, sobota 28 września 2024
Cieszyńscy radni chcą swojego radcę prawnego
W przyjętej 11 głosami za, 5 przeciw i 5 wstrzymującymi się uchwale radni zobowiązali burmistrza do zapewnienia radzie miejskiej niezależnej obsługi prawnej. fot: JM



Dodaj do Facebook

Cieszyńscy radni chcą swojego radcę prawnego

JM
Czy cieszyńska rada miejska będzie miała niezależnego od urzędu miasta obsługę prawną? Uchwała w tej sprawie została podjęta podczas kwietniowej sesji. Mimo tego może ona nie wejść nigdy w życie.

W przyjętej 11 głosami za, 5 przeciw i 5 wstrzymującymi się uchwale radni zobowiązali burmistrza do zapewnienia radzie miejskiej niezależnej obsługi prawnej, obejmującej tylko i wyłącznie obsługę prawną Rady Miejskiej Cieszyna.

Adam Wójtowicz, przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej, który był jednym z autorów tego pomysłu przypomina, że chęć oddzielnej obsługi prawnej dla rady miejskiej już od dłuższego czasu sygnalizowała spora grupa radnych. Projekt uchwały w tej sprawie przygotowany został przez kluby Platformy Obywatelskiej i „Niezależni”. - Takie rozwiązanie funkcjonowało w zeszłej kadencji i nic mi nie wiadomo, aby dochodziło do paraliżu uchwałodawczego, co sugerował burmistrz w udzielonej odpowiedzi dla grupy radnych - przypomina Wójtowicz. I argumentuje: - Rada miejska i burmistrz to dwa oddzielne organy struktury samorządowej. Może dochodzić do sytuacji, kiedy radca prawny będzie musiał zająć stanowisko w kwestii spornej, a jak wielokrotnie mówił pan mecenas Szkaradnik - jedna ustawa, paragraf, artykuł dwóch prawników, dwie różne interpretacje i obie mogą być prawidłowe.

Tomasz Szkaradnik, którego kancelaria wygrała przetarg na obsługę prawną urzędu miejskiego, sprawy komentować nie chce, ale przypomina, że podobne uchwały podejmowane były również przez inne rady. Wówczas uchylane były one przez nadzór prawny wojewody. Jest również wyrok sądu administracyjnego podtrzymujące takie rozstrzygnięcie nadzorcze.

Burmistrz Cieszyna, który początkowo był negatywnie nastawiony do pomysłu, teraz zmienia zdanie. - Jeżeli wojewoda nie uchyli tej uchwały, to burmistrz zorganizuje przetarg na obsługę prawną Rady Miasta - poinformowała nas Edyta Subocz, asystentka burmistrza do spraw kontaktów z mediami.

Komentarze: (16)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

No jasne, nauczyciele dobrali się do rządzenia i nie wiedzą co robić...
..
[KOMENTARZ ZMODYFIKOWANY PRZEZ MODERATORA]

PAN RADCA MA MONOPOL NA SWE USŁUGI W CIESZYNIE! CZY TO NIKOGO NIE DZIWI, ŻE DORADZA RÓWNIEŻ W POWIECIE? A TO MOŻE BYC CZĘŚTO W KONFLIKCIE INTERESÓW W ROZSTRZYGANIU NA KORZYŚĆ MIASTA! NIE OD DZISIAJ WIADOMO, ŻE TEN PAN JEST STRONNICZY I POTRAFI PRAWO NAGINAĆ DOŚĆ ZNACZĄCO!

