, poniedziałek 29 kwietnia 2024
NZOZ Dziechcinka: Radni wycofają się z przetargu?
Maria Pietrzykowska, druga od lewej, nowa prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Przychodni Rejonowej w Wiśle zwróciła się z wnioskiem od odstąpienia od przetargu na dzierżawę budynku przy ul. Dziechcinka 4 fot: Katarzyna Koczwara



Dodaj do Facebook

NZOZ Dziechcinka: Radni wycofają się z przetargu?

KATARZYNA KOCZWARA
Wiślańscy radni ponownie zastanowią się co dalej z budynkiem, w którym funkcjonuje Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Dziechcinka". Z takim wnioskiem do rady zgłosiły się nowe władze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Przychodni Rejonowej w Wiśle. Odstąpienia od przetargu domagają się także mieszkańcy. Ich przedstawiciele wygłosili swój apel, poparty podpisami 400 pacjentów obecnego ośrodka zdrowia.

31 maja na sesji rady miasta temat dzierżawy budynku przy ul. Dziechcinka 4 powrócił za sprawą wniosku Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Przychodni Rejonowej w Wiśle, prowadzącego NZOZ "Dziechcinka". Nowa prezes, Maria Pietrzykowska, zwróciła się do rady miasta, by ta odstąpiła od trybu przetargowego w kwestii dzierżawy budynku. Powołując się na konkretne artykuły prawne sugerowała, że władze miasta ignorują prawo pozwalające w trybie bezprzetargowym wydzierżawić budynek stowarzyszeniu.

Choć oficjalna odpowiedź na pismo będzie przygotowana, zareagowała przewodnicząca komisji rewizyjnej, zajmująca się tą sprawą od początku, czyli od stycznia tego roku. - Przepisy, o których jest mowa we wniosku, obowiązywałyby, gdyby w 2002 roku umowa dzierżawy zawierana byłaby między władzami miasta a stowarzyszeniem. Ale tak nie było. Umowę zawierał NZOZ "Dziechcinka" - przypomniała Joanna Nogowczyk.

Pojawiły się jednak wątpliwości. Radny Władysław Pilch, przedstawiciel rady w komisji przetargowej, przyznał, że po dwóch posiedzeniach ma swoje odczucia, nową wiedzę i chętnie się podzieli swoim zdaniem. Przypomnijmy, w pierwszym przetargu wzięły udział 4 podmioty, w tym stowarzyszenie, nikt nie spełnił jednak warunków formalno-prawnych. Nowy przetarg ogłoszony ma być w czerwcu.

Radny Tomasz Bujok złożył wniosek, by radni spotkali się na komisji wspólnej i jeszcze raz pochylili się tam nad problemem, nim burmistrz ogłosi nowy przetarg. 7 głosami za, 6 przeciw i 1 wstrzymującym się przyjęto ten wniosek.

Zdziwienia nie kryje przewodniczący rady. - Nie wiem, co powiedzieć, rada zmieniła swoje zdanie. Była za ogłoszeniem przetargu, nagle pojawiły się wątpliwości. Nie wiem, co na to wpłynęło, być może chcą uzyskać jakieś dodatkowe informacje. Nie jest powiedziane, że podtrzymają swój głos o przetargu. Osobiście uważam, że każdy głosuje według swojego uznania. Podjęliśmy już decyzję i powinniśmy się tego trzymać - przyznaje Janusz Podżorski.

Osobny apel do radnych skierowali przedstawiciele mieszkańców, którzy "domagają się bezwzględnego odstąpienia od przetargu na najem budynku, w tym mieści się NZOZ Dziechcinka i pozostawienie ośrodka zdrowia w stanie, w jakim funkcjonuje obecnie". W uzasadnieniu akcent kładą na fakt, że "budynek, w którym mieści się aktualnie NZOZ Dziechcinka, został budowany w pocie czoła przez naszych ojców, dziadków i pradziadków i to oni dali dobrowolnie parcelę pod budowę ośrodka, który miał służyć dla dobra całej społeczności wiślańskiej. Personel medyczny, pracujący w wymienionej przychodni, jest nam dobrze znany, tworzą go doświadczeni lekarze i pielęgniarki. Boimy się nowych osób, które mogą stać się przedsiębiorcami, czerpiący korzyści finansowe dla siebie kosztem dobra mieszkańców". Wszystko podparte 400 podpisami pacjentów tego ośrodka zdrowia.

Na swój apel także otrzymają oficjalną pisemną odpowiedź.

Komentarze: (6)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Kontrakty na poradnie specjalistyczne wygrane w drodze konkursu ofert Narodowego Funduszu Zdrowia ważne są do 31.12.2013r.
Ktoś kto wygra przetarg spowoduje utratę kontraktów na poradnie specjalistyczne.Czy nie warto poczekać z przetargiem do wygaśnięcia kontraktów?.Ten upór żeby robić przetarg teraz kosztem specjalistyki jest co najmniej dziwny.Anonim 13.06.12

w przypadku wygrania przetargu przez obcą osobę istnieje możliwośc utraty kontraktów co automatycznie powoduje likwidację specjalistyki

Nareszcie ktoś pomyślał o mieszkańcach miasta, których dobro powinno być priorytetem dla Radnych i Władz Miasta (nie zapominajmy że to mieszkańcy wybrali Władze Miasta która działa w takim a nie innym składzie, i to zarówno Radni jak i Burmistrz mają służyć dla dobra mieszkańców - a nie przeciwnie). Pani Redaktor dziękujemy za to że nareszcie ktoś poruszył temat z drugiej perspektywy - jak widzą tą całą sprawę mieszkańcy miasta. Myślę że to jest najlepszy wyznacznik tego czy ośrodek powinien zostać w "stanie w jakim funkcjonuje obecnie".

400 pacjentów? A ile osób "obsługuje" ta przychodnia?

A co Ranosz to teraz filantrop?

lekarze też mają swoje miejsce w marowni , dycki czasu dejcie jeszcze trchę czasu

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama