, niedziela 28 kwietnia 2024
HC  Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań
Ekipa ze Śląska pewnie pokonała PSG 3:0, spychając rywali na samo dno ligowej tabeli. fot: hcocelari.cz



Dodaj do Facebook

HC Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań

MARCIN MOŃKA
HC  Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań

fot. Robert Kania


HC  Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań

fot. Robert Kania


HC  Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań

fot. Robert Kania


HC  Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań


HC  Oceláři Trzyniec: Poniżej oczekiwań

fot. Robert Kania

Dziewiąte miejsce w tabeli po 16 ligowych kolejkach i13 punktów straty do liderującego Liberca - na pewno nie tak wyobrażali sobie kibice trzynieckich Stalowników początek ligowego sezonu. Na dodatek zespół zaczął grać hokej nieobliczalny, jednak w złym tego słowa znaczeniu.

W ostatnich kilkunastu dniach kibice zespołu z Trzyńca na pewno przeżyli kilka trudnym momentów. Klęska 0:6 w Ołomuńcu była na pewno znakiem ostrzegawczym, że coś niedobrego dzieje się w zespole. Natomiast zeszłotygodniowa porażka 2:3 z ekipą Energie Karlovy Vary, ostatnim teamem w tabeli, którzy przed meczem w Trzyńcu zgromadził zaledwie 8 punktów, stała się wynikiem wstydliwym.
Co więcej, gra Oceláři wciąż pozostawia wiele do życzenia: niepewna gra w obronie i coraz częściej anemiczne ataki, jedynie co jakiś czas przeplatane widowiskowymi, i co najważniejsze, skutecznymi akcjami, powoli staje się obrazkiem, do jakiego zaczynają przyzwyczajać się kibice.
Nic dziwnego więc, że w czasie ostatniego ligowego spotkania w trzynieckiej Werk Arenie część kibiców dała wyraźnie do zrozumienia, że oczekuje powrotu takiej gry Stalowników, do jakiej wszyscy zdążyli przyzwyczaić się w ostatnich latach - pełnej zaangażowania, przemyślanej, kombinacyjnej w każdym elemencie gry i przede wszystkim skutecznej.

Porażka z Energie Karlovy Vary musiała zaboleć wszystkich. Zespół, który na trzynieckim lodzie oddał zaledwie... 14 strzałów (przy 37 strzałach gospodarzy), wyjechał z Werk Areny z kompletem punktów, na dodatek aplikując gospodarzom trzy gole. Na szczęście trzyńczanie nie musieli długo czekać, by otrzymać szansę na rehabilitację. Ta nadarzyła się w niedzielę, gdy udali się do Zlina na mecz z tamtejszym PSG. Niewygodny w ostatnich sezonach rywal tym razem okazał się przeciwnikiem wymarzonym. Popularni „Szewcy” od początku sezonu grają fatalnie, a na swoim lodzie nie odnieśli jeszcze ani jednego pełnego zwycięstwa za 3 punkty. Swojego bilansu nie poprawili również w meczu ze Stalownikami. Ekipa ze Śląska pewnie pokonała PSG 3:0, spychając rywali na samo dno ligowej tabeli. Na pewno zwycięstwo w Zlinie na chwilę poprawiło nastroje w trzynieckiej szatni, a dodatkowo napastnik Tomáš Kopecký, grający w barwach Stalowników drugi mecz, zdobył swojego pierwszego gola. 33-letni zawodnik, który przez 10 sezonów występował w NHL ( w klubach Florida Panthers, Chicago Blackhawks oraz Detroit Red Wings) ma wzmocnić siłę rażenia trzynieckiego ataku. W spotkaniu z Zlinie wraz z Jakubem Klepišem i Zbynkiem Irglem utworzył pierwszy atak, bardzo aktywny i skuteczny.

Mecz w Zlinie należał nie tylko do tych z gatunku „na przełamanie”, ale okazał się także rarytasem dla wszystkich statystyków. Okazał się bowiem meczem nr 1200 w Ekstralidze rozegranym przez Stalowników.

Hokeiści HC Oceláři do rozgrywek ligowych powrócą 11 listopada. Rozpoczyna się bowiem przerwa na zgrupowanie reprezentacji. Na pewno jednak skrzętnie skorzystają z niej też trenerzy klubowi.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama