Książka Jacka Stelmacha ewenementem w dziejach literatury regionalnejKomisarz Jacek Stelmach jest komendantem Komisariatu Policji w Skoczowie i pasjonatem. Kolekcjonuje zabytkowe odznaczenia i odznaki oraz dokumenty, na podstawie których były one nadawane. - Wszystko rozpoczęło się 17 lipca 2010 roku, kiedy zakupiłem na allegro krzyż "Za obronę Śląska". Postanowiłem zgłębić się w jego historię i sprawdzić czy medal, którego stałem się właścicielem, jest oryginałem. Doszukałem się wielu ciekawych rzeczy - mówi Jacek Stelmach i dodaje, że dzięki zamiłowaniu do historii i chęci odkrycia prawdy, powstała jego książka. - Kiedy autor dostarczył mi egzemplarz swojej pracy, przejrzałem kilka stron i natychmiast zaproponowałem mu spotkanie w Książnicy Cieszyńskiej. Ta książka z gatunku literatury amatorskiej, od innych znacznie się różni. Jej urok polega na tym, że pan komisarz bawi się w niej historią. Frapują go poszukiwania i nie cel staje się najważniejszy - mówi Krzysztof Szelong, dyrektor Książnicy Cieszyńskiej i dodaje, że książka stanowi absolutny ewenement w dziejach cieszyńskiej literatury regionalnej. Poleca ją profesjonalistom, gdyż są w niej nowe ustalenia historyczne, ale również tym, którzy myślą, że w bibliotekach, czytelniach, nie można znaleźć nic ciekawego i nowego. Jacek Stelmach nie dysponując fachowym przygotowaniem do badań historycznych, w swoich poszukiwaniach odwołał się do metod kryminalistycznych, podejmując regularne śledztwo. Zakończyło się one już po roku, przynosząc ustalenie pewnej prawdy, ale również i obszerną książkę, w której autor szczegółowo opisał przebieg swoich badań i podzielił się ich wynikami. - To moja pierwsza książka. Nie mam wiele doświadczenia w pisaniu. Jest napisana prostym językiem tak, aby każdy mógł ją przeczytać, zrozumieć i czasem nawet się pośmiać. Zachęcam do tego typu wyzwań. W wolnych chwilach można się rozwijać, poszukiwać. Nie zajmować sobie wolnego czasu patrzeniem w telewizor, czy grami komputerowymi - mówi autor książki i dodaje, że wokół nas jest tyle ciekawych rzeczy, a czas można spędzać twórczo i pożytecznie. - Bardzo się cieszę, że jako hobbysta i miłośnik historii mogłem przeczytać tę książkę, zanim jeszcze została wydana. Mogę powiedzieć, że jest ona dla mnie w pewnym sensie osobista, gdyż pochodzę z Zaolzia i sprawami związanymi z historią się interesowałem i zajmowałem. Mam w domu około 10 tys. książek, ale 5 proc. z nich trzeba mieć zawsze pod ręką. Jedną z nich będzie właśnie ta - mówi Tadeusz Kania, historyk, pedagog, wykładowca UŚ w Cieszynie. - Autor postawił sobie ciekawy problem i pokazał jak wyjaśniać historię pozornie jednego medalu, ale przy okazji popularyzować historię Śląska - dodaje Kania i zaznacza, że medal stał się tylko pretekstem do stworzenia tej cennej pozycji. Książka zawiera informacje dotyczące samego przedmiotu badań, a więc historii medalu, okoliczności jego ustanowienia i nadawania, a także losów konkretnego, znajdującego się w posiadaniu autora egzemplarza oraz rekonstrukcje przebiegu procesu badawczego. Dokąd podjęte czynności śledcze zaprowadziły autora, czy nabyty przez niego medal okazał się prawdziwy. i jak wypadła konfrontacja śledczego ze światem muzealników, bibliotekarzy, archiwistów i zawodowych historyków, będzie się można przekonać po przeczytaniu książki, którą można wygrać w naszym konkursie. UWAGA! KONKURS! Dla naszych Czytelników przygotowaliśmy konkurs, w którym nagrodą jest książka "Historia pewnego medalu - metodą śledczą" podarowana przez jej autora, Jacka Stelmacha. Aby wziąć udział w konkursie, należy być zarejestrowanym użytkownikiem na portalu GazetaCodzienna.pl i przesłać na adres redakcji prawidłową odpowiedź na pytanie: Jaką nazwę ma najwyższe polskie odznaczenie wojskowe (order), nadawane za wybitne zasługi bojowe. Jest najstarszym orderem wojskowym na świecie, spośród nadawanych do chwili obecnej? Odpowiedzi prosimy przesłać na adres konkursy@gazetacodzienna.pl. Wraz z odpowiedzią należy podać swoje dane (imię i nazwisko), nazwę użytkownika (podaną podczas rejestracji) oraz numer telefonu. Jeśli nie jesteś jeszcze zarejestrowanym użytkownikiem, możesz to uczynić poprzez formularz dostępny pod adresem: www.gazetacodzienna.pl/user/register Nagrodzona w konkursie osoba zostanie poinformowana drogą mailową. Książka będzie do odebrania w siedzibie redakcji, przy ul. Bielskiej 164. Wysłanie odpowiedzi w konkursie, jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu, który jest dostępny pod adresem www.gazetacodzienna.pl/regulamin. Konkurs zakończony! Osoby nagrodzone, zostaną poinformowane drogą mailową.
|
reklama
|
Książka jest rewelacyjna. Mam nadzieję, że powstanie kolejna część.
Książka godna polecenia. Napisana z humorem, pełna treści historycznej i nie tylko.
Czyżby pan Stelmach pozazdrościł panu Irkowi Korzonkowi, który napisał kodeks dla dzieci ? Książka Korzonka ma przesłanie a Stelmacha... poszukiwanie ;-) :-)
Dodaj komentarz