, piątek 26 kwietnia 2024
W Strumieniu chcą ratować tradycje
- Chcemy uratować od zapomnienia piękne cieszyńskie stroje, pieśniczki i tańce - Anastazja Żur, prezes Macierzy Ziemi Cieszyńskiej w Strumieniu. fot: Paulina Krzyżowska



Dodaj do Facebook

W Strumieniu chcą ratować tradycje

PAULINA KRZYŻOWSKA
W Strumieniu chcą ratować tradycje

Okazuje się, że są młode osoby, które np. elementy stroju cieszyńskiego znają już od podszewki. fot. Paulina Krzyżowska

Ukazując w pełnej krasie cieszyńskie zwyczaje, stroje, pieśni i tańce w Strumieniu, co roku organizowany jest Dzień Tradycji, Stroju, Pieśni i Tańca. Skupia on wokół siebie animatorów oraz miłośników tradycji Śląska Cieszyńskiego, bez których dawne obyczaje rychło by zaginęły.

IV Dzień Tradycji, Stroju, Pieśni i Tańca organizowany jest przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Strumieniu przy udziale Macierzy Ziemi Cieszyńskiej (Koło w Strumieniu). - Dla mnie najważniejsze jest to, że są ludzie znajdujący czas, by być animatorami tego żywego słowa tradycji. I to jest dobre i ciekawe. Cieszymy się, że mamy takich ludzi - mówi Włodzimierz Cybulski, zastępca Burmistrza Strumienia.

Członkowie ewangelickiego chóru "Nadzieja" z Drogomyśla przyznają, że śpiewają, gdyż sprawia im to wielką radość. - Chór to jest dla nas druga rodzina - mówią. W istocie, wspólne pasje łączą. - W "Nadziei" na przestrzeni kilkudziesięciu lat działalności tworzyły się nawet związki małżeńskie. Pani Maria, prezes Chóru zdradza, iż inspiracją do śpiewania w zespole był dla niej pobyt na Zaolziu oraz przykład rodziców. - Będąc na Zaolziu zobaczyłam jak tam kultywuje się tradycje, było to dla mnie takim natchnieniem i zmotywowało do pracy tutaj - wspomina pani Maria. Zamiłowania i pasje wynoszone z domu często przechodzą z pokolenia na pokolenie. - Nasi rodzice inspirowali nas do działania kulturalnego, teraz my inspirujemy nasze dzieci - mówi jedna z członkiń ewangelickiego chóru. Wszyscy pasjonaci śpiewu skupieni w 'Nadziei" zgodnie stwierdzają, że dopóki będą istnieć zespoły regionalne kultywujące tradycje przodków, dopóty nie popadną one w zapomnienie.

Myli się ten, kto myśli, że pielęgnowaniem tradycji oraz zgłębianiem wiedzy i dorobku naszych przodków zajmują się tylko ludzie starsi. - Od małego interesowałam się szyciem. U nas to rodzaj rodzinnej tradycji, już moja prababka haftowała żywotki, tak to przeszło z pokolenia na pokolenie - śmieje się Urszula Gabryś, autorka prezentowanej w Strumieniu pracy inżynierskiej pt: "Techniczne problemy o twórczości strojów ludowych ze Śląska Cieszyńskiego".

- Chcemy uratować od zapomnienia piękne cieszyńskie stroje, pieśniczki i tańce. Na co dzień również podejmujemy wiele działań w tym kierunku. Jeździmy do przedszkoli, szkół, bibliotek, opowiadamy tam o stroju cieszyńskim - tłumaczy prezes Macierzy Ziemi Cieszyńskiej w Strumieniu, a zarazem główna organizatorka imprezy, Anastazja Żur.

Podczas IV Dnia Tradycji, Stroju, Pieśni i Tańca wystąpili: zespół Górzanie z Gory, Chór Nadzieja z Drogomysla, zespół Talizman z Pawłowic, Zespół Regionalny Strumień oraz grupa dziecięca (SP Strumień).

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama