, poniedziałek 29 kwietnia 2024
Cieszyn: Chcą upamiętnić pedagoga
W latach 1973 - 1994 Zdzisław Buczek uczył w Zespole Szkół im. Antoniego Osuchowskiego w Cieszynie. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Chcą upamiętnić pedagoga

RED. / MAT.PRAS.
Mija dwadzieścia jeden lat od śmierci mgr Zdzisława Buczka, człowieka, który wpisał się w historię szkolnictwa cieszyńskiego. Chcąc upamiętnić tę postać, Stowarzyszenie „Wszechnica” we współpracy z I LO im. A. Osuchowskiego w Cieszynie rozpoczęły zbiórkę pieniędzy, które zostaną przekazane na wykonanie tablicy pamiątkowej. Zostanie ona powieszona w budynku liceum przed klasą, w której wykładał.

- Choć minęły już dwie dekady od jego śmierci, nadal pozostaje pamięć i legenda jego osoby, człowieka niezmiernie prawego, cenionego matematyka oraz wychowawcy młodzieży Śląska Cieszyńskiego - zaznacza Dawid Czakon z cieszyńskiego Stowarzyszenia „Wszechnica”. Jako absolwent WSP w Katowicach Zdzisław Buczek karierę pedagoga rozpoczął w Liceum Pedagogicznym w 1955 roku. W latach 1973 - 1994 uczył w Zespole Szkół im. Antoniego Osuchowskiego w Cieszynie. Oprócz tego wykładał matematykę w Fili Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, a w latach 1973-1975 był wizytatorem przedmiotowo - metodycznym.

Miał niezwykły dar kontaktu z uczniami, a o uznaniu, jakim się cieszył, mogą świadczyć wspomnienia. Tak prof. Buczka wspomina Dariusz Gruszka-Probst, uczeń profesora, a dziś wicedyrektor I LO im. Antoniego Osuchowskiego w Cieszynie: „Pan Profesor Zdzisław Buczek był absolutnie niezwykłym nauczycielem i zaryzykuję stwierdzenie, że wpisał się w historię życia wszystkich swoich uczniów. Nie należałem do matematycznych geniuszy. Byłem ‘średniakiem’ w klasie o profilu matematyczno-fizycznym - czyli z definicji (sic!) matematyki miałem dużo. W Profesorze był coś magicznego, co odczuwaliśmy od pierwszych godzin zajęć z nim. Wszystko było w nim wyjątkowe - sposób mówienia, przekazywania wiedzy, odpytywania. Nie zapomnę widoku, gdy, przechadzając się po sali, trzymał w ręku szprychę rowerową, którą najpierw wkładał do ust, by za chwilę włożyć ją w wywierconą w ścianie dziurę. Nie zapomnę również dnia, kiedy otrzymałem od Profesora ocenę ‘bardzo dobry’ za przedstawienie schematu rozwiązania układu trzech równań metodą Sarrusa. Poczułem się wtedy, jakbym osiągnął coś niemożliwego. Owoce mych czteroletnich zmagań z matematyką mogłem zbierać w czasie studiów. Zderzenie mojej wiedzy z tym, czego wymagano ode mnie na pierwszym roku, pokazało, jak potężną pracę wykonałem pod okiem Profesora”.

W wywiadzie udzielonym dla gazetki szkolnej w 1980 roku, Zdzisław Buczek mówi: „Uczeń nie powinien bać się nauczyciela. Powinien być nastawiony, że zdobywa wiedzę dla siebie, a wtedy wszystko samo wchodzi do głowy. Może to osiągnąć, kiedy do szkoły będzie chodził z przyjemnością, a to będzie tylko wtedy, gdy będzie tu mile widziany”.

- Zdzisław Buczek angażował się również w sprawy społeczno-polityczne i to już od najmłodszych lat, na co z pewnością miała wpływ rodzina i czasy, w których przyszło mu dojrzewać - opowiada Dawid Czakon. - Był synem legionisty, który za zasługi w walce o odbudowę Polski, zniszczonej w czasie I wojny światowej otrzymał gospodarstwo rolne na Wołyniu. Tam też, jako sześciolatka, zastała późniejszego pana profesora II wojna światowa. Na jego oczach żołnierze NKWD rozstrzelali ojca, a gdy po wielu problemach powrócił do Warszawy, do matki, był świadkiem bohaterskiej walki powstańców warszawskich. Po upadku powstania, wypędzony ze stolicy, wraz z matką zamieszkał w Koziegłowach w Częstochowskiem. Po zakończeniu wojny, gdy przyszedł czas zakłamania i walki o Polską suwerenność, piętnastoletni Zdzisław, jako uczeń gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza zakonu Braci Szkolnych w Częstochowie, zdobył karabin i podjął próbę zorganizowania nielegalnego związku Katolickiej Młodzieży Polskiej. Jednak, na skutek donosu, uczeń Zdzisław Buczek stanął przed sądem. Wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Rejonowego w Kielcach, na sesji wyjazdowej w Częstochowie 21 lipca 1950 roku, otrzymał wyrok 3 lat pozbawienia wolności, który przez 1,5 roku odbywał w Areszcie Śledczym w Częstochowie. W 1980 roku stał się jednym z liderów „Solidarności” w cieszyńskim szkolnictwie - dodaje.

Obecnie Stowarzyszenie „Wszechnica” i I LO im. A. Osuchowskiego w Cieszynie prowadzą zbiórkę pieniędzy na tablicę upamiętniającą Zdzisława Buczka. Środki można kierować na specjalnie utworzone konto Stowarzyszenia Wszechnica - Bank Spółdzielczy w Cieszynie nr rachunku 91 8113 0007 2001 0005 0917 0002.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Jestem również absolwentem Osucha, Nie miałem szczęścia do nauczyciela matmy choć byłem w matfizie.
W czwartej klasie z kolegą wziąłem korepetycje z matmy u prof,Buczka. Tego czego nie zrobiłem przez całą szkołę w trzy miesiące bez wysiłku opanowaliśmy dzięki profesorowi. Było tego tyle, że bez problemu zdałem na politechnikę, a podczas studiów matma nie była żadnym problemem.
Życzyłbym takich belfrów bo dzięki nim można mieć radość z bycia uczniem takiej szkoły jak Osuch.

Miałam podobnie. Chodziłam do Kopernika i matmę miałam na opłakanym poziomie ( nie wspomnę z litości kto mnie uczył). Po kilkumiesięcznych korepetycjach u prof. Sajdoka zdałam maturę na piątkę, potem egzamin wstępny na politechnikę. A w latach 70. taki egzamin to było coś! Zawsze byli nauczyciele i Nauczyciele.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama