloną w domu, więc ten dzień na pewno zapamiętam. Mam nadzieję, że zarówno ja jak i cała drużyna dobrze rozpoczęliśmy sezon i równie dobrze go skończymy.

Jak smakował ten gol, podobnie jak ten zdobyty w rozgrywkach Ligi Mistrzów czy raczej te strzelane w Pradze?
Podobnie jak ten z Ligi Mistrzów. Na pewno cieszy bardziej niż te strzelone Sparcie w zeszłym sezonie, bo wtedy przegraliśmy mecz. Bramka z Chomutovem przyczyniła się do zwycięstwa, więc właściwie cieszy podwójnie. W przegranym meczu radość z gola kończy się wraz z końcową syreną, a dziś na pewno potrwa dłużej. Nie będę jednak zbyt długo rozpamiętywać tej bramki, bo już w niedzielę mamy kolejny mecz, w którym fajnie byłoby potwierdzić strzelecką formę.

Może ten gol to znaki, że częściej będziesz gościć w składzie Stalowników i regularnie wpisywać się na listę strzelców...
Cały czas naprawdę ciężko pracuję, aby tutaj grać i robię wszystko co mogę, aby występować na ekstraligowych arenach. Wszystko jednak zależy od oceny trenerów. Jestem jednak dobrej myśli przed następnymi spotkaniami.

Komentarze: (1)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Bardzo dobry mecz Arona, i niesamowicie ważny gol. Oby tak dalej :-)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama