Sesje Rady Miasta Cieszyna w Internecie. "To prywatna inicjatywa"Na pomysł nagrywania i publikowania sesji wpadł Tomasz. To jego prywatna inicjatywa. Sam autor nie chce mówić zbyt wiele o sobie, wiadomo jedynie, że jest prywatnym przedsiębiorcą. - Uważam, że mieszkańcy, którzy są raczej słabo zaangażowani w lokalne życie polityczne, powinni mieć narzędzie pozwalające im zobaczyć co się dzieje w miejscu, gdzie zapadają decyzje w ważnych dla nich kwestiach, a później wyrobić sobie własną opinię na dany temat - tłumaczy ideę pomysłu jego autor. Już wkrótce w sieci zostanie opublikowany zapis kwietniowej sesji rady miasta. Podobnie będzie z kolejnymi. Obrady mają być publikowane w całości, beż żadnych skrótów. Na początku najpewniej w serwisie YouTube.com, a później może na specjalnej stronie internetowej. - Jesteśmy osobami publicznymi, obrady są jawne, każdy może wziąć w nich udział, więc nie widzę przeszkód aby nagrania były upubliczniane - mówi o pomyśle Bolesław Zemła, przewodniczący Rady Miasta Cieszyna. Grzegorz Wójkowski, prezes Stowarzyszenia Bona Fides, które zajmuje się m.in. badaniem przejrzystości życia publicznego, chwali inicjatywę. - Uważam, że takim inicjatywom powinno się tylko przyklasnąć. Rady gmin decydują o bardzo wielu sprawach, które mają bezpośredni wpływ na życie mieszkańców i dlatego powinniśmy się interesować tym, jak pracują radni i jakie podejmują decyzje - podkreśla Wójkowski, który dodaje, że zjawisko nagrywania sesji rady jest w Polsce coraz powszechniejsze. - Oczywiście z reguły zajmują się tym władze samorządowe, ale znam przypadki, gdy w przypadku braku zainteresowania urzędu zwiększeniem transparentności, sami mieszkańcy biorą te sprawy w swoje ręce. Od kilku lat wszystkie sesje nagrywa i udostępnia w Internecie grupa mieszkańców Wodzisławia Śląskiego. Wybrane komisje rady nagrywają także m.in. mieszkańcy w Rybniku czy Siemianowicach Śląskich - mówi. Prezes Bona Fides zwraca jednak uwagę na jedną bardzo ważną kwestię, o której powinny pamiętać osoby, które decydują się na upublicznienie przebiegu sesji. - Jeśli ktoś decyduje się nagrywać, a następnie udostępniać w Internecie sesje rady, to powinien pamiętać o obowiązkach związanych z ochroną danych osobowych. Chodzi o to, że bezprawnym jest publikowanie nagrań z sesji, na których słychać będzie imię i nazwisko osoby, która złożyła skargę do rady. Na sesji te dane są ogólnodostępne, ale, zdaniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, po sesji powinny one ulec anonimizacji. Ten kto tego nie zrobi może narazić się na nieprzyjemności i proces cywilny ze strony osoby, której dane upublicznił - przestrzega.
|
reklama
|
Zaglądali do teczek, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do d....y a tam miałem socjalizm ! /kto to napisał ?/
Był już taki wniosek, najpierw radnego Lizonia a potem radnego Wojtowicza. Oba wnioski przepadły w glosowaniu.
fanie, że ktoś ten pomysł podchwycił ... (skromnie dodam : mój pomysł z 18 kwietnia :))
No to teraz się przekonamy czy cieszyńscy radni na sesji w kwietniu pochylili się nad stanem dróg w naszym mieście, czy też jak mówi Ferdynand Kiepski "...robili pierdu, pierdu..." ?
pierdu pierdu, jak zwykle
To mamy w Cieszynie kilku burmistrzów? Dziwne, głosowałem na jednego!
Oj będzie niedobrze dla radnych "dietetycznych" i lizusów władzy. Dobrze będzie dla radnych mających tzw. parcie na szkło - wreszcie będą mogli się wygadać do większego audytorium.
I co mówią Burmistrzowie
Już niedługo wszyscy zainteresowani będą mogli się przekonać jakich mamy "mądrych" radnych !
Dodaj komentarz