Zieleń zatopiona w betonie i nowa wizja cieszyńskiego rynkuMożna więc rzec, że roślinność i tworzenie zacienień w tej części miasta powinna stać się priorytetem. Jak się okazało pomysł się znalazł, a nawet został zrealizowany, jednak czy o taką roślinność chodziło mieszkańcom? Kilka lat temu usunięto rosnące przy podcieniach drzewa na rzecz mniejszych i ułatwiających stawianie większych ogródków kawiarnianych. Tego raku lato było wyjątkowo upalne a cieszyński rynek bardziej odstraszał niż zapraszał. Brak cienia sprawił, że turyści raczej z rynku uciekali bądź oglądali go tylko spod kawiarnianych parasoli. Na portalach społecznościowych na temat nowego pomysłu można przeczytać wiele komentarzy, m.in. taki: W sprawie wypowiedziała się pani Beata Sobik, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg. "Informuję, iż przedmiotowe donice uprzednio zlokalizowane były na Starym Targu. Z kolei w zakresie nasadzeń, jakie zostały zaproponowane korzystano z doświadczenia wyspecjalizowanego architekta krajobrazu, który czuwał nad projektem na każdym etapie jego realizacji. Reasumując, bardzo dobra współpraca pomiędzy pracownikami MZD, a architektem zieleni pozwoliła na zminimalizowanie kosztów tego przedsięwzięcia, gdyż w ostatecznym rozrachunku możemy mówić o kwocie 9 062 zł. Realizując zadanie dotyczące ustawienia donic na płycie rynku zwrócono uwagę na dwa aspekty, mianowicie aspekt ekonomiczny oraz okres na jaki przedmiotowe donice zostaną ustawione na płycie rynku. Należy zatem podkreślić, iż zaproponowana lokalizacja jest tylko rozwiązaniem tymczasowym, gdyż docelowo planowane jest zagospodarowanie zieleni zgodnie z projektem pn. „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju – rozwój transgranicznej turystyki”, co nie oznacza, że donice o których mowa znikną z przestrzeni publicznej. Możliwości ich usytuowania było i jest wiele, aczkolwiek wychodząc naprzeciw prośbom przede wszystkim mieszkańców, ale i odwiedzających nas turystów, dotyczącym dopełnienia przestrzeni miejskiej - rynku, to rozwiązanie na dzień dzisiejszy wydaje się być najkorzystniejsze.” Ocenę tego projektu pozostawiamy więc samym mieszkańcom. Należy bowiem pamiętać, że miasto jest tym, na co pozwolą sami mieszkańcy.
|
reklama
|
smutne to miasto. Po Szczurku zostaly niczego nie dajace ronda-placki, po szafiarzu wieza playa, a po obecnej burmistrz i jej rzeczniku opasłe donice.
Konkursy na zagospodarowanie rynku już były, a pomysły trafiły do szuflady. Niestety, w Cieszynie pewne rzeczy skrzętnie ukrywa się przed opinią publiczną i po wielokroć projektuje się to samo. Nie za darmo przecież. Doprawdy dziwna praktyka naszych włodarzy i urzędników. Może wydanymi na niezrealizowane projekty powinny zainteresować się odpowiednie instytucje, albo prokuratura?
Jaka władza w mieście takie donice
"Przedmiotowe donice... przestrzeń publiczna... aczkolwiek....." ... jeden wielki bełkot...
P.S Przedmiotowe donice są ohydne!
Dodaj komentarz