, sobota 28 września 2024
Debata młodzieży: Czy warto zostać w Cieszynie?
Debatę w ramach projektu "Cieszyńska szkoła obywatelska: po obu stronach Olzy" zorganizowali Stowarzyszenie Klub Kobiet Kreatywnych i Kongres Polaków w Republice Czeskiej. fot: AK



Dodaj do Facebook

Debata młodzieży: Czy warto zostać w Cieszynie?

AGNIESZKA KACZMARCZYK
Debata młodzieży: Czy warto zostać w Cieszynie?

Debata prowadzona w piątek w Cieszyńskim Ośrodku Kultury Dom Narodowy, wieńcząca projekt pn. "Cieszyńska szkoła obywatelstwa: po obu stronach Olzy" dała wiele do myślenia. fot. AK

- Kultura i widoki to nie wszystko - powiedział podczas debaty jeden z jej uczestników. Czy warto zostać na Śląsku Cieszyńskim, czy nie? Co myśli na ten temat młodzież cieszyńskich szkół średnich?

Debata prowadzona w piątek w Cieszyńskim Ośrodku Kultury Dom Narodowy, wieńcząca projekt "Cieszyńska szkoła obywatelstwa: po obu stronach Olzy" dała wiele do myślenia. Argumenty "za" i "przeciw" stawianej tezie wygłaszali licealiści z Cieszyna i Czeskiego Cieszyna w debacie prowadzonej w stylu oksfordzkim.

Dwa czteroosobowe zespoły, limitowany czas wypowiedzi i ostre argumenty.

- Dziś Cieszyn zmienił się w jeden wielki sklep, nie zawsze z dobrymi produktami i w jeden wielki bank, by ludzie mogli się w nim zapożyczać. Zamykane są duże zakłady, przenoszone są festiwale, a Cieszyński UŚ wypuszcza od lat na rynek bezrobotnych pedagogów i etnografów. Do tego brak pracy i fatalny transport - mówił Michał Janik z Gimnazjum z Polskim Językiem Nauczania w Czeskim Cieszynie. - Studenci po studiach nie wracają, bo nie mają po co. Tutaj nie znajdą pracy - dodała Justyna Grzonka z z Liceum Ogólnokształcącego Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie.

Innego zdania byli obrońcy tezy, twierdzący, że w Cieszynie warto zostać. - Jeżeli my też wyjedziemy, to nie będzie miał kto pracować na "lepszy Cieszyn" - mówili. - Znacznie łatwiej jest krytykować. Trudniej zauważyć te wszystkie atuty i zalety - przyznała Patrycja Skrzypoń z I LO im. A. Osuchowskiego w Cieszynie i dodała, że bliskość dużych ośrodków, wysoka aktywność społeczna, bogactwa naturalne, dobrze wykształcone społeczeństwo, dwujęzyczność, wielokulturowość, bogata kultura, to główne argumenty "za" pozostaniem w Cieszynie. - Tutaj idąc ulicą, czujemy się bezpiecznie. Wszystko jest znajome. Oczywiście młodzi ludzie kochają wyjazdy. Wyjeżdżajmy, zwiedzajmy, ale wróćmy. Bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej - dodała uczennica liceum.

Przeciwnicy tezy, którzy uważają, że z Cieszyna trzeba wyjechać, zdobyli więcej zwolenników, o czym świadczyły głosy publiczności. Przed rozpoczęciem debaty 58 osób uważało, że "Warto zostać w Cieszynie”, przeciwnych tezie było 77 osób. Po wysłuchaniu argumentów tylko 45 osób zadeklarowało chęć pozostania w Cieszynie, a 90 osób uznało, że należy go opuścić.

Tezy "za" bronili: Katarzyna Pinkas, Michał Kożusznik, Damian Richter, Patrycja Skrzypoń. Przeciw tezie byli: Katarzyna Siewko, Jan Rusz, Justyna Grzonka i Michał Janik. 

Nad regulaminowym przebiegiem debaty czuwały: Joanna Machej i Aleksandra Kanafek. Funkcję marszałka objęła Klaudia Rauer.

