Powiat: Pierwsze kroki do zlikwidowania schroniska w Istebnej

"Zaolzianka" od lat czeka na remont. W 2008 roku Komendant Powiatowy Straży Pożarnej w Cieszynie wyznaczył ostateczny termin dostosowania schroniska do przepisów przeciwpożarowych. Termin ten upływa 31 maja 2012 roku. Zarząd powiatu nie widzi jednak zasadności inwestowania w schronisko, które od lat przynosi straty. - Nie ukrywam, że naszym celem jest sprzedaż tego budynku - powiedział podczas kwietniowej rady powiatu starosta Jerzy Nogowczyk.

Ocalić historię i dać szansę

Schronisko w Istebnej istnieje od 1927 roku. Wówczas doliną Olzy zachwyciła się Michalina, żona prezydenta Ignacego Mościckiego. Zorganizowała tam pierwszy obóz wojskowy dla kobiet. - Miejsce to jest ważne nie tylko dla Trójwsi Beskidzkiej ale i dla całego Śląska Cieszyńskiego - przekonywał największy obrońca "Zaolzianki" radny Janusz Juroszek i dodał: - Chcę przypomnieć, że myśmy nie stworzyli żadnego programu naprawy.

Starosta tłumaczył, że budynek wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych. Na jego zmodernizowanie, podniesienie standardu i dopasowanie do obowiązujących przepisów trzeba wydać ok 1 mln 600 tys. zł (uwzględniając ceny z początku 2010 r.). Przy średnim obłożeniu na poziomie 35 proc. to dla powiatu inwestycja nieopłacalna. Jerzy Nogowczyk zwrócił uwagę na zaplecze turystyczne w tej dolinie, prężnie rozwijający się ośrodek narciarski, nowopowstały aquapark. - Jeśli naszymi działaniami jesteśmy w stanie poszerzyć rynek pracy, zwiększyć atrakcyjność tej doliny, to czemu w tym kierunku nie iść - przekonywał starosta i zapewniał, że prywatny inwestor tylko wzbogaci to miejsce.

Obecność pobliskiego kompleksu "Zagroń" jako atut wymienił także radny Janusz Król. - Może takie sąsiedztwo to szansa dla tego schroniska. Chodzi o turystów niezamożnych, grupy szkolne, dla których koszty odgrywają dużą rolę. To schronisko jest do utrzymania - przekonywał wiceprzewodniczący rady powiatu.

Najłatwiej sprzedać

Działania dyrekcji schroniska, zwiększona promocja, przyniosły efekty, odnotowano wzrost ilości noclegów o ok. 2,5 tys. - Dzięki temu otrzymaliśmy wyróżnienie Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych i od minister edukacji. Schroniska z sąsiednich powiatów mają programy edukacyjne, mają niższe obłożenie w porównaniu z nami, gdzie nie ma tych programów - tłumaczyła Bożena Strózik, dyrektorka "Zaolzianki" i wyjaśniła, że niedopasowanie do przepisów przeciwpożarowych blokuje udział w programach edukacyjnych, uniemożliwia przyjmowania w czasie ferii grup posiadających dofinansowanie zewnętrzne do wyjazdów. - Jeśli mamy istnieć, a bardzo chcemy, potrzebne są inwestycje. Każda część schroniska wymaga remontu - dodała.

Dodatkowym obciążeniem dla tego miejsca jest fakt, że jest to placówka oświatowa, działa w oparciu m.in. o Kartę Nauczyciela. - Ten status jest utrapieniem, powinno to być miejsce oferujące noclegi niekoniecznie jako placówka oświatowa - zwrócił uwagę Stanisław Kubicius.

Dlaczego radni opozycyjni boją się prywatnego inwestora, przecież to on będzie ponosić ryzyko, to on wystawi się na element konkurencji, w końcu to on może doprowadzić do zwiększenia miejsc pracy (obecnie w schronisku pracuje mniej niż 10 osób) - zastanawiał się radny Marcin Ślęk.

Radna Danuta Wasilewska zasugerowała, by sprzedać budynek schroniska w Wiśle, a zainwestować w "Zaolziankę". - Zróbmy z Istebnej perełkę i naszą wizytówkę. Ośrodek z Wisły jest w lepszym stanie a przynosi mniejsze dochody - przekonywała.

Zespół Regionalny "Istebna" chce odnowić to miejsce

Mimo próśb zarząd powiatu nie odpowiedział na pytanie, jak zakończyły się rozmowy ze stowarzyszeniem prowadzącym Zespół Regionalny "Istebna", który zgłosił chęć zaopiekowania się schroniskiem zyskując przy okazji swoją siedzibę i miejsce, gdzie mogłaby powstać także izba pamięci dorobku zespołu. - Zarząd powinien rozważyć głos zespołu, który nie prosi o pieniądze, a budynek by wyremontował - przekonywała Małgorzata Kiereś.

Jeśli nawet stowarzyszenie prowadzące zespół miałoby zaopiekować się schroniskiem, konieczna jest najpierw jego likwidacja jako jednostki oświatowej prowadzonej przez powiat. - Szkolne Schronisko Młodzieżowe musi być zlikwidowane, co nie wyklucza drogi dla zespołu - przekonywał Stanisław Kubicius, przewodniczący rady powiatu.

Ostatecznie 14 głosami za, 10 przeciw i 2 wstrzymującymi się rada powiatu przyjęła uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji "Zaolzianki" w Istebnej.