Uchylenie planu zagospodarowania przestrzennego Ustronia spowalnia prace związane z budową stadionuPrzypomnijmy, że mimo, że Chorzów stracił szanse na organizację spotkań piłkarskich w ramach Euro 2012, a Ustroń tym samym nie miał już szansy stać się zapleczem dla zespołów narodowych, nie upadł pomysł wybudowania stadionu za 27 mln zł w mieście. W 2009 roku, podczas sesji radni nie wycofali się z planu budowy stadionu i jednogłośnie przyjęli uchwałę, na mocy której w miejscu obecnego stadionu Kuźni miał powstać nowy obiekt, dzięki pozyskaniu środków unijnych, w ramach programu rewitalizacji terenów zdegradowanych. Projekt zakładał powstanie dwóch pełnowymiarowych i oświetlonych boisk otoczonych czterotorową bieżnią lekkoatletyczną - z wyjątkiem odcinka dostosowanego do biegów na 100 i 110 metrów, który miał składać z sześciu torów. Boisko treningowe miało być wyposażone w sztuczną nawierzchnię. Stadion miał posiadać pełne zaplecze socjalne, gospodarcze, lekarskie, odnowy biologicznej oraz pomieszczenia dla mediów. Prace miały ruszyć na początku 2011 roku. Miasto przejęło stadion i zarezerwowało 200 tys. zł na pierwszy etap inwestycji. Do realizacji jednak nie doszło. W 2011 roku Stanisław Malina, przewodniczący Rady Miasta przekazał informację o tym, że inwestycja znalazła się na liście rezerwowej do dofinansowania. Koszt wybudowania stadionu miał wynieść 26 mln zł z czego większość pochodzić miała ze środków zewnętrznych. - Obecnie czekamy na rozstrzygnięcie sprawy i mam nadzieję, że pozytywne wiadomości na ten temat poznamy jeszcze w tym roku - mówił portalowi nasz-ustron.pl Malina. W 2012 roku pojawił się nowy projekt stadionu KS Kuźnia Ustroń. Zakłada on budowę dwóch boisk, bieżni oraz składanej trybuny, a jego koszt oscyluje już w granicach kilku milionów, a nie, jak wcześniejszy projekt zakładał ok. 26 mln. zł. Stadion ma być budowany dwuetapowo: boisko naturalne, bieżnia, trybuna i budynki socjalne, oraz boisko sztuczne. Początek prac planowany był na czerwiec 2013 roku. Kiedy rozpoczną się prace na stadionie? Czy w końcu Ustroń doczeka się swojego profesjonalnego boiska? Dlaczego wszystko tak rozłożyło się w czasie? Pytania te powróciły podczas ostatniej sesji rady miasta. - My podjęliśmy decyzję, że będziemy tą inwestycję realizować. Autor projektu występował do starostwa o pozwolenie na budowę. Wszystko skomplikowało się w momencie uchylenia planu zagospodarowania przestrzennego miasta z 2005 roku - mówi Stanisław Malina, przewodniczący Rady Miasta. Andrzej Siemiński, naczelnik Wydziału Inwestycji, Architektury i Gospodarki Gruntami tłumaczy zaistniałą sytuację. - Mimo, że sprawa jest skomplikowana, chcemy pewien etap wykonać jeszcze w tym roku. Odrębne pozwolenie na budowę otrzymaliśmy na tzn. odprowadzenie wód deszczowych poprzez budowę systemu kanału deszczowego, dlatego ten etap chcemy zrealizować - przyznaje naczelnik i dodaje, że w związku ze zmianą funkcji w projekcie dokumentacji podstawowej i związanym z tym uchyleniem planu zagospodarowania przestrzennego miasta z 2005 roku, sytuacja się zmieniła. - Obecnie projektant nie może zaznaczyć zmian w projekcie i uzyskać na to, w łatwy sposób, pozwolenia na budowę. Jest potrzebnych szereg innych decyzji. m.in. nowa decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania poprzedzająca zmianę projektowania i uzyskanie pozwolenia na budowę - tłumaczy Siemiński i dodaje, że jeszcze bardziej sprawę komplikuje fakt, że jest to obiekt, który wymaga również decyzji środowiskowych. - Decyzja taka była, ale w szerszym zakresie i opinia środowiska wydającego zgody jest taka, że musi być wydana w tej sprawie nowa decyzja. Skromnie mówiąc jesteśmy na półmetku tych ustaleń - przyznaje naczelnik.
|
reklama
|
Dodaj komentarz