Wybrano najlepszego mówcę debaty. Została nim Patrycja Skrzypoń z I L.O. im. Antoniego Osuchowskiego w Cieszynie. W jury zasiedli: Barbara Glac z Centrum Pedagogicznego dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego w Czeskim Cieszynie, Andrzej Bizoń, dyrektor Gimnazjum z Językiem Polskim w Czeskim Cieszynie i Adam Swakoń, w-ce burmisrz Cieszyna.

Wnioski z debaty

- Dokądkolwiek byście nie wyjechali, będziecie widzieć plusy i minusy. Zawsze jednak będziecie tęsknić do swojego domu, najbliższych i swoich korzeni. Mnie osobiście nie przekonaliście, że nie warto. Warto tu zostać - przyznała Barbara Glac. - Dziękujemy za cenne uwagi. W was nadzieja i dzięki wam miasto Cieszyn i Śląsk Cieszyński mogą być lepsze - podsumował Andrzej Bizoń i dodał, że w jego odczuciach wszystkie negatywne argumenty dotyczyły przede wszystkim miasta Cieszyna. - Pojmijmy ten region całościowo. Popatrzmy na Śląsk Cieszyński. Pewnego dnia nasi dziadkowie obudzili się w innym państwie. My Polacy ciągle mówimy, że warto tu zostać. Trudno jest być Polakiem w Polsce, ale o wiele trudniej jest być Polakiem gdzie indziej na świecie - przyznał dyrektor Gimnazjum z Językiem Polskim w Czeskim Cieszynie.

Głos zabrał również Eugeniusz Raabe, radny miasta Cieszyna: - Istnieje Rada Młodzieżowa Cieszyna, ale nie zbiera się, nie angażuje. Mam nadzieję, że dzięki tej debacie, może młodzi ludzie zechcą zmienić tą sytuację - przyznał. - Ludzie młodzi już w takim wieku powinni się angażować w politykę regionu. To dobre miejsce, żeby uczyć się demokracji. Zachęcam do udziału w Młodzieżowej Radzie Miejskiej - dodał w-ce burmistrz Adam Swakoń.

Debatę w ramach projektu "Cieszyńska szkoła obywatelska: po obu stronach Olzy" zorganizowali Stowarzyszenie Klub Kobiet Kreatywnych i Kongres Polaków w Republice Czeskiej.

Komentarze: (11)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

a czemu o mnie pani Kaczmarczyk nie wspomina i o moim uroczym, brutalnie przerwanym wystąpieniu???

http://www.facebook.com/BeskitCieszynski43400/posts/490224677665257?noti...

Ech, nie tak dawno temu jeszcze liczni młodzi wierzyli, że byle "zabrać babci dowód" i "nie dopuścić, żeby pierwsza dama sikała do kuwety", byle głośno rechotać z "kaczorów", "moherów" i Smoleńska, byle nie odstawać od narzuconego przez media wzorca pogardy dla "starszych, gorzej wykształconych", to zawsze się dla nich znajdzie jakiś kąsek spływającego na naszą prowincję europejskiego dostatku. Bez wielkiego wysiłku będzie dla nich posadka, kredycik, spa i siłownia. Może dla wszystkich nie starczy, ale tamci, dla których zabraknie, to frajerzy, nie radzący sobie w transformacji, a nie, jak my - młodzi, wykształceni.
A tu takie zaskoczenie: ostatnio Umiłowany Przywódca ma im do powiedzenia tylko tyle, że trzeba było robić kurs spawaczy zamiast szukać pracy zgodnej z wyuczonymi kwalifikacjami.

Wolę takie praktyczne wskazówki niż intelektualne subtelności w rodzaju "spieprzaj dziadu" lub profesorskie "spie.... j"

Pomiędzy marzeniami a pesymizmem zbiorowym Polaków coraz mniej miejsca jest na realizm .Brak poczucia realizmu nakazuje w większości myśleć młodym ludziom ,że tam gdzie nas niema jest lepiej i takie w większości stanowisko zajęła młodzież w debacie. Wyjechać za wszelka cenę(tyle ,że nie wiele osób wie jaką cenę przyjdzie im za to zaplacić. Historia lubi się powtarzać i emigracja z Polski na przestrzeni jej dziejów to zjawisko nie nowe. Można powiedzieć ,ze prawie 40% Polakow i ich potomków tuła się po świecie poszukując dla siebie lepszej przyszłosci niż ta jaka jest im pisana,czy przewidywana nad Bugiem ,Wisła,Odrą czy Olzą. Mlode Pokolenie Polakow chce mieć wszystko już i standard europejski osągnąć mozliwie w krótkim czasie. Polacy ,indywidualiści zatracają swój samozachowawczy instynkt jako naród- i nie ma miejsca na ideę. Zatem mozna by przypuszczać ,że dziś już nikt by nad Wisła nie odbudowywał zrujnowanej Warszawy w 92 % po wojnie pracując ponad siły (powolam się na "Czlowieka z marmuru"czy Czlowieka z żelaza" Wajdy bo to w rachubach współczesnego pokolenia Polakow zadanie ponad siły. Nie mając szczęścia do elit politycznych ciągle oczekujemy od nich ,że to te'elity" maja coś zrobić za nas i branie spraw we własne rece jakoś nam w większości nie wychodzi. Raczej wyjazd i ślęczenie przy bogatym stole i oczekiwanie ,że z tego stołu nam coś skapnie i moze się to okazać więcej niż bym byl na polskim garnuszku te generalną myśl mlodego pokolenia -także cieszyniaków gna w nieznaną choc wymarzoną przyszlośc poza jej miejscem zamieszkania. W tym zakresie macie wolność. I ta wolność wyboru drogi własnego rozwoju nie byla wam dana lecz wywalczyło ją poprzednie pokolenie Polaków. Cóż ,i tamto pokolenie jest rozczarowane postawą ludzi ,ktorzy mając wolność dadzą się powtórnie zniewolić przez siebie samych i miraż nie pewnej przyszlości w nowym nieznanym miejscu. Tego dostąpią tylko nieliczni inni na ogół zawstydzeni milczą i nie przyznają się do błędu. Sukces leży w nas a porażka również.

Czasami odpowiedzi są blisko, nawet bardzo blisko. Też - jako Nasza posłanka - uważam, że warto propagować słowa Prezydenta USA: nie pytaj co kraj zrobił dla ciebie, zapytaj co ty zrobiłeś dla kraju.
U nas właśnie tak jest: mnie się należy szkoła, mnie się należą studia, potem należy się praca. Czy aby faktycznie?
Dalej Nasza Posłanka: obywatel przyjmujący na swe barki współodpowiedzialność za losy państwa to prawdziwy patriota, a to oznacza człowieka świadomego, odpowiedzialnego, uczciwego, uczciwie płacącego podatki, przeciwstawiającemu się nadużyciom, korupcji, niekompetencji.
Proszę Panią Poseł o wybaczenie, że używam jej słów, ale tak mi się na bazie szkolenia młodzieży przez Pana Ryszarda nasunęło. Nie wiem co młodzież ze spotkania wyniosła. Mogę przypuszczać że nie pójdzie drogą posądzania kogoś o przestępstwo bez przyczyny i powiadamiania organów swojego państwa. Mam też nadzieję że każdy absolwent polskiej szkoły średniej posiądzie kiedyś sprawność wypełniania zwykłego PIT. Miejmy wszyscy nadzieję, że nadejdzie kiedyś taki czas, że młodzież po skończeniu edukacji (na jakimkolwiek szczeblu) potrafi przeciwstawić się: nadużyciom, korupcji, niekompetencji, a szarą strefę omijać będzie z daleka.
Młodzieży nie uczcie się bezkrytycznie od starszych. Pilnie obserwujcie sprawy wokół siebie. Pilnie obserwujcie ludzi w sprawach. Pilnie słuchajcie ich słów. Wnioski same się Wam powinny nasunąć się same, a wtedy róbcie dla Kraju

"Jesteśmy cząstką integrującej się Europy, my tę Europę musimy gonić i ją doganiamy, o czym świadczą i działają na rzecz tego dogonienia znakomite wyniki gospodarcze Polski" - mówił z zapałem do młodych ludzi w Lublinie promieniujący optymizmem prezydent Bronisław Komorowski

Już od czasów Cara Ficka pisałem o tym gdzie się tylko dało że Cieszyn to interior. Ale nie, mieszkańcy uwierzą dopiero w tedy kiedy sami się przekonają że w mieście nie ma nic oprócz jednego wielkiego sklepu, banku, braku komunikacji, pracy, krzywych i krzywych chodników. Brak pozytywnych zmian ze strony władz miasta którzy biorą kasę tylko za posiedzenia rady.
Tak urokliwe miasto zostało bez duszne, Albo sami mundurowi emeryci tu mieszkają (celnicy, pogranicznicy, Policjanci, górnicy itp) z dochodami którymi się młodym i zdrowym nie śniło, albo garstka dzieci, młodzież wyjechała dlaczego?, bo ci ludzie w tym mieście, ich podejście do wszystkiego takie na jedno kopyto, hobby to albo ryby albo samochody, starki uwstecznione logistycznie przeklinają na "wszelkie ździorba",nie mają swojego zdania sugerując się modą lub wiedzą innych, przemądrzali, krytykujący wszytko co nie jest proste i po ich myśli. To miasto nie dla młodych, gdzie koncerty Rockowe?, gdzie jakieś zawody modelarskie?, gdzie inne ciekawostki nie tylko od święta takiego jak "Festiwal bez Granic". Lata lecą i cyklicznie ten sam program miasta.

Cieszyńska młodzież nie ma jeszcze chyba do końca rozeznania w tym fakcie. Niech skończą szkoły, studia i poszukają pracy w Cieszynie. Mam tu na myśli tych co teraz się wypowiadali za Cieszynem. Życzę, żeby znaleźli tu pracę i potwierdzili swoją tezę, ale pewnie większość się rozczaruje.

- Kultura i widoki to nie wszystko - powiedział podczas debaty jeden z jej uczestników

Jaka kultura???kapela w Targowej? Poezja Szymborskiej w Strumieniu?
A widoki ?Widoki Ok , ale nie jakis cud swiata

Slask cieszynski to wspaniale miejsce dla miejscowych co raz na rok wyskocza do Chorwacji z konserwami I wydaje Im sie ze zyja w pepku swiata lub dla bylych mieszkancow fajne miejsce do odwiedzenia . Tyle ze po tygodniu nudza sie kielbasa, karkowka, krupniok I miodunka.:)

Panie Rabe, powodem dla którego widzą swoje szanse poza Cieszynem jest działalność podobna Pańskiej. Przepraszam że powiem: ględzenie z wyniosłością a przy tym żądanie uznania. Co Pan Szanowny uczynił aby RMC zbierała się i działała? Nic. Pewno przyszli zobaczyli prace dorosłej rady, poczuli że kazali im klaskać i wyszli. To dość zrozumiałe. Entuzjazmu pomysłodawcom RMC, delikatnie rzecz ujmując, Pan skąpił. Kiepski sposób wyboru do RMC też Pan akceptował. Niech Pan Radny też nie werbalizuje młodych do udziału w polityce. Będą chcieli to do niej wejdą. Wtedy raczej marny los Pana mandatu. Jeszcze gorzej, że wskazuje Pan region gdzie tyle wątpliwych lub beznadziejnych decyzji i nepotyzm. Gdzie brak otwarcia i nadmiar uprzedzeń. Lokalni politycy układają się dla zachowania swoich stanowisk. Gdzie młody nauczyciel jest zwalniany a emerytowany dostaje nadgodziny. Burmistrz skonfliktowany z Uczelnią. Czym tu się cieszyć.? Chińskim marketem? To jednak dwuznaczne. Nacja to liczna i najszybciej na świecie się rozwijająca. Uczmy się zatem chińskiego. Przyda się.

Orliki już im nie wystarczają?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama