Cieszyn: Pracownicy z Boguszowic i Castoramy podają sobie dłoń

Pracownicy z Boguszowic przede wszystkim podkreślili, że nie są przeciwnikami inwestycji w Boguszowicach, popierają otwarcie Castoramy, a także odremontowanie granicy, fot. ARC SPOT

Pracownicy Castoramy apelują, że tylko szybkie i zgodne z planem inwestora przeniesienie Castoramy zapewni im ciągłość pracy i zarobków, fot. ARC SPOT

Obecny podczas wczorajszego spotkania radny VII kadencji, Czesław Banot zapewnił, że Rada Miasta pochyli się nad tym projektem uchwały tak szybko, jak to możliwe, fot. ARC SPOT

Wczorajsze spotkanie odbyło się w atmosferze merytorycznych uzgodnień i zapewnień, że należy usiąść do wspólnego stołu i dojść do kompromisu, fot. ARC SPOT

W miejscu obecnie działającej Castoramy w Cieszynie już od przyszłego roku będzie działała sieć Leroy Merlin, dlatego Castorama ma przenieść się według planów nowego inwestora na teren przejścia granicznego w Boguszowicach i być jednym z obiektów Cieszyńskiego Parku Handlowego.

Wczorajsze spotkanie rozpoczęła wypowiedź burmistrza Cieszyna, który przypomniał wszystkie procedury w ostatnim czasie, które przygotowywały teren w Boguszowicach pod nową inwestycję. Mieczysław Szczurek wskazał, że pomysł zwołania w ubiegłym tygodniu sesji nadzwyczajnej na sześć godzin przed wygaśnięciem mandatów radnych był karkołomną próbą dodatkowego przyspieszenia tej inwestycji.

Pracownicy Castoramy podczas spotkania zaapelowali, by radni jak najszybciej przegłosowali nowy projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru przejścia granicznego w Boguszowicach. Wskazali bowiem, że tylko szybkie i zgodne z planem inwestora przeniesienie Castoramy zapewni im ciągłość pracy i zarobków. Podkreślili, że na chwilę obecną w Castoramie pracuje w sumie ok. 200 osób, natomiast Cieszyński Park Handlowy według ich wyliczeń ma zapewnić nowe miejsca pracy dla dodatkowo 100 osób.

Podczas wczorajszego spotkania pracownicy Castoramy dopytywali burmistrza Mieczysława Szczurka, czy jeśli wygra wybory, będzie w przyszłości zabiegać o szybkie zrealizowanie tej inwestycji. Burmistrz odpowiedział, że robi to od samego początku i powołał się przy tym na minione pertraktacje, jakie prowadził już z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w celu skomunikowania przyszłego Cieszyńskiego Parku Handlowego z drogą S1. Przy okazji Mieczysław Szczurek dodał, że najbliższy termin, w którym nowa rada może pochylić się nad tym projektem uchwały, to 18 grudnia br. - na ten dzień zaplanowano bowiem sesję Rady Miasta VII kadencji.

Do wczorajszej debaty dołączyli też przedstawiciele pracowników i przedsiębiorców z przejścia granicznego w Boguszowicach. Przede wszystkim podkreślili, że nie są przeciwnikami inwestycji w Boguszowicach, popierają otwarcie Castoramy, a także odremontowanie granicy. Powiedzieli również, że liczą się z tym, iż po zakończeniu inwestycji wzrosną czynsze wynajmu powierzchni handlowych i nie widzą w tym niczego złego. Z kolei ich protesty dotyczą tego, że inwestor w projekcie Cieszyńskiego Parku Handlowego nie uwzględnił wszystkich warunków, na jakich działa obecne przejście graniczne, m.in.: nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych dla TIR-ów oraz nie ma skomunikowania po polskiej stronie granicy platformy północnej z południową przejścia granicznego.

Pracownicy z przejścia granicznego przekazali, że o te sprawy bezskutecznie walczą już od czerwca tego roku (czyli od momentu, gdy dowiedzieli się o inwestycji), z kolei ich wcześniejsze próby skontaktowania się z inwestorem spełzły na niczym. Dlatego też jedyne, o co walczą, to bezpośrednia rozmowa z inwestorem oraz uwzględnienie w projekcie inwestycji wszystkich warunków działania przejścia granicznego po wcześniejszych z nimi konsultacjach i uzgodnieniach. Te wyjaśnienia spotkały się ze zrozumieniem pracowników Castoramy. - My walczymy o spełnienie wszystkich warunków działania przejścia granicznego, tak samo jak wy walczycie o rozmiary przestrzeni handlowej w Castoramie - powiedziała przedstawicielka z Boguszowic.

Jak wskazali przedstawiciele z Boguszowic, plusem całego zamieszania w ostatnich dniach jest to, że inwestor na miejscu wreszcie prowadzi z nimi uzgodnienia. Są bowiem pewni, że w najbliższych latach liczba TIR-ów przejeżdżających przez granicę w Boguszowicach nie zmaleje, dlatego tak ważne, by inwestycja spełniała wszystkie warunki przejścia granicznego.

Z kolei jak podkreślili obecni na wczorajszym spotkaniu radni, Castorama na pewno zostanie wybudowana na przejściu granicznym, bo zezwala na to obecnie działający miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Na chwilę obecną plan nie zezwala tylko na wybudowanie większych obiektów handlowych. Radni podkreślili też, że nie są przeciwnikami Cieszyńskiego Parku Handlowego, a miniona sesja zakończyła się niepodjęciem uchwał tylko dlatego, że uważają, iż była zwołana niezgodnie z obowiązującym prawem. Obecny podczas wczorajszego spotkania radny VII kadencji, Czesław Banot zapewnił, że Rada Miasta pochyli się nad tym projektem uchwały tak szybko, jak to możliwe.

Na znak tego, że pracownicy Boguszowic i Castoramy nie mają wzajemnych roszczeń, przedstawiciele obu grup podali sobie ręce. Tym samym wczorajsze spotkanie odbyło się w atmosferze merytorycznych uzgodnień i zapewnień, że należy usiąść do wspólnego stołu i dojść do kompromisu. - Zabrakło wspólnych rozmów, ale spróbujmy to teraz jakoś odkręcić - zaapelował na koniec Mieczysław Szczurek.