Cieszyńska przestrzeń rekreacyjna

Wyłoniono go dopiero po drugim przetargu. Jest nim Haevichi House Sp. z o.o. z Dębowca. Spółka zamierza otworzyć camping jeszcze tego lata, prawdopodobnie początkiem sierpnia. − Trzeba powiedzieć, że przez lata mieliśmy różnego rodzaju problemy z tym miejscem. W ostatnim czasie gospodarzem był klub sportowy Piast Cieszyn. W jakimś wymiarze korzystał z tej przestrzeni z pożytkiem dla siebie i innych. Zostawił jednak ten obiekt zaniedbany. Stąd przez wiele miesięcy musieliśmy doprowadzić ten teren do stanu użytkowania. Przynajmniej takiego stanu, w którym ktoś zechciałby ten obiekt wydzierżawić. I tak też się stało. Jedna z firm zdecydowała się na wydzierżawienie. Umowa została podpisana 14 lipca a to oznacza, że dzierżawca już w tym roku rozpocznie prace zagospodarowujące. Jednym z warunków jest utrzymanie funkcji campingu. Nam bardzo na tym zależało – mówi Ryszard Macura, burmistrz Cieszyna.
Patrząc na tę rekreacyjną część naszego miasta, zatrzymajmy się jeszcze przy basenie. Czy jest szansa, że doczekamy się jego remontu? − Ostatnio powtarzam wiele razy, że zależy to tylko od nas cieszynian. Na ile będziemy chcieli pieniądze przejadać, a na ile inwestować. Ja w ostatnim czasie dość intensywnie przekonuję radnych, żebyśmy nie ulegali presji przejadania pieniędzy, bo kupowanie sobie popularności mieszkańców jest bardzo prostą rzeczą, ale to nie jest odpowiedzialne myślenie o mieście. Odpowiedzialne myślenie oznacza, że czasem trzeba powiedzieć – nie stać nas na to czy na tamto. Zbieramy obecnie pieniądze na kolejne duże przedsięwzięcie, które będzie służyło wszystkim. Jeżeli będziemy mieć odwagę w sobie, a ja ją mam, żeby powiedzieć: „nie będziemy przejadać pieniędzy, kluby sportowe nie będą „przekopywać” ich na boiskach, wówczas stać nas będzie budowanie kolejnych obiektów sportowo-rekreacyjnych. Wobec tego bardzo odważnie mówię: uważam, że powinniśmy środki finansowe przede wszystkim zbierać na inwestycje. Po stadionie lekkoatletycznym są dwa obiekty sportowe, które powinniśmy bardzo poważnie potraktować. Dzisiaj nie umiałbym zdecydować, czy będzie to basen czy hala widowiskowo-sportowa, która jest w dobrym stanie, ale wymaga pewnej modernizacji, aby mogła spełniać pełniej swoje funkcje. Trzeba pamiętać, że takie inwestycje służą mieszkańcom, ale i poprawiają wizerunek miasta – dodaje Ryszard Macura.

Burmistrz zaznacza również, że szeroko rozumiana przestrzeń rekreacyjna szczęśliwie przez ostatnie lata jest lepiej zagospodarowana. − Mamy radykalną zmianę i mieszkańcy Cieszyna tę pozytywną zmianę zauważają. Na pewno cała aleja Łyska to miejsce, które spełnia oczekiwania mieszkańców i jest chętnie przez nich wykorzystywana. Moje patrzenie na Cieszyn, to jest patrzenie między innymi z perspektywy dalszego zagospodarowania przestrzeni alei Łyska. Już dzisiaj przyjezdni mówią nam, że wiele miast może nam jej pozazdrościć. Mamy dużą przestrzeń do rozgrywek i meczy piłkarskich, do uprawiania sportu – podsumowuje burmistrz.
Aleja Łyska to miejsce dobrze przystosowane do rozwoju rekreacji oraz turystyki. Jednak do osiągnięcia bardzo dobrego poziomu jeszcze trochę brakuje. Nadzieję przynosi jednak Camping „Olza”, który w najbliższym czasie znów może tętnić życiem. Dzierżawca proponuje m.in. koreańską kuchnię, budowę ogrodu zimowego, a także małe SPA. Na Łyska planowana jest również budowa stadionu lekkoatletycznego, o którym pisaliśmy w ostatnim czasie.