, piątek 19 kwietnia 2024
Liga Mistrzów: Trzyniec wciąż w grze
Po raz drugi z rzędu do Trzyńca zawitały rozgrywki Hokejowej Ligi Mistrzów. fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

Liga Mistrzów: Trzyniec wciąż w grze

MARCIN MOŃKA
Liga Mistrzów: Trzyniec wciąż w grze

fot. Robert Kania


Liga Mistrzów: Trzyniec wciąż w grze

Po raz drugi z rzędu do Trzyńca zawitały rozgrywki Hokejowej Ligi Mistrzów. Po dwóch tegorocznych wyjazdowych spotkaniach gracze Stalowników wreszcie mogli wystąpić przed własną publicznością. I choć mecz z norweską ekipą Stavanger Oilers wygrali, to jednak pozostał pewien niedosyt - trzyńczanom nie udało się zwyciężyć za trzy punkty.

Po dwóch meczach na wyjeździe: w Norwegii oraz Finlandii Oceláři na swoim koncie mieli jeden punkt. W swoim pierwszym występie w tym roku na europejskiej arenie ulegli zdecydowanie Olejarzom ze Stavanger 1:4, a honorowe trafienie zaliczył Erik Hrňa. Kolejne spotkanie rozegrali zdecydowanie lepiej. W fińskim Kuopio po 60 minutach regulaminowego czasu gry oraz dogrywce wynik brzmiał 3:3. O zwycięstwie miały więc zadecydować rzuty karne, w tym elemencie gry lepsi okazali się jednak zawodnicy gospodarzy. Po pierwszej tercji bliżsi zwycięstwa byli gracze z Trzyńca, którzy objęli prowadzenie po trafieniu Arona Chmielewskiego. W dalszej części spotkania to jednak gospodarze zagrali skuteczniej i do swojego dorobku dopisali dwa punkty meczowe.

Teraz europejskie rozgrywki zawitały do Werk Areny. Aby liczyć się w walce o wyjście z grupy, Oceláři rewanżowy mecz z norweskimi Olejarzami musieli wygrać, najlepiej za 3 punkty. Przez całe spotkanie byli bliscy realizacji takiego scenariusza, rywale ani razu nie objęli prowadzenia w tym spotkaniu. Jeszcze minutę przed końcem meczu wynik brzmiał 3:2 dla gospodarzy. Jednak w niemal ostatniej akcji meczu Josh Soares znalazł sposób na Petra Hamerlika i po 60 minutach obie drużyny miały na swoim koncie po jednym punkcie. Mecz rozstrzygnął się w dogrywce po pięknym trafieniu Zbynka Irgla. Jednak to nie on, lecz obrońca Rostislav Klesla został bohaterem meczu. Mający za sobą występy w NHL wychowanek klubu z Nowego Jičína zdobył w tym spotkaniu dwa gole a także asystował przy bramce Jakuba Orsavy. - Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie, i oczywiście żal straconego punktu. W pierwszej i drugiej tercji mieliśmy przewagę, i tylko możemy żałować, że nie odskoczyliśmy przeciwnikom na trzy-cztery bramki. Cóż, nie udało się i dziś już wszystko zależy od nas. Na pewno zrobimy wszystko, by w ostatnim meczu wygrać za trzy punkty- przyznał najlepszy zawodnik meczu.

Klesli wtórował trener trzyńczan Jiří Kalous. - To było najlepsze nasze spotkanie w tej edycji Champions Hockey League, w naszej grze widać już wiele elementów, które chcemy regularnie rozgrywać w meczach ligowych. Wiele nam wychodziło, jednak na pewno musimy poprawić grę w obronie, bo bramki które traciliśmy i sposób w jaki zdobywali je rywale, mocno mnie denerwowały - przyznał trener.

Obecnie zawodnicy Oceláři przygotowują się do swojego ostatniego grupowego pojedynku w rozgrywkach CHL. W sobotę ich rywalem w Werk Arenie będzie zespół z Kuopio. Mecz rozpocznie się o godz. 18.00.

Stalownicy zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli swojej grupy. Aby wyjść z grupy (awansują dwa zespoły) muszą wygrać z Finami w sobotę za 3 punkty oraz liczyć na to, że gracze ze Stavanger przynajmniej raz zwyciężą zespół Kuopio.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama