Prokuratura Rejonowa w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu mężczyźnie, kierowcy busa jadącego z Bielska-Białej do Cieszyna, który 31 stycznia 2015 r. w Świętoszówce zjechał z drogi, wpadł do rowu i dachował. Jak ocenia Prokuratura kierowca nie dostosował prędkości jazdy do warunków drogowych, przez co nieumyślnie spowodował katastrofę w ruchu lądowym zagrażającą życiu i zdrowiu wielu osób, tj. 24 pasażerów.
- W dniu 31 stycznia 2015 r. oskarżony kierując autobusem marki Mercedes Benz nie dostosował prędkości jazdy do warunków, w jakich ruch się odbywał, w wyniku czego na śliskiej i zaśnieżonej jezdni w trakcie wyprzedzania innego poprzedzającego go pojazdu wykonującego manewr skrętu w prawo, utracił panowanie nad kierowanym autobusem, wpadł w poślizg, w następstwie czego zjechał na przeciwny pas ruchu, po czym dachując spadł ze skarpy. W wyniku tego 8 pasażerów autobusu doznało obrażeń naruszających czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu, a 13 pasażerów doznało lekkich obrażeń ciała w postaci powierzchownych urazów otarć i stłuczeń - czytamy w komunikacie prasowym bielskiej prokuratury, która informuje, iż stan faktyczny ustalono w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu wypadków drogowych, który stwierdził, że w układach autobusu marki Mercedes Benz ważnych ze względu na bezpieczeństwo jazdy, nie stwierdzono uszkodzeń, które powstałyby przed wypadkiem i miałyby wpływ na jego powstanie i przebieg.
Oskarżony mężczyzna nie był dotychczas karany. Badanie alkomatem tuż po wypadku wykazało, że 26-letni kierowca busa był trzeźwy.
Dodaj komentarz