Rzemiosło garncarskie w Jabłonkowie: Ivona Janstova i jej wyroby z glinyPodczas trzech lat obserwowania i uczestniczenia w warsztatach ceramicznych, zrodził się pomysł o własnym, prawdziwym warsztacie pracy. - Po siedmiu latach wróciłam do rodzinnego Jabłonkowa, miasteczka u podnóża Beskidów, gdzie garncarstwo ma bardzo głębokie korzenie i założyłam własny warsztat ceramiczny - mówi Janstova. Niemal od razu, dzięki kołu garncarskiemu, zaczęły powstawać pierwsze dzbanki, anioły, formy pod nazwą "Jabłonkowska ceramika". - Z reguły tworzę z gliny kupnej, ale bardzo cieszy mnie eksperymentowanie z własną wykopaną gliną. Większość rzeczy wypalana jest dwukrotnie w specjalnym piecu - mówi Jastanova i dodaje, że dzięki wypalaniu w temperaturze powyżej 1200 st. Celsjusza ok. 8 godzin, wyroby są odporne i szczelne, a szkliwa, czyli specjalne barwniki, używane są przez nią w małych ilościach, aby pozostawić naturalne piękno gliny. Przykleja, dekoruje i ryje różne wzory. - W pracowni jestem w każdej wolnej chwili. To moja pasja - stwierdza artystka. Jej twórczość można podziwiać i zamówić tutaj. Wyroby spotkamy na festiwalach folklorystycznych, jarmarkach rzemieślniczych i historycznych. Ivona Janstova sprawia, że piękna tradycja rzemiosła garncarskiego w rejonie Jabłonkowa jest wciąż kultywowana. - Lokalny, specyficzny góralski folklor i tradycje są mi bardzo bliskie. Staram się pracować zgodnie z tradycją, dbać, by o niej nie zapomniano, ale często wymyślam również nowoczesne wzory - zaznacza. Każda rzecz jest inna. Artystka nie powtarza wzorów, każdej glinianej figurce, formie, nadaje własną duszę. - Największe zapotrzebowanie jest na formy do ciast, garnuszki na wino i piwo, anioły - dodaje. Jej produkty oznakowane są marką "Góralsko Swoboda" jako produkt regionalny. Marka gwarantuje, że produkty są wysokiej jakości, oszczędne i przyjazne wobec środowiska naturalnego. Jabłonków odwiedziliśmy w ramach projektu "Akademia tradycyjnego rzemiosła. Rozwój oferty turystycznej Euroregionu Śląsk Cieszyński" prowadzonego przez Zamek Cieszyn i Izbę Regionalną im. Adama Sikory, Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Jabłonkowie. W następny weekend przedstawimy kolejnego artystę, którego odwiedziliśmy podczas wycieczki szlakiem tradycyjnego rzemiosła.
|
reklama
|
Dodaj komentarz