, niedziela 5 maja 2024
Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka. Nowa publikacja nt. pisarza
Joanna Jurgała-Jureczka w trakcie prezentacji książki "Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka”. fot: Maciej Kłek



Dodaj do Facebook

Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka. Nowa publikacja nt. pisarza

JM
Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka. Nowa publikacja nt. pisarza

Wydanie książki "Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka" zostało współfinansowane ze środków europejskich. fot. Maciej Kłek

W Muzeum im. Gustawa Morcinka w Skoczowie odbyła się prezentacja książki "Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka” autorstwa Joanny Jurgały-Jureczki.

- Nie odtworzę biografii autora Czarnej Julki, nie dokonam wyczerpującej analizy jego utworów; zrobili to już przede mną znakomici badacze, przede wszystkim prof. Krystyna Heska-Kwaśniewicz. Dzisiaj opowiem o mojej wędrówce drogami, którymi chodził Gustaw Morcinek, o żmudnym odkrywaniu śladów, które pozostawił na Śląsku Cieszyńskim; śladów nieraz zatartych, niewyraźnych, ale nadal, mimo upływu czasu, możliwych do odczytania - pisze już we wstępie autorka.

W zamian otrzymujemy ciekawie wydaną, ponad stu stronicową, publikację w języku polskim i czeskim. Pełno w niej zdjęć pokazujących Gustawa Morcinka w różnych okresach jego życia, fotografii jego bliskich, okładek książek jego autorstwa, dokumentów, listów, czy rodzinnych pamiątek i miejsc które lubił.

Kolejne rozdziały książki przeplatane są fragmentami utworów, czy listów, które sam wysyłał lub też otrzymywał, nie zabrakło krótkich wspomnień osób, które go znały. Lektura w sam raz na letni wieczór przy dobrym winie, które lubił pisarz (tego też można dowiedzieć się z książki).

W pierwszym rozdziale, zatytułowanym "Oczy, serce i dłonie", poznajemy matkę Gustawa Morcinka, której wiele, może nawet najwięcej zawdzięczał. - Mamulce, której "oczy, dłonie i serce" opisywał wielokrotnie, a opisy te czyta się z jednakowym wzruszeniem i przekonaniem, że to ją właśnie kochał miłością najczystszą, najwierniejszą i prawdziwą, a pisząc o niej niczego nie "nacyganił" - pisze Joanna Jurgała-Jureczka. Kolejny rozdział, zatytułowany "Skarby w zawalisku", poświęcony został czasom, kiedy Gustaw Morcinek pracował w karwińskiej kopalni. Chociaż były to zaledwie trzy lata, to jak zauważa autorka, "jego opisy (jakie znalazły się w książkach Morcinka - przyp. red.) są tak prawdziwe, że w pewnym sensie oszukał czytelników i nie dementował kolejnej legendy. Według niej, zgodnie z rodzinną tradycją, został górnikiem i wiele lat spędził w karwińskiej kopalni". Trzeci rozdział, zatytułowany "Pisarz idący do szkoły", mówi o czasach, kiedy był nauczycielem. Z czasem, jak można przeczytać, "Gustawa Morcinka, odnoszącego sukcesy pisarza, szkoła męczyła coraz bardziej. Jak wspominał, kradła czas, a z każdej pracy literackiej radował się bardziej, niż z wyuczania swoich gawronów zagadek gramatycznych czy zdarzeń historycznych". Kolejny rozdział, "Otwarta i zamknięta księga Domu w słońcu", poświęcony jest miejscom, w których mieszkał. Szczególnie dużo można znaleźć o "Słonecznej willi", zwanej też "Domem w słońcu", bardzo ważnej w jego życiu. Punktem wyjścia do rozważań na ten temat stały się dla autorki wpisy do księgi pamiątkowej osób, które odwiedzały Gustawa Morcinka. Jest w końcu rozdział, pt. "Dla czcigodnego mistrza, szanowanego obywatela, roztomiłego Gustlika", poświęcony bogatej korespondencji jaką prowadził. Rozdział "Słońce na wysłużonej maszynie" poświęcony został jego pracy pisarskiej. W książce nie mogło zabraknąć informacji o znaczeniu czasów PRL w życiu Gustawa Morcinka. Ta część publikacji nosi tytuł "Radio i zniszczona teczka", bo jak mówiła w trakcie spotkania autorskiego Joanna Jurgała-Jureczka, przywołując słowa spadkobierców pisarza, Gustaw Morcinek słuchał Radia Wolna Europa. Druga część tytułu rozdziału to efekt wizyty autorki w Instytucie Pamięci Narodowej. Nie wiele jednak zachowało się tam dokumentów dotyczących pisarza. Jest jednak jeden, który świadczy o tym, że nie znaleziono śladów, że na kogokolwiek donosił, czy miał teczkę jako współpracownik Służby Bezpieczeństwa. Joanna Jurgała-Jureczka po raz kolejny też powtórzyła, że pojawiająca się od czasu do czasu informacja, że to Gustaw Morcinek był autorem przemianowania nazwy Katowice na Stalinogród, są nieprawdziwe, bo kiedy odczytywał on w sejmie, że lud śląski pragnie przemianowania nazwy miasta, Katowice od dawna były już Stalinogrodem. - Nie znaczy to, że jego zachowanie w czasach komunizmu uważam za usprawiedliwione. Sytuacja, jaką zastał w powojennej Polsce okazała się dla niego zbyt trudna i, być może, nie znalazł odwagi, żeby stanowczo zaprotestować, więc stanął w rządzie wielu innych pisarzy, którzy złe czasy chcieli przetrwać - pisze autorka książki. Ostatni rozdział, "Beskidzki cud i wiosna, która nie nadeszła", dotyczy ostatnich miesięcy jego życia i ostatniego pożegnania.

Wydanie książki "Skoczów - Karwina. Śladami Gustawa Morcinka" zostało współfinansowane ze środków europejskich. Już niedługo zostanie ona opublikowana w wersji pdf na stronach skoczowskiego urzędu miasta, będzie można też ją wypożyczyć w miejscowych bibliotekach, bezpłatne egzemplarze będą dostępne w ArtAdresie.

Komentarze: (1)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

To,że był dobrym pisarzem nie świadczy ,że był patriotą i dobrym polakiem. Można go nazwac jak się to" prawi na śląsku cieszyńskim maroladziorzym lub jak kto woli szkopyrtokiym bo obracoł kabot na rymby", co jest mu trochę wybaczalne bo miał duże styczności z czechami.Autor w tym artykule pisze ,że nie miał nic do czynienia z przemianowaniem Katowic na stalinogród, jezeli by był pariotą i dobrym posłem Ziemi Cieszyńskiej to by takiej gafy nie zrobił, ale dla kariery i swobody politycznej wtedy trwającej zrobił to co powiedział......

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama