Dulux Let’s Colour: Cieszyński projekt doceniony![]() Wśród wielu zgłoszeń, wybrano właśnie ten projekt. Już latem przyszłego roku doczeka się on realizacji. fot. mat. pras. Dulux Let’s Colour jest inicjatywą, której celem jest przekształcanie przestrzeni szarych w kolorowe i zachęcanie ludzi do współudziału w wydarzeniu. Konkurs polega na odmalowaniu jednego obiektu architektonicznego w wybranym przez jury mieście. W pierwszej edycji Dulux Let’s Colour w naszym kraju spoiwem kampanii był pociąg, który przejeżdżając przez kolejne miasta, "zostawił" w nich "kolor", dzięki temu odmieniono dworce w Warszawie, Sopocie i Krakowie oraz Wrocławskie ZOO. Wybrane powierzchnie były malowane według projektów i przy udziale lokalnych artystów i mieszkańców. W tym roku ruszyła druga edycja akcji. Tym razem ekipa Dulux Let’s Colour odwiedzi Cieszyn, w którym nowe oblicze zyska budynek po celnikach. - Cieszymy się, że projekt udało się zgłosić, a tym bardziej, że otrzymał on drugą nagrodę. Dla nas to wyjątkowe wyróżnienie, szczególnie, że docierają do nas głosy, że budynek szpeci miasto. Jeżeli uda nam się go odświeżyć i pomalować, może nie będzie wywoływał takich negatywnych odczuć wśród mieszkańców - mówi Agnieszka Muras z Świetlicy Krytyki Politycznej, której siedziba mieści się we wspomnianym budynku. - Bardzo się cieszymy, głównie z racji tego, że możemy wpłynąć na wizualną sferę miasta. Może teraz, gdy zmienimy wygląd tego budynku, ludzie dostrzegą to, jak dużo dzieje się w środku. Nad pomysłem pracowało wiele osób, m.in. dziewczyny ze Świetlicy Krytyki Politycznej i Ania Stefanik, a także pozostali użytkownicy budynku. Spotkania i wspólne rozmowy doprowadziły nas do stworzenia tego projektu. Cieszymy się, że na coś się przydaliśmy - mówi z uśmiechem Hubert Tereszkiewicz, główny twórca projektu i dodaje, że szczegółów i daty realizacji jeszcze nie podano. Od organizatorów laureaci otrzymają materiały i farby. - Budynek ma trudną lokalizację, więc jego pomalowanie będzie technicznie skomplikowane, ale myślimy, że i z tym sobie poradzimy - dodaje Tereszkiewicz. Więcej o inicjatywie na stronie.
|
reklama
|
Pozwólcie im pomalować to paskudztwo. Po 3 miesiącach farbka odpadnie z niezagruntowanych ścian, z kiepskim tynkiem. Z futryn i okien złuszczy się jeszcze szybciej. I wtedy dopiero będzie można w trybie awaryjnym ZBURZYĆ TO PASKUDZTWO i zrobić np. kaskadowy skwer.
Ten budynek powinien zostac wyburzony, a nie pomalowany. Tyle jest miast w Europie, gdzie nad rzeka wybudowane sa restauracje lub inne piekne obiekty uzytecznosci publicznej, a u nas dalej bedzie stal kanciaty i brzydki kloc. Wzgorze zamkowe przeszlo rewitalizacje, most graniczny rowniez, a Czesi dodatkowo postawili biblioteko-kawiarnie na swoim brzegu, podnoszac jego standard. Za to my zamiast uporzadkowac swoj brzeg budujac tam ladny obiekt, bedziemy przemalowywac stary gnoj. Polecam wszystkim udac sie na czeska strone mostu i popatrzec jak ten kloc pasuje to kamienic i wzgorza zamkowego po naszej stronie. Dodatkowo mam nadzieje, ze w koncu jakis architekt miejski zajmie sie uporzadkowaniem drzewostanu po naszej stronie, bo nie ma w nim rzadnego ladu i zielsko tylko zaslania zamek ze wzgorzem.
Nadzieje niestety dość płonne, bo Cieszyn od lat NIE MA miejskiego architekta, co nie znaczy oczywiście, że mamy się z tym godzić i czekać na radosną twórczość każdego "aktywisty".
to jakieś koszmarne nieporozumienie! Jeżeli w ten sposób odsuwa się w czasie jedyną słuszną decyzję o wyburzeniu tego obiektu, który nie tylko przesłania wzgórze zamkowe, ale też nie spełnia żadnych norm użytkowych, aby można było myśleć o jego kapitalnym remoncie, to zakrawa to na skandal. Sam projekt jest tragicznie agresywny i nijak będzie się prezentował pod zamkiem. Krytyka polityczna wykorzystała tą "furtkę", żeby zamknąć na ładnych kilka lat dyskusje na temat losów strażnicy. Myślę, że niebagatelną rolę odegrała w tym wszystkim pani dyrektor zamku, czytaj: właściciel tego obiektu. Uważam jednak, że takie działania są szkodliwe dla przestrzeni miejskiej, tym bardziej jeśli wprowadza się je tylnymi drzwiami ! no bo przecież, jeżeli dopiero latem przyszłego roku pomalują, to zwycięzca konkursu nie może zaraz potem zniknąć z powierzchni ziemi. Pojawia się więc pytanie, jakie są warunki tego konkursu do spełnienia? czy przypadkiem nie zachowanie tych "malowideł" np. przez 10 lat ???
Zgadzam się z Panem. Jedyna słuszna decyzja to wyburzenie obiektu i odsłonięcie wzgórza zamkowego.
dziękuję :) ... ale dlaczego myśli Pan, że tych słów nie mogła napisać pani ? ;)
"Konformacja-układ przestrzenny całej cząsteczki,mogący ulec zmianie,bez zrywania wiązań chemicznych".Nie wiem Damian o co kami z twoją"konformacją turystyczną",zaraz dostanie mi się od Ciebie,że burak i inny kretyn ze mnie.No wytłumacz mi to.Jakie to wagony widziałeś?(KŚ będą jednak do nas jeździć?)Opowiedz,pliska!!!
Kazimierczak jakiej "konformacji turystycznej"? Poza tym budynek już służy wielu.
Lewica się w Cieszynie rozpiera jak może. Politykom lokalnym po piętach depcze. Niektórym z tych polityków błysk w oczach się pojawił - może można coś przy tym ugrać - trochę się przefarbować, uartystycznić, zradykalizować, postępowym się okazać. A cóż na to katolicko - ewangelicki front WDC? Nic?Cisza? Budynek na granicy straszy. Malowanie to tylko pacykowanie trupa. Choć obywatelskości inicjatywie nie brakuje, obywatelskość z każdej szczeliny wychodzi, obywatelskość na sztandary włóż!
Ja widziałem wagony pomalowane na Dulux Let’s Colour i robią wrażenie. Od razu rzucają się w oczy, żywe kolory itp. Najwyższy czas ten budynek wymalować, ale jak go zagospodarować tak aby służył wszystkim, może w środku jakieś centrum konformacji turystycznej.
Szykuje się? przecież od piątku malują w środku.Pozatym po co malować? , lepiej wyburzyć.
Dodaj komentarz