LUDZIE, POWIADACIE GŁUPOTY! OD DAWIEN DAWNA WIADOMO,ZE TEN RADCA PRAWNY ORZEKA TYLKO I WYŁĄCZNIE ZGODNIE Z ZYCZENIEM I FANABERIAMI BURMISTRZA! NA WASZĄ NIEKORZYŚĆ! RADNI CHCĄ OBIEKTYWNEGO PRAWNIKA, A NIE UMOCZONEGO PO PACHY W MACHLOJE NA WYSOKOŚCIACH! SA NA TO TWARDE DOWODY! A WIADOMO WAM, ZE DZIĘKI TEMU WSPANIAŁEMU PRAWNIKOWI MIASTO PRZEGRYWA W SĄDZIE I ODSZKODOWANIA SĄ PŁACONE Z NASZYCH PODATKÓW????? TO WAS NIE INTERESUJE? RADNI SĄ BE, BO CHCĄ DZIAŁAĆ NA KORZYŚĆ MIASTA! OBUDŹ SIE ŚPIĄCY CIESZYNIE~!

Nie zgadzam się z twierdzeniem odnośnie radcy prawnego w "Cieszyniance", w trudnej sprawie stanął po mojej stronie przeciwko zarządowi spółdzielni.Nie wiem czy z takiego obrotu sprawy prezes spółdzielni był zadowolony.
Skoro radca stwierdza,że dana uchwała będzie nie zgodna z przepisami a uczestnicy zebrania z tym się nie zgadzają nie ma żadnych przeszkód by ją podjąć.Jaki będzie jej los wkrótce się okaże.

W trudnej sprawie przeciwko zarządowi spółdzielni? Nie rozumiem, jak w spółdzielni mieszkaniowej mogą być jakiekolwiek sprawy przeciwko zarządowi. Przecież zarząd dba o swoich członków. To jego cel. Przecież dlatego że tak dobrze dba o was to dajecie zarządowi zarobki jakich w Cieszynie ze świecą szukać. Nagrody dodatkowe, a dla pracowników najwyższa średnia zarobków w Mieście. Właśnie zarząd "cieszynianki" łaskawie udzielił zezwolenia na wypisanie hipoteki z Ksiąg Wieczystych. Chyba, że Ktoś chciał się poradzić w tej sprawie. Może zarząd zwrócił komuś koszt zapisu hipoteki w Księdze. Może, bo nie takiego przepisu ustawowego, który by nakazywał zabezpieczać hipoteką to co członkowie spółdzielni płacą na bieżąco. Może jednak to prawda, że spółdzielnie to "Państwo w Państwie", bo jeśli jest to prawdą to i zrozumiałe, że członek musi z radcy korzystać przeciwko zarządowi

W jakim trybie w ogole udzielał Pani/Panu porad ? Pewnie zapoznał sie ze sprawą w imieniu zarzadu i wydał opinię zgodnie z przepisami - sprawa musiała być oczywista. Zapraszam na walne, gdzie siedzi przy stoliku z zarzadem i cały czas weruje kodeks żeby tylko uwalić kazdą inicjatywę niezgodna z mysla zarzadu.

jeśli wcześniej radny opiniuje lub wręcz tworzy treści uchwał - cóż dziwnego w tym, że później ich broni??....

Nie radny a radca i nie chodzi o obronę uchwał proponowanych przez zarzad, bo one mają najczesciej charakter czysto techniczny - typu zgoda na zaciąganie zobowiazań etc., tylko o podwazanie uchwał wnoszonych przez innych spółdzielców, albo majstersztyk kiedy uchwały przyjmuje sie jako wnioski do zarzadu - a banda baranów na walnym podnosi za tym ręce.

Oczywiscie to "uwalanie" i sypanie paragrafami ma na celu tylko mydlenie oczu spółdzielcom, którzy jak te barany w swojej masie nie rozumieja ze zarzad pełni funkcję słuzebna.

Nie bez kozery o nowe stanowisko prawnika wystąpił radny PO, bowiem platforma stała się już partią nomenklaturową, która podobnie jak dawna nieboszczka, niesławnej pamięci PZPR, dba o rozszerzenie żerowisk dla swoich ludzi. Zgodnie z cieszyńską tradycją, kandydat na prawnika pewnie już został "namaszczony".

Skojarzyło mi sie to z sytuacją SM Cieszynianka, gdzie zarzad SM ma radce ewidentnie działajacego na rzecz zarzadu a wbrew interesom spółdzielców. Najlepiej widać to na walnych, gdy radca tłumaczy zebranym co mogą a czego rzekomo nie mogą i ze dana uchwała nie moze [sic!] zostać podjeta. Tak jakby zarzad był nadrzedny wobec walnego. Ogon macha psem...

Bełkot nie na temat!

Wypada podziękować za opinię. Krótka, zwięzła, oddająca w pełni stan "niezweryfikowanego". Faktem jest, że dbanie o "temat" bywa korzystnym zjawiskiem. Szczególnie gdy o prawie mowa. Na nim, jak na zdrowiu, znamy się wszyscy. W dodatku jeden lepiej od drugiego. Może i dobrze zatem, że z wielu wypowiedzi wynika, że opinią "niezweryfikowanego" niewielu się przejęło. Mamy dzięki temu wskazania kolejnego podwórka, spółdzielni mieszkaniowych, z którego prawną wiochą wieje nie od dziś. Tak jak w samorządowej rzeczywistości, tak i w spółdzielczej dostrzegamy konieczność zaistnienia nowinek ocen prawnych, takoż osobowych. Dbajmy więc aby bełkotać na temat. Tylko taki bełkot może doprowadzić Nas do sedna. Chyba, że sednem nie jest zagadnienie odrębności funkcjonowania prawa teoretycznego, w formie zapisu, oraz tzw. rzeczywistości, jako stanów postrzeganych jako odrębne. Jak bowiem mówi mój sąsiad: prawo to prawo a żyć trzeba. I dalej wywodzi, że tylko umiejętna ekwiblirystyka pomiędzy o jednym a drugim zapewnia pełną michę i dostatek. Szczęśliwość, podobnie jak sprawiedliwość, są wyłącznie stanami ducha.

Faktem jest, że liczebność prawnych kwestii spornych przekroczyła granice przyzwoitości. Idąc tropem wskazanym przez Pana Radcę można powiedzieć, że tak samo będzie jak będzie trzech i więcej prawników. A jeszcze jak reprezentować będą oni poszczególne kasty zawodowe, może być jeszcze ciekawiej. Aby było śmieszniej wielu powołuje się na "proste" rozwiązania, z 10-cioma przykazaniami włącznie. Obawiam się jednak, że nie w tym problem. Problemem są zamknięte środowiska, w tym prawnicze, które, jak mamy okazję kolejny raz negatywnie doświadczyć, użyje wszelkich form nacisku aby "swoje było na wierzchu". Dziś "zmuszamy" do odejścia kolejnego reformatora usiłującego naruszyć kolejne "układy zamknięte". A przecież studenci prawa od pierwszego roku powtarzają: "niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość, sprawiedliwość". Po co? Rozumiem, po obronie, należy latami kształtować studencką plastelinę, aby broń Boże nie przekroczyła granic profesyjnych. Aby, czasami, w sztywnej formie zapisu nie raczyła nazbyt dostrzec podmiotowości praw, nie pozostawiając pola na teoretyczne dywagacje, vel "kwestie sporne".

Co to za radni , jak sami potrzebuja radcy .Jakies kpiny sobie urzadzaja czy co , rozgonic to nierobstwo.Z jednej strony wielcy "radni",
"politycy" ,a z drugiej tylko potrzebuja zawsze jakies alibi , i tylko migac sie od odpowiedzialnosci.Dobro mieszkancow , i Cieszyna
nikogo z tych Panstwa nie interesuje , tylko kasa sie liczy , i mieszac ciagle i macic .Do roboty zagnac [KOMENTARZ ZMODYFIKOWANY PRZEZ MODERATORA] za pore groszy na miesiac , zeby wiedzieli jak to jest za 1200 zl wyzyc na miesiac.

Kogoś my to wybrali na radnych ? Co wymyślą to głupie ! Wcześniej chcieli mieć za nasze pieniądze tablety, teraz zachciało im się prywatnego radcy prawnego ! A może tak zacząć myśleć o sprawach miasta państwo radni? Na przykład o stanie dróg w Cieszynie ?!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama