Na drogach mniej ofiar śmiertelnych, ale więcej wypadków i rannych

W ostatnim okresie czasu policjanci wydziału ruchu drogowego odnotowali wzrost wypadków na drogach powiatu cieszyńskiego. Codziennie stróże prawa są wzywani do mniej lub bardziej groźnych zdarzeń drogowych.

Do ostatniego poważnego wypadku doszło we wtorek popołudniu na DW 941 w rejonie przejścia dla pieszych w Ustroniu-Nierodzimiu. - 45-letnia mieszkanka Ustronia kierująca toyotą potrąciła dwóch pieszych przechodzących przez jezdnię. Kierująca samochodem była trzeźwa. 35-letnia kobieta i 46- letni mężczyzna w wyniku wypadku odnieśli poważne obrażenia ciała. Zostali przewiezieni przez pogotowie ratunkowe do szpitala. Ranna w głowę została również 15-letnia pasażerka toyoty - relacjonuje asp. Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Okoliczności wypadku wyjaśniają cieszyńscy policjanci, którzy proszą wszystkie osoby mogące udzielić jakichkolwiek informacji na temat wypadku, a w szczególności informacji na temat jego przebiegu, o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie pod nr. tel. (33) 8516200, (33) 8516281 lub 997.

Przypomnijmy, że to już kolejny wypadek z udziałem pieszych w tym rejonie. W ostatni piątek został śmiertelnie potrącony 60-letni mieszkaniec Ustronia.

Mniej ofiar śmiertelnych, więcej wypadków

Do końca listopada 2012 roku na terenie naszego powiatu doszło do 1251 kolizji oraz 137 wypadków, w których 166 osób zostało rannych, a 18 zginęło. W tym roku ofiar śmiertelnych jest mniej, ale więcej jest wypadków i osób rannych. Do końca listopada 2013 roku doszło już do 1367 kolizji oraz 164 wypadków, w których 208 osoby zostały ranne, a 9 zginęło.

Policjanci apelują do pieszych i kierowców

Jakie są przyczyny wypadków? - Zdarzają się oczywiste przypadki wejścia, czy nawet wbiegnięcia pieszych na przejście tuż przed nadjeżdżającym pojazdem lub przy włączonym czerwonym świetle. W takich zdarzeniach kierowca najczęściej nie ma szans na zatrzymanie swojego pojazdu w porę. Jednak wiele wypadków powodują kierujący, którzy nie zachowują szczególnej ostrożności zbliżając się do oznakowanych przejść dla pieszych, szczególnie tych bez sygnalizacji świetlnej - zauważa oficer prasowy cieszyńskiej policji.

Funkcjonariusze zwracają uwagę, że częstym widokiem jest pędzący sznur samochodów nie próbujący nawet zatrzymać się, aby wpuścić tłum pieszych, który zdążył już zebrać się na chodniku. Inna sytuacja, to taka, kiedy kierowca wpuszczają pieszego na przejście podczas, gdy inny samochód omal go nie potrąca. Nawet niewielkie przekroczenie dopuszczalnej w danym miejscu prędkości, brawura czy brak koncentracji, w połączeniu ze słabszą widocznością, może doprowadzić do tragedii. Zaparowane, czy zamarzające szyby i słabo działające wycieraczki podczas opadów, zdecydowanie potęgują zagrożenie.

O swoje bezpieczeństwo mogą zadbać również sami piesi. Założenie, nawet małych, elementów odblaskowych zdecydowanie poprawia ich widoczność w blasku reflektorów. Ma to znaczenie szczególnie w obecnej porze jesienno-zimowej, kiedy tzw. niechronieni użytkownicy ruchu drogowego muszą wyrobić sobie dodatkowo ograniczenie zaufania co do swojej "nietykalności" na "pasach", bo zbliżający się samochód, z różnych przyczyn, może się czasami nie zatrzymać...