Jest już wiosna, więc chodźmy na stadionMy swoich przedstawicieli mamy w tylko w niższych ligach, wystarczy tylko prześledzić tabele poszczególnych rozgrywek. KS Wisła lideruje w okręgówce i być może powalczy o awans do IV ligi. Błyskawica Drogomyśl takich szans już raczej w tym sezonie nie ma, podobnie jak występujące na tym szczeblu rozgrywkowym zespoły Cukrownika Chybie, Tempa Puńców czy Morcinka Kaczyce, nie wspominając o Wiśle Strumień, która stoczy zapewne dramatyczną walkę o utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej. A większość naszych zespołów zaludnia A i B klasowe boiska. Oczywiście turyści stadionowi albo fani zespołów, które występują w wyższych ligach i tak mają zaprogramowane piłkarskie weekendy, wybierając podróże do Zabrza, Chorzowa, Bytomia czy Ostrawy. Koszula jednak jest najbliższa ciału, i z pewnością grupy kibiców chętnie udających się w piłkarskie wojaże chętnie oglądałyby swoje miejscowe drużyny w "walce o coś". Zwłaszcza tam, gdzie istnieją pewne piłkarskie tradycje. A pewien bagaż historycznych, futbolowych doświadczeń mamy przecież w Cieszynie, choć młode pokolenie kibiców o tym już nie pamięta. A ileż można wsłuchiwać się w opowieści rodziców czy dziadków? Piast Cieszyn, który utknął na dobre w A klasie, należy do grona tych szczęśliwych klubów, które mogą pochwalić się słynnym wychowankiem - reprezentantem Polski, uczestnikiem Ligii Mistrzów, zawodnikiem który jeszcze w zeszłym roku walczył o Mistrzostwo Francji. Ireneusz Jeleń to jeden z najbardziej rozpoznawalnych cieszyniaków, nie tylko w Polsce. Naprawdę żal, że jego kariera i piłkarski dorobek pozostają niewykorzystane. Gdyby nie grupa młodych zapaleńców z Piasta być może zawodnik w ogóle nie pojawiałby się na stadionie Pod Wałką? W zeszłym roku, na zakończenie sezonu zawodnik Auxerre odwiedził stadion okolicznościowo, z rozrzewnieniem jednak wspominając czasy swoich występów właśnie na tej murawie. Może warto byłoby gościć go częściej? I sprawić, by znów poczuł się jak u siebie. Pamiętacie Jerzego Dudka i jego triumf z Liverpoolem w Lidze Mistrzów? Dudek potrafił swoich słynnych kolegów zaprosić do rodzinnego Knurowa, o mieście zrobiło się głośniej, a najmłodsi zaczęli się garnąć do futbolu zamiast siedzieć przed ekranem komputera. Zresztą związku ze swoimi słynnymi mieszkańcami potrafią wykorzystywać już niemal na całym świecie, a rajcowie o wiele większych niż Cieszyn miast dwoją się i troją, by sławę swoich byłych czy obecnych obywateli przekuć na popularność miast z których pochodzą. Na razie pasjonaci Piasta Cieszyn wierzą, że i ich drużyna w końcu powalczy o wyższe cele, i być może uda się Jelenia, nie tylko po piłkarsku, pożytkować z myślą o wyższych celach. Na razie jednak chcą popracować nad czymś, co w tej całej zabawie jest niesłychanie ważne: pobudzić kibicowską świadomość, że futbol w mieście ma sens. Bez tej wiary nie powstałyby żadne potęgi piłkarskie świata. Bo bez kibiców nie ma sukcesów. Piłkarski Cieszyn może już w najbliższą niedzielę ujawnić swoją moc, na razie kibicowską, podczas akcji "Trzy kolory Cieszyna", nawiązującej do klubowych barw. Na razie jeszcze bez rozgrywek piłkarskich, bo A klasa rusza dopiero w kolejny weekend. Może w przyszłości podobne imprezy w tym terminie będą odbywać się już w trakcie rozgrywek? Najwyższe ligi w kraju są już bowiem w trakcie wiosennej rundy...
|
reklama
|
Ilu kibiców piłkarskich jest w Cieszynie to pokazała niedzielna impreza.Podobnie jak na turnieju hokejowym
A my w Kaczycach w naszego Morcinka wierzymy
dyc pilka u nos lezy jak szouf w trowie;)
Jak pijesz jabole i zażywasz inne środki zmieniające świadomość to z ciebie żaden "kibol" leszczu barowy.
za 5 zł to wole jabola kupic!!
z tą imprezą. Nie widzę tu żadnych kibicowskich konkurencji: rzut krzesełkiem do celu, walki wręcz, gonitwy mundurowych :D , biegi przełajowe po murawie stadionu itp. itd. :) Co ? Boicie sie ?!
Zajęcie dla plebsu i prymitywów.
i skończy mu się kasa, którą całą wyda na ubrania, płacąc po kilkanaście tysięcy euro w jednym sklepie, to będzie mógł wrócić do swojego fachu malarza pokojowego, no i będzie go wtedy można wykorzystać. do odmalowania klubowych szatni i szaletów.
Każdy ma jakiś wrzód na d...e , Cieszyn miał Żurka. Na szczęście wszystko mija , Żurek też przeminie...
Teraz w erze po Żurku trzeba cierpliwie odbudowywać piłkę w Cieszynie . Do roboty!
popieram komentarze poprzedników .. cieszyński sport upadł odkąd pojawił się p. Żurek i jego pseudoelita .. mamy nadzieję że Żurek się tam nie pojawi bo w przeciwnym razie jajka polecą ..
Masz całkowitą rację! Upadek piłki w Cieszynie rozpoczął się , gdy prezesem Piasta został Jan Żurek. Ten nieudolny popapraniec doprowadził z kolesiami (członek Zarządu - Eugeniusz Raabe...) klub do agonii.
A klub miał piękne 100-letnie tradycje działalności!
Mam nadzieję,że nie będzie ŻUrka i ci jego towarzysze też niech się nie pokazują
Jesteś zapewne młodym człowiekiem skoro piszesz takie rzeczy. Beskid owszem w latach `90 ubiegłego wieku i na początku obecnego grał w 4 lidze ale wcześniej występował zawsze niżej niż Piast. Poza tym to Piast więcej sezonów spędził w III lidze (obecnej II) niż Beskid.
zapomniał pan redaktor o Beskidzie Skoczów który przez lata nadawał ton rozgrywkom w naszym regionie. I grał zawsze na poziomie minimum 4 ligi, dwa razy grając w lidze 3. Niestety niejasne działania prezesa doprowadziły klub do upadku. Ale klub się odrodzi bez dwóch zdań i jak zwykle połknie piasta na śniadanie.
Za to , że nie mamy zespołu w centralnej lidze , choćby nawet IV. Oznaczałoby to horror z kibicami piłki nożnej - burdy , ustawki , demolki itd. Kibice piłki nożnej w Polsce to ludzie prymitywni , wulgarni , agresywni. Dlatego módlmy się , aby nasze zespoły piłki nożnej grały razem z Błyskawicą Drogomyśl . Huraganem Dzięgielów czy Tornadem Zamarski. Oby było tak jak najdłużej!!!
Dodaj komentarz