, wtorek 21 maja 2024
Pierwsza komunia a drogie prezenty i wystawne przyjęcia
Dzieci, jedne przez drugich przechwalają się tym, co dostały od bliskich. fot: mat. pras./www.rozanypotok.pl



Dodaj do Facebook

Pierwsza komunia a drogie prezenty i wystawne przyjęcia

Barbara Śliż
Pierwsza komunia święta to niewątpliwie jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdego młodego katolika. Przyjęcie po raz pierwszy Eucharystii przyćmione jest od dłuższego czasu organizowaniem imprezy komunijnej, skupianiu uwagi na odświętnym stroju i zamawianiem coraz to droższych prezentów niżeli celebrowaniem wartości, jakie niesie za sobą sakrament komunii. Czy tak jest naprawdę?

Pierwsza komunia to przede wszystkim dzień, w którym każde dziecko z pełną już świadomością (według kościoła), może przyjąć po raz pierwszy Eucharystię. Tymczasem, dzień pierwszej komunii bardziej determinują materialne przygotowania uroczystości, niż samo duchowe przeżywanie tego święta. Ten wyjątkowy dzień to raczej szansa na nowego quada i tak zwane pokazanie się przed rodziną w myśl porzekadła "zastaw się a postaw się".

Rodzice zamawiają sale na przyjęcia komunijne nierzadko z dwuletnim wyprzedzeniem. Bogate imprezy organizowane w dworkach czy drogich restauracjach z wystawnym cateringiem, na których króluje komunijny tort, a momentem kulminacyjnym jest ceremonia wręczania prezentów stają się powoli standardem. Wszystko odkupione wielomiesięczną "nerwówką" i niejednokrotnie kolejnym zaciągniętym kredytem.

Dzieci, jedne przez drugich przechwalają się tym, co dostały od bliskich. Dzisiaj nie wystarczy już złoty naszyjnik z wizerunkiem rodziny świętej, rower, biały zegarek dla dziewczynki czy aparat fotograficzny dla chłopca. Bliscy wręcz prześcigają się w pomysłowości prezentu dla dziecka. Laptopy, tablety, kursy językowe, zdarzają się także skutery i quady, a ci bardziej zapobiegliwi stawiają na sztabki złota, albo lokaty dla dzieci, które zaowocują w przyszłości. - My postanowiliśmy nie wymyślać. Martyna dostanie rower, zegarek i wieżę hi-fi. Nie chcemy, by w tym dniu liczyły się tylko prezenty, bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi - mówi pan Maciej, którego córka w tym roku przyjmie sakrament komunii.

Aspekt religijny czy duchowy jest niemalże zapomniany podczas przygotowań do przyjęcia pierwszej komunii. Generalnie zauważa się, że ludzie z Eucharystii urządzają niezłą imprezę za wcale niemałe pieniądze tylko po to, by na siłę uszczęśliwić wszystkich dookoła. - W zależności, w jaki sposób rodzice przeżywają ten czas, tak przeżywać to będą ich dzieci. To właśnie od rodziców zależy to, jak dziecko będzie traktować pierwszą komunię. W jaki sposób rodzina przedstawi wartości tego sakramentu. Jeżeli rodzina propaguje przyjaźń, miłość, szacunek, jeżeli są one ponadczasowe, uniwersalne to dziecko zawsze będzie się do nich odwoływało i to będzie dla niego najważniejsze. Nawet jeśli inne dzieci będą pytały o to, co dostało, co ma nowego, to ono w swoim fundamencie ma głęboko zakorzenione te pierwotne wartości, które dla niego są najważniejsze, i przez które nie będzie czuć się gorsze - komentuje ks. Mirosław Szewieczek z jednej z bielskich parafii.

Komentarze: (4)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Z czego się śmiejecie? z siebie samych się śmiejecie!

Jak ja szedłem do Komunii to "czuć było", że jest to coś ważnego. Fakt, że każdy się cieszył z prezentów, ale nie to było najważniejsze. Dostałem zegarek od swojego chrzestnego i mam go do dzisiaj. Cieszył fakt, że się będzie mogło od tego momentu podczas niedzielnej mszy pójść do komunii, a jaka duma była uczestniczyć w "białym tygodniu". Oj gdzie te czasy?

To prawie tak jak duchowni w kosciele katolickim zapominaja o aspektach religijnych i duchowych - liczy sie tylko KASA !!!!!!! To co tu sie dziwic rodzica, maja z kogo brac przyklad !!!

i tak liczy się prezent lub duża ilość gotówki w kopercie. Te dzieci nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. Cyrk związany z zaliczeniami, próbami itd. Istota tego dnia jest daleka od tego co teraz się dzieje...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama