, piątek 3 maja 2024
XXII Letnia Szkoła Języka, Literatury i Kultury Polskiej wystartowała
Zajęcia w Letniej Szkoły Języka, Literatury i Kultury Polskiej w Cieszynie potrwają do 25 sierpnia. fot: JM



Dodaj do Facebook

XXII Letnia Szkoła Języka, Literatury i Kultury Polskiej wystartowała

JAKUB MARCJASZ
XXII Letnia Szkoła Języka, Literatury i Kultury Polskiej wystartowała

- Język polski od zawsze był popularny - mów prof. dr hab. Jolanta Tambor, dyrektorka Szkoły Języka i Kultury Polskiej (pierwsza z lewej). fot. JM

W Cieszynie rozpoczęła się XXII Letnia Szkoła Języka, Literatury i Kultury Polskiej organizowana przez Szkołę Języka i Kultury Polskiej Uniwersytetu Śląskiego. Nad Olzę przyjechało ponad 150 studentów z 27 krajów świata.

Organizatorzy letniej szkoły przygotowali dla uczestników kursu wiele atrakcji dydaktycznych, kulturalnych i rekreacyjnych. Od poniedziałku do piątku w godzinach przedpołudniowych obcokrajowcy uczyć się będą się języka polskiego. Po południu studenci będą mieli możliwość udziału w wykładach na temat języka polskiego, literatury, kultury i historii oraz współczesnej sytuacji politycznej i społecznej naszego kraju. Wieczorem odbędą się projekcje polskich filmów, gry językowe, koncerty, spotkania z zaproszonymi gośćmi.

Letnia Szkoła Języka, Literatury i Kultury Polskiej odbywa się Cieszynie po raz dwudziesty drugi. W pierwszej edycji wzięły udział 32 osoby. Od kilku lat nad Olzę przyjeżdża ich już ponad 150 osób. W tym roku to studenci z 27 krajów, między innymi z Bułgarii, Chin, Chorwacji, Czech, Francji, Gruzji, Japonii, Kanady, Korei, Rosji, Serbii, Szwecji, Turcji, USA, Uzbekistanu, Węgier i Wielkiej Brytanii. - Język polski od zawsze był popularny. Z roku na roku mieliśmy coraz więcej chętnych osób. Bardzo gwałtowny wzrost nastąpił po 2000 roku, kiedy wiadomo było już, że Polska będzie w Unii Europejskiej, a co za tym idzie, że będą potrzebni tłumacze do instytucji unijnych. Wtedy nastąpił gwałtowny skok - opowiada prof. dr hab. Jolanta Tambor, dyrektorka Szkoły Języka i Kultury Polskiej.

Tambor mówi, że powody dla jakich obcokrajowcy uczą języka polskiego są przeróżne. Niektórych zainspirował Fryderyk Chopin lub Andrzej Wajda. Inni chcą poznać język swoich przodków. Zdarza się, że studenci chcą nauczyć się języka ojczystego swojego męża lub żony, by łatwiej porozumieć się im z ich rodzinami. Czasem jest to zwykły przypadek, czasem względy czysto praktyczne. Jak na przykład w przypadku prowadzenia interesów w Polsce.

Takahisa Kanagawa i Chihei Nisho przyjechali do Cieszyna z Tokio. - Zainteresowała mnie historia Polski z czasów II wojny światowej, która w Japonii też jest znana. Chciałbym ją jeszcze lepiej poznać i dlatego zacząłem się uczyć języka polskiego - mówi Chihei. Co jest najtrudniejsze w nauce naszego języka? - Gramatyka, szczególnie fonetyka i koniugacja - odpowiada zdecydowanie Takahisa, który języka polskiego uczy się od ponad dwóch lat.

Jego słowa potwierdza Michalina Kierzek z Calgary w Kanadzie. - Największy problem mam z fonetyką. Na przykład zamiast "czapka" mówię "capka" lub zamiast ”dobrze” mówię "dobze". Muszę też nauczyć się większej ilości słów. Bardzo trudne w języku polskim są końcówki, bo są przypadki - mówi o największych trudnościach. Rodzice Michaliny są Polakami, ona sama jednak urodziła się w Kanadzie, stąd powód, dlaczego chce uczyć się języka polskiego. - Moja siostra i brat mówią już słabo w języku polskim, ja nie chcę zapomnieć ojczystej mowy - dodaje.

Przyjazd do Cieszyna dla większości studentów jest przede wszystkim szansą na kontakt z żywym językiem. - Z wymową problemów już nie ma, ponieważ zdarza się, że Polacy biorą mnie za Polaka - mówi Stanisław Grinczenko z Połtawy na Ukrainie, który w przyszłości chciałby być nauczycielem języka polskiego, a już teraz pomaga w nauce naszego języka studentom, którzy wyjeżdżają do Polski. - Będąc na Ukrainie najgorszy jest brak praktyki. Nie ma z kim rozmawiać, można zdobyć tylko wiedzę teoretyczną, ale to nie wystarcza. Tutaj możemy rozmawiać każdego dnia i to jest najważniejsze, dlatego tutaj jestem - stwierdza.

Wykładowcy podkreślają, że praca ze studentami Letniej Szkoły Języka, Literatury i Kultury Polskiej, to sama przyjemność. - Wśród studentów uczących się w Cieszynie widać chęci i entuzjazm. To jest najważniejsze, bo dzięki temu widać postępy w nauce - mówi Magdalena Bąk z Instytutu Nauk o Literaturze Polskiej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, która w tym roku prowadzić będzie wykłady dla grupy początkowej z romantyzmu. - Początkujący student musi coś wiedzieć o tym okresie, aby móc zrozumieć dzisiejszych Polaków i zrozumieć współczesną Polską - przekonuje.

Jeszcze dziś uczestnicy Letniej Szkoły Języka, Literatury i Kultury Polskiej w towarzystwie miejscowych przewodników poznają Cieszyn.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama