Wierni odprawiali Koronkę do Miłosierdzia Bożego także na ulicach CieszynaCieszynianie co roku gromadzą się na Moście Wolności i Przyjaźni, ale także na rogu ul. Jana Kochanowskiego i Górnego Rynku. fot. BŚ Koronka do Miłosierdzia Bożego to modlitwa, którą sam Pan Jezus przekazał się Faustynie Kowalskiej, by wierni mogli modlić się do Niego tymi słowami. fot. BŚ Koronka do Miłosierdzia Bożego to modlitwa, którą sam Pan Jezus przekazał Faustynie Kowalskiej, by wierni mogli modlić się do Niego tymi słowami. - To słowa, które wyrażają nasze uczucia i doznania, są piękne i ważne i wypraszają Miłosierdzie Boże. To ogólnoświatowa akcja, w której czujemy się w łączności ze wspólnotą chrześcijańską. Chcemy modlić się o pokój w naszych sercach, rodzinach, mieście, państwie i na świecie - mówił Antoni Czarnota z Cieszyna. Cieszynianie co roku gromadzą się na Moście Wolności i Przyjaźni, ale także na rogu ul. Jana Kochanowskiego i Górnego Rynku. W trzech grupach modlą się wypraszając Miłosierdzie Boże. - Pragniemy, aby poprzez tę modlitwę dać świadectwo wielkiej mocy Bożego Miłosierdzia. Modlimy się także w intencjach, które niepokoją nasze lokalne społeczności. Idea odmawiania Koronki na ulicach i skrzyżowaniach naszych miast to przypominanie światu o przesłaniu Bożego Miłosierdzia - czytamy na stronach Iskry, organizatora wspólnej modlitwy. W tym roku na samym tylko Moście Przyjaźni zebrało się ok. 30 osób. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z frekwencji, pierwszy raz było nas tak dużo, byli młodzi ludzie, ale i rodzina z dziećmi - komentowała pani Zofia z Cieszyna. - Mam osiemnaście lat, jestem szczęśliwa, że mogę tutaj być, myślałam, że nie przyjdę, a jednak zdecydowałam się wziąć udział w tej modlitwie - mówiła Ewa Gajda z Cieszyna. - Chodzę co tydzień na popołudniowe koronki do Marii Magdaleny i tak postanowiłam, że przejdę się również tutaj, jest piękna pogoda, żal byłoby z tego nie skorzystać, jestem naprawdę szczęśliwa, że mogę tutaj być - dodała. Zgromadzeni wierni mogli także usłyszeć wiersz w wykonaniu pana Jerzego z cieszyńskiej parafii Ojców Bonifratrów. W ulicznej modlitwie udział wzięli tylko świeccy. - Księża w tym czasie modlili się w kościele, mają inne posługi. Wiedzą jednak o naszej inicjatywie, dostaliśmy ich błogosławieństwo - dodał Antoni Czarnota.
|
reklama
|
Tylko dlaczego przed figurą św. Jana Nepomucena?
Brawo! Wspaniałe świadectwo! Mam nadzieję za rok być z Wami
Dodaj komentarz