Istebna: Szkolne Schronisko Młodzieżowe "Zaolzianka" przeznaczone do sprzedaży

Zarząd Powiatu uzyskał poparcie większości radnych rady powiatu, tym samym przyjęta została uchwała likwidująca Szkolne Schronisko Młodzieżowe "Zaolzianka" w Istebnej. W opinii zarządu powiatu, placówka generowała koszty, wymagając dużych nakładów inwestycyjnych. - Jest już decyzja o likwidacji, a z nią wiąże się wypowiedzenie umowy o pracę wszystkim osobom zatrudnionym w schronisku. Równolegle trwa przygotowanie dokumentacji związanej z jego sprzedażą. Kolejny krok to ogłoszenie i przeprowadzenie przetargu - informuje starosta Jerzy Nogowczyk i dodaje: - Na rynku nieruchomości, na którym panuje pewien zastój, schronisko jest dziś najatrakcyjniejszą naszą nieruchomością, którą chcemy sprzedać. Mamy nadzieję, że trafi w dobre ręce, a jego nabywcy zadbają o konieczne remonty, aby poprawić standard obiektu.

Dolina Olzy, gdzie mieści się schronisko, jest obecnie najlepiej rozwijają się turystycznie doliną w regionie. Bliskość ośrodka narciarskiego z wyciągiem kanapowym, w planach budowa kolejnych, inwestycje władz w tą część gminy Istebna czynią to miejsce bardzo atrakcyjnym, z dużymi perspektywami rozwojowymi. - Jeśli schronisko młodzieżowe, do którego powiat cały czas dokładał, trafi w dobre ręce i zostanie doinwestowane, to stanie się jedną z atrakcji tego regionu. Za tym pójdą dodatkowe miejsca pracy, a w efekcie ta zmiana pozytywnie wpłynie na wizerunek gminy i powiatu - ma nadzieję starosta cieszyński.

Do tej pory schronisko funkcjonowało jako jednostka oświatowa. Związane z tym faktem przepisy utrudniały przygotowanie atrakcyjnej oferty. - Schronisko młodzieżowe nie mogło na siebie zarabiać, ponieważ miało ograniczone możliwości w ustalaniu stawek cen, które były na tym samym poziomie w ciągu całego roku. Prywatne firmy mogą różnicować ceny w zależności od pory roku. Idea schronisk młodzieżowych jaka funkcjonowała jeszcze kilka lat temu, zdaniem zarządu powiatu jest nieadekwatna do trendów obecnie panujących na rynku turystycznym - uważa Jerzy Nogowczyk.

Do końca roku o swój los spokojne może być schronisko w Wiśle Malince. Zarząd powiatu nie wyklucza jednak, że podzieli ono los "Zaolzianki". - Na razie decyzja Państwowej Straży Pożarnej, dotycząca zabezpieczeń przeciwpożarowych, pozwala użytkować budynek do końca roku. Do tego też czasu musimy tam wykonać niezbędne prace, aby te wymogi zostały spełnione. Wiąże się to z koniecznością zainwestowania w remont znacznych środków. Pojawia się więc pytanie, czy ponosić tak wysokie nakłady, czy zastosować rozwiązanie z Istebnej. Walory miejsca są podobne, w pobliżu wyciągów, przy wyjeździe z Wisły w kierunku Szczyrku. Miejsce z potencjałem, wymagające inwestora, którym powiat na pewno nie jest - przyznaje starosta.