Hokej: Czas na SpartęTen mecz elektryzuje kibiców od dłuższego czasu. Nie tylko dlatego, że pojedynki z prażanami zawsze wzbudzają wiele emocji, a stołeczny klub nigdy nie należał do grona zespołów jakoś wyjątkowo lubianych w miastach szczycących się własną drużyną w Ekstralidze. Sparta rozgrywa jeden z lepszych sezonów w ostatnich latach, i od początku rozgrywek plasuje się bardzo wysoko w ligowej tabeli. Po kilku latach „chudych” wiele wskazuje na to, że w tym roku ambicje działaczy, trenerów i zawodników sięgają dalej niż jedynie udział w pierwszej rundzie play-offów. Wprawdzie w ostatnich kilkunastu dniach gracze Sparty zafundowali swoim kibicom sporo niemiłych niespodzianek, przegrywając pięć z szczęściu ostatnio rozegranych spotkań, w każdym z nich tracąc przynajmniej cztery bramki. Po tej fatalnej serii klub ze stolicy stracił bezpośredni kontakt punktowy z liderem - Białymi Tygrysami z Liberca, z którym jeszcze niedawno walczył o ligowy prymat. Obecnie Spartanie ze gromadzonymi w sezonie 74 punktami zajmują 3. pozycję, tracąc do libereckiej ekipy 10 „oczek”. Choć Spartanie nie prezentują w ostatnim czasie wybitnego hokeja, na pewno nie można ich lekceważyć. Zwłaszcza dlatego, że bardzo dobrze potrafią grać na wyjazdach, i w tej klasyfikacji są ligowym liderem. Zdają sobie z tego sprawę gracze Stalowników, którzy po najdłuższej w tym sezonie serii wyjazdowej w końcu zaprezentują się własnej publiczności. Z czterech meczów wyjazdowych – Mladej Boleslavi, Pilzna, Kladna oraz Brna powrócili z dorobkiem sześciu punktów i obecnie plasują się na 5. miejscu z 70 punktami na swoim koncie. Piątkowy mecz rozpocznie się w piątek o godz. 17. Kolejny mecz w Werk Arenie publiczność obejrzy 12 lutego. W przyszłym tygodniu Ekstraliga pauzuje ze względu na mecze reprezentacji.
|
reklama
|
Dodaj komentarz