Czeski Cieszyn bez deficytu budżetowego w 2012 rokuNadwyżka budżetowa zostanie przekazana na spłatę pożyczki, którą miasto wzięło m.in. na budowę stadionu przy ul. Frydeckiej. fot. mat. pras. Według wyliczeń Czeski Cieszyn w 2012 roku uzyska wpływy rzędu 484 mln koron, przy wydatkach w kwocie 371 milionów koron. Według zastępcy burmistrza Stanisława Folwarcznego budżet został przygotowany bardzo starannie. - Przygotowując zestawienie, byliśmy bardzo ostrożni. Zawiesiliśmy niektóre z planowanych inwestycji, które możemy przesunąć w czasie, w zależności od tego jak będzie wyglądać zysk z podatków - powiedział Folwarczny. Według niego urząd chce zachować inwestycje finansowane z dotacji, takie jak dalsza rewitalizacja osiedla Sibica, dokończenie kanalizacji, budowę parku przy cmentarzu głównym oraz finalizacja budowy mostu w ramach projektu "SportPark - Park Sportowy". Mimo planu oszczędności, miasto ma przygotowane nowe projekty, które zostaną uruchomione, jeśli w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy zwiększy się przychód z podatków. - Wciąż spadają dochody z podatków oraz wysokość dotacji państwowych, w przeciwieństwie do kosztów administracyjnych, które stale rosną. Dlatego ostrożnie przygotowywaliśmy tegoroczny budżet. Jeśli sytuacja się poprawi, będziemy mogli wrócić do realizacji kolejnych projektów lub udzielenia wsparcia dla organizacji pozarządowych - powiedział Folwarczny. Nie wszystkim jednak uchwalony budżet przypadł do gustu- Przede wszystkim nie podobają mi wydatki na dotacje i projekty. Według mnie, niektóre z nich są niepotrzebne. Nie powiodła się np. rewitalizacja parku Sikory, myślę tu głównie o moście przez Olzę. Po pierwsze, nie ma on sensu sam w sobie, a przez to, że jest różowy, nie pasuje do otoczenia. To mi się nie podoba - powiedziała radna Anna Kabotová. Uzasadnienie dla dalszej realizacji dotowanych inwestycji znajduje Folwarczny. - Inwestycje związane rewitalizacją parków i terenów rekreacyjnych nie uważam za zbędne. Pokazuje to chociażby wzrost korzystania z parku Masarykowe sady, który został oddany do użytku przed rokiem. Dziś ludziom nie wystarczy już, jak przed stu laty, zwykła promenada w parku - tłumaczy. Zastępca burmistrza odpowiada na zarzuty radnej, wymieniając dotychczas zrealizowane etapy prac. - Udało nam się odbudować elementy historyczne, takie jak makieta Wieży Piastowskiej czy drewniana altana, a praktycznie do tej pory zaniedbane jeziorko zmieniło się na miejsce skłaniające do odpoczynku. Wybudowaliśmy plac zabaw i boisko do gry w siatkówkę, takiej oferty do tej pory w parku nie było. Park Sikory może być teraz wykorzystywany także przez rolkarzy lub rowerzystów, dzięki nowym ścieżkom - wymienia Folwarczny. - "Kładka Sportowa" jest częścią uchwalonego, wspólnie z polską stroną projektu "Ogród dwóch brzegów", w którym wykorzystujemy fundusze europejskie do dalszego uatrakcyjnienia terenów rekreacyjnych po obydwu stronach Olzy i zbliżania się obydwu miast. Te przesłanki "Kładka" spełnia jak najbardziej. Kolor może się komuś nie podobać, ale nie przesądza on o funkcjonalności mostu. Przypomnę tylko, że Wieża Eiffla też się na początku paryżanom nie podobała - dodaje Stanisław Folwarczny, który za pośrednictwem naszego portalu postanowił odpowiedzieć na zarzuty, które przedstawiła radna Anna Kabotová. Tekst powstał na podstawie artykułu opublikowanego na stronie: www.karvinsky.denik.cz. Autorem oryginalnego tekstu jest Nina Macošková
|
reklama
|
Pamietam, jak ludzie pisali, ze rozowa jest konstrukcja, a potem bedzie pomalowany...Taa...
no faktycznie z tym "różem" mostu trafili w dziesiątkę
niby taki pepik a poradzi
Dodaj komentarz