O życiu kobiet, czyli Babski dizajn w Zamku po raz czwarty![]() Gościem specjalnym wernisażu będzie Brigitte Coremans autorka trumienek dla dzieci zbyt wcześnie urodzonych. fot. mat. pras. ![]() Dildo, wyprodukowany przez studio Guido Ooms and David Grosemans, najprawdopodobniej będzie jednym z eksponatów Babskiego dizajnu. fot. mat. pras. - Babski dizajn. C’est la vie będzie wystawą niełatwą. Chcemy pokazać życie kobiety z całą jej ekstremalnością, od narodzin po śmierć. Chcemy pokazać życie kobiety, na które składa się materialność i biologiczność życia. Kobiety w znacznie większym stopniu niż mężczyźni postrzegane są przez cielesność, w związku z tym pokażemy ten fragment przemysłu, który pozwala kobiecie utrzymać długo formę, ale też atrakcyjność fizyczną - komentuje Ewa Gołębiowska, dyrektorka Zamku Cieszyn. W sumie, podczas wystawy przedstawionych zostanie ponad 20 eksponatów zaprojektowanych nie tylko przez panie. Wśród nich prezentowane będzie "rodzisko" (krzesło do rodzenia, które było pracą dyplomową krakowskiej studentki), naszyjniki wyprodukowane z nici wytworzonych z plastikowych butelek zrobione przez kobiety z Afryki, które spełniają także funkcje pendrivów, czy skarbonka - manifest dla rodziców, którzy nie mają wystarczających środków finansowych na dziecko, a których taka skarbonka ma zmobilizować do oszczędzania. - Prezentujemy projekty związane m.in. z domem, strefą pracy, macierzyństwem, starzeniem się, kobiecością oraz kampanie i akcje społeczne - mówi Beata Mońka z Zamku Cieszyn. W Zamku wiele mówi się o radości, o solidarności, także o umieraniu i pracy. Podczas Babskiego dizajnu poruszony zostanie również temat erotyzmu. - Pokażemy, produkty, które opracowywane są przy współpracy z lekarzami, które są widziane nie tylko jako obiekty ku dostarczaniu rozkoszy, ale służą także kobiecie do pracy nad ćwiczeniem mięśni Kegla. To nie są rzeczy, o których łatwo się mówi. Wystawa będzie bardzo intymna, bo będzie dotykała takich sfer, sytuacji i fragmentów życia, o których niechętnie mówimy - dodaje dyrektorka. Wernisaż wystawy Babski dizajn. C’est la vie odbędzie się w niedzielę, 11 marca, o godz. 16.00 w Zamku Cieszyn. Eksponaty będzie można zobaczyć do 15 kwietnia włącznie. - Gościem specjalnym wernisażu będzie Brigitte Coremans, absolwentka Design Academy Eindhoven dotykająca trudnych i intymnych aspektów życia kobiety, autorka spopularyzowanych w Holandii trumienek dla zbyt wcześnie urodzonych dzieci. Odwiedzi nas także Kristýna Pojerová, studentka Akademii Sztuki, Architektury i Designu w Pradze, autorka skarbonki na dziecko - zachęca Gołębiewska. Portal gazetacodzienna.pl objął patronatem to wydarzenie.
|
reklama
|
Pozwalamy sobie udostępnić na http://www.facebook.com/DesignExpo :)
inspirujące to dla głupca odbicie, własnych niedostatków...interesujące byłoby własne zdanie a nie cytaty, trafiające kulą w płot...
Może jestem, jak mój przedmówca mądrze to ujął: ,,fach-idiotą'' ale uważam, że nie wiesza się, dajmy na to, Wyczółkowskiego lub Chełmońskiego w brudnej, odrapanej chałupie do której z biedą można dojechać. Njapierw doprowadźmy nasz kochany Cieszyn do takiego stanu żeby potencjalny turysta nie musiał szukać bezskutecznie miejsca do zaparkowania, nie mówiąc o nie zmotoryzowanych, którzy za niedługo w ogóle do naszego miasta nie dojadą, bo nie będą mieli czym...Zadbajmy aby miał gdzie i co dobrze zjeść i wypić, a na końcu dopiero uraczmy go tzw kulturą wyższą. Samym ,,dizajnem'' nic nie zrobimy...
"Mędrzec widzi w lustrze głupca, głupiec przeciwnie."
oj ta mentalność Polaka-Cieszyniaka, aż smutno - Zamku-Cieszyn nie doceniają osoby, których wyobraźnia niewiele wykracza poza opłotki miasta a inteligencja nie pozwala ogarnąć zjawisk, które przerastają jej możliwości (niestety, inteligencja techniczna,"fach-idioci", również), wiec nie ma się co dziwić, że im przeszkadza coś, co i tak nie może im pomóc, spostrzegane zatem, jako bezużyteczne - z tym, że to wąski, aspołeczny i nierozwojowy punkt widzenia, charakterystyczny dla obywateli zaścianka....
Jeszcze nigdy tak wielu (podatników/mieszkańców Cieszyna) nie robiło tak wiele (czytaj finansowało/utrzymywało) dla tak niewielu (pracowników, grupy wielkich dizajnerów, turystów którzy pewnie zabłądzili)...Ktoś ma niezłą fantazję i chody aby przez tak wiele lat powiększać w tej instytucji zatrudnienie, zwiększać koszty nie robiąc w zasadzie nic dla przeciętnego cieszyniaka...
Kiedyś zamek był mi obojętny, ale w obecnej sytuacji Cieszyna uważam go za twór zbyt drogi i nie potrzebny miastu.
Z resztą i tak zaraz staniemy się komunikacyjną pustynią i nikt do nas nie da rady przyjechać, poza oczywiście dizajnerami w swoich dizajnerskich limuzynach...
Ależ się napracowali! Ponad 20 eksponatów, jedna artystka i jedna jeszcze nie artystka dyplomowana i to zagraniczne paszporty! Dać im więcej kasy! Cieszyński podatnik zdecydowanie za mało łoży na tę wieloletnią hucpę!
Dodaj komentarz