Trójka nominuje Gołębiowską do tytułu Kulturysty Roku 2011!Autorzy, emitowanej w "Trójce", audycji Radiowy Dom Kultury już od siedmiu lat organizują plebiscyt na najważniejsze książki, płyty i wydarzenia mijającego roku. W głosowaniu biorą udział słuchacze. Od roku przyznawana jest również nagroda dla osób, których zasługi dla kultury, według dziennikarzy "Trójki", są niepodważalne. To oni, nominują i w przeciwieństwie do pozostałych wyróżnień, wybiorą zwycięzcę. - Jeżdżąc po Polsce spotykamy wielu fantastycznych ludzi, których zaangażowanie w kulturę jest godne podziwu! - mówią prowadzący program Agnieszka Szydłowska, Michał Nogaś i Agnieszka Obszańska. Wśród nominowanych w tegorocznej edycji plebiscytu znalazła się Ewa Gołębiowska, dyrektorka Zamku Cieszyn. W opublikowanym na stronie "Trójki" uzasadnieniu do tej kandydatury czytamy: "Kobieta - instytucja. To dzięki niej Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie (dziś Zamek Cieszyn) stał się międzynarodowym miejscem spotkań dla projektantów, przedsiębiorców i entuzjastów wzornictwa. Gdzieś tam, na końcu Polski udało się jej skumulować ludzką energię i stworzyć miejsce otwarte zarówno dla artystów, jak i mieszkańców Cieszyna. Z równym entuzjazmem prezentuje najlepszych projektantów i mistrzynie cieszyńskich wypieków. Chętnie dzieli się swoim doświadczeniem. Wiedza, klasa, profesjonalizm i murowana kandydatura na Kulturystkę." Oprócz Ewy Gołębiowskiej do nagrody nominowanie są również: Paweł Dunin-Wąsowicz, Monika Drożyńska, Grupa Sputnik Photos i Honza Zamojski. O tym, kto zostanie Kulturystą Roku 2011, stanie się jasne 31 grudnia podczas ostatniego w tym roku wydania Radiowego Domu Kultury. Posłuchaj, co Ewa Gołębiowska mówi o swojej pracy, Zamku Cieszyn i nominacji do tytułu Kulturysta Roku (źródło: polskieradio.pl).
|
reklama
|
Wszystko pięknie, tylko zastanawia mnie, co to dla mieszkańców Cieszyna oznacza. Oprócz tego, że jest utrzymywany przez gminę, czyli z naszych podatków.
Zamek jest świetną instytucją i świetnym pomysłem!! Mam tylko jedno ale, dlaczego ta instytucja utrzymuje się z podatków mieszkańcy gminy Cieszyn??!!
Przecież to nie należy do zadań gminy! Zamek zajmuje się promocją całego Śląska, słabo współpracuje z instytucjami lokalnymi, niech jego finansowaniem zajmie się Urząd Marszałkowski lub Wojewoda!!
Pytanie z całkiem innej beczki!
Naszła mnie ochota wsparcia jakiejś biednej Rodziny z naszego powiatu. Buszuję po necie, ale zamiast wpłaty na "popularne" fundacje wolałbym coś zrobić/komuś pomóc lokalnie. Interesowałem się programem Szlachetna Paczka, ale w naszym rejonie (Cieszyn, Skoczów/Ustroń) wszystkim zarejestrowanym Rodzinom już udzielono pomocy.
Nie tyle gryzie mnie sumienie, co zwyczajnie jestem wdzięczny, że mam trochę więcej szczęścia w życiu i chciałbym się z kimś podzielić jego materialną częścią. Poza jednorazową paczką czy zapomogą przy okazji Świąt, chciałbym zobowiązać się łożyć na jakąś rodzinę określoną kwotę z określoną częstotliwością. Nie wiem tylko jak się za to zabrać, żeby być pewnym, że pomoc trafi bezpośrednio do danej Rodziny, a nie do biura czy znajomych...
I jeszcze jedno pytanie - pewnie niektórych to zbulwersuje i uznają mnie za krętacza, ale co tam. Czy taką pomoc w jakikolwiek sposób można/należy rozliczać z US? Pytam nie tylko o odliczenia od podatku, ale czy powinno się spisywać jakąś umowę darowizny itp? Pomagając innym nie chcę zaszkodzić sobie czy Rodzinie, której wsparcia pragnę udzielić. Wszelkiej maści Fundacje na pewno w jakiś tam sposób księgują przychody i rozchody, darowizny na Kościół (Kult Wiary) też można odliczać od podatku. Ale jak to wygląda w przypadku pomocy bezpośredniej pomiędzy Kowalskim a Nowakiem?
Jeśli macie jakieś wskazówki czy miejsca/organizacje, które mają listę potrzebujących Rodzin, to bardzo proszę o wskazówki w komentarzach lub w przypadku redakcji może jakiś oddzielny artykuł? Świat nie jest taki zły, dużo ludzi chce pomagać. Na WOŚP i tak wrzucę, ale to za mało.
Dzięki. A wszystkim ewentualnym krzykaczom czy krytykantom życzę, żeby nigdy nie musieli być po tej drugiej stronie i oczekiwać oferowanej przeze mnie pomocy.
Uch, to się radni i niektórzy cieszyńscy stelacy święcie oburzą. Brawo Pani Ewo.
To wielkie uznanie dla pracy pani dyrektor Gołębiowskiej!!! Obawiam się tylko,że będzie ono solą w oku dla nierozgarniętych cieszyńskich radnych , którzy nie rozumieją działalności Zamku ( vide Lizoń , Banot , Bocheńska, Raabe...).
(sic!)
"sama to sobie w dużej mierze wymyśliłam" - jaki przypływ szczerości! A kiedy zamek zacznie się samofinansować i przestanie rączki do miejskiej kasy wyciągać po więcej i więcej? Bla, bla, bla o korzyściach dla mieszkanców i redaktorzy z pewnością nagrodę przyznają. Przecież na co dzień nie ma ich w Cieszynie, a i o opinię nikogo nie pytali.
Dodaj komentarz