Podczas jubileuszowego koncertu, wraz z zespołem w Cieszynie wystąpili również jego przyjaciele, m.in.: Pablopavo, Dj Feel-X, Vienio z Molesty. fot. Bartłomiej Sawka/CINEFOTO.PL
Jednym z gości Kapeli ze Wsi Warszawa, był Chór Jubileuszowy Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej. fot. Bartłomiej Sawka/CINEFOTO.PL
W sobotni wieczór teatr im. Adama Mickiewicza w Cieszynie wypełnił się po brzegi. Wszystko za sprawą koncertu Kapeli ze Wsi Warszawa, która w ten sposób świętowała jubileusz 15-lecia działalności artystycznej. O wrażeniach po urodzinowym koncercie w Cieszynie, przyszłości kultury tradycyjnej oraz przemyśleniach po 15-stu latach pracy, rozmawiamy z Maciejem Szajkowskim, członkiem zespołu Kapela ze Wsi Warszawa.
Jak wrażenia po urodzinowym koncercie?
Niesamowite! Jesteśmy ogromnie wzruszeni ze spotkania z naszymi przyjaciółmi. Rzadko mamy okazję zebrać się razem, pokoncertować. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni panu Wojtkowi Majewskiemu.
Dlaczego akurat w Cieszynie zdecydowaliście się obchodzić swój jubileusz?
Myśmy w ogóle nie zamierzali obchodzić tego jubileuszu. Z taką propozycją wyszedł właśnie pan Majewski, organizator festiwalu "Kręgi Sztuki". On to wymyślił, zaprosił nas, jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni, gdyż był to niesamowity koncert!
Jak Kapela ze Wsi Warszawa czuje się w Cieszynie?
Cieszyn i jego okolice to świetne miejsce, niezwykle bogate w tradycje. Czuje się bliskość gór. Graliśmy już tutaj kiedyś w teatrze, zapamiętałem klimat tego miejsca, bardzo dobrze się tutaj czuję.
Tworzycie nieszablonową muzykę - wynika to bardziej z potrzeby serca czy chęci ocalenia tego, co nieubłaganie odchodzi do lamusa?
Tworzymy przede wszystkim po to, by wyrazić siebie, swoje pomysły, kreacje. Jest to raczej nasza wewnętrzna potrzeba, chcielibyśmy w jakiś sposób dotrzeć do muzyki źródeł i przetłumaczyć ją dla siebie. Fajnie jest, jeśli ludzie to doceniają, przychodzą na koncerty, mówią miłe słowa. Dzięki nim możemy robić to, co robimy.
A jak jest z tą kulturą tradycyjną, myślisz, że czeka ją zagłada, czy wręcz przeciwnie - renesans?
Myślę, że kultura tradycyjna nie zaginie, nie popadnie w niebyt. Teraz muzyką ludową stało się disco polo. Być może za kilka pokoleń to właśnie tę muzykę będzie się badać i do jej korzeni będzie się wracać? Dzisiejszy człowiek jest zagubiony, gdzieś tam w głębi zadaje sobie pytanie o swoja tożsamość. Nurtujące pytania kierują go nierzadko w stronę dawnych tradycji, obyczajów, wierzeń. Jednak u nas nie jest to jeszcze częste zjawisko.
Jakieś szczególne refleksje po 15-stu latach na scenie?
Mnóstwo! Po pierwsze radość z tego, że obroniliśmy się z tym, co robimy. Nie byłoby tego, gdyby nie nasza wytrwałość, konsekwencja, wierność początkowo obranej drodze. Udało nam się wskrzesić ducha tej muzyki. Myślę, że w pewnym sensie tworzymy kontinuum dawnej muzyki ludowej. Gdyby nie wojna być może właśnie w tym kierunku mogłaby się rozwijać.
Podczas jubileuszowego koncertu, wraz z zespołem w Cieszynie wystąpili również jego przyjaciele, m.in.: Pablopavo, Dj Feel-X, Vienio z Molesty oraz Chór Jubileuszowy Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej. Blisko 3-godzinny występ zakończył się gromkim "sto lat", odśpiewanym przez gości "urodzinowego przyjęcia" - wiernych fanów zespołu. Za scenariusz i reżyserię urodzinowego koncertu Kapeli ze Wsi Warszawa, odpowiedzialny był Wojciech Majewski - główny organizator festiwalu "Kręgi Sztuki".
Dodaj komentarz