, sobota 29 czerwca 2024
Wojciech Trzcionka żegna się z gazetą
Wojciech Trzcionka założył Gazetęcodzienną.pl w 2007 roku. fot. Marta Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Wojciech Trzcionka żegna się z gazetą

ER
Wojciech Trzcionka po ponad trzech latach pełnienia funkcji wydawcy i redaktora naczelnego Gazetycodziennej.pl odszedł z dziennika. Zmiana jest wynikiem przekształceń własnościowych w portalu.
Gazetacodzienna.pl została założona w 2007 roku przez cieszyńską firmę Presso. Trzcionka, który tworzył portal, od początku był redaktorem naczelnym i wydawcą serwisu. Ostatnio portal zmienił właściciela, konsekwencją czego były zmiany w redakcji. Zasiliło ją kilku nowych dziennikarzy, a stanowisko Wojciecha Trzcionki zajął dyrektor wydawniczy Wojciech Krawczyk.

- Dziękuję bardzo Czytelnikom i współpracownikom gazety za wspólne lata spędzone z Gazetącodzienną.pl. Był to okres niezwykłych doświadczeń. Wierzę, że nowy właściciel, który ma wiele interesujących pomysłów na funkcjonowanie serwisu, utrzyma wysoki poziom publikacji, do jakiego przyzwyczailiśmy Czytelników - mówi red. Trzcionka.

- Wysoki poziom publikowanych tekstów to dla mnie priorytet. Obserwowałem pracę red. Wojciecha Trzcionki od samego początku, widziałem jak się rozwija gazeta i doceniam to, co osiągnął. Z pewnością nadal będziemy działać zgodnie z jego ideą. Poszerzymy gazetę o informacje z każdej dziedziny naszego życia. Zostaną oczywiście, rzetelnie przekazywane bieżące informacje,  publicystyka, recenzje i opinie, które stanowią trzon gazety. W redakcji pojawiły się nowe osoby, które już udowodniły swoją wartość. Planujemy wcielić w życie kilka nowych pomysłów które, mamy nadzieję, wzbogacą gazetę. Pewne zmiany już wprowadziliśmy i będziemy ten proces kontynuować. Liczymy na wsparcie i sugestie Czytelników. O zmianach zamierzamy informować w każdy poniedziałek, w tzw. "Słowie od wydawcy" - informuje Wojciech Krawczyk, dyrektor wydawniczy Gazetycodziennej.pl

Wojciech Trzcionka jest aktualnie redaktorem naczelnym ogólnopolskiego portalu DesignAlive.pl, pozostaje publicystą Gazetycodziennej.pl.
Komentarze: (62)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Chcesz zgarniać dotacje - to je zgarniaj. Tylko nie dodawaj do tego bajek o jakimś doganianiu unii. Na pewno wiesz o czym piszę.

A w prezencie pod choinkę dla TWO wrednego skorupiaka chodzącego do tyłu...

a ja słyszałam, że Wojtek wraca do GZC. Głos rozsądku?

nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GZC nie potrzebuje nikogo nowego!. niech zostanie taki jak jest na wieki. utrzymajmy średnią wieku obsady. amen

i co z tego?

mnie te tasowania, przeszeregowania, poszukiwania w zw. z GC,nie interesują - to są prywatne decyzje oraz indywidualna, wiążąca się z tym odpowiedzialność, określonych osób - interesuje mnie natomiast głównie przestrzeganie pewnych oczywistych standardów w stosunku do czytelników, których postrzega się w związku z tym - albo jak, widzianą z marketingowej perspektywy "ciemną masę", bądź jako partnerów dialogu, podczas dziennikarskiej podróży przez dotykające nas różnorodnie i różnobarwnie, niezależnie od pozycji społecznej,stanu majątkowego, zdolności, etc - życie...

Była sobie pewna mała gwiazdka która myślała o sobie że jest wielką gwiazdą. Uwielbiała samą siebie – uwielbiała drwić z innych. Czasem widząc małą iskierkę z wielką radością gasiła ją. Jednak pycha tej gwiazdki była wielka – zapragnęła zostać wielką gwiazdą, najjaśniejszą – zobaczyła dwanaście skromnych gwiazdek na pięknym błękitnym niebie, każdej zabrała po trochu blasku i rozbłysła – myślała że jest teraz super gwiazdą co przyćmi wszystko. Jej pycha nie znała granic – stała się wręcz narcyzem – postanowiła sprawdzić czy jest największą i najjaśniejszą gwiazdą – jej odbicie w lustrach wydawały się jej ciągle zbyt małe i jasne, postanowiła więc zobaczyć swoje obicie w mega-lustrze jakim jest ocean, lecz ciągle wydawało się jej że jest za mała. Zbliżała się więc coraz bliżej powierzchni by zobaczyć swój blask i wielkość – lecz w pewnym momencie wpadła w czeluść oceanu i zgasła...na zawsze!

trudno Cię zrozumieć bo tak strasznie bredzisz. Ale chyba rozumiem, Ty chciałbyś Trzcionkę, Unię i wszystkich poustawiać, żeby robili tylko i wyłącznie to co Ty chcesz i tak jak Ty chcesz. Jeżeli jest inaczej to zgnoić wszystkich i wszystko. Żal mi Cię, nawet bardzo.

Dekret z dnia 12 grudnia 1981 r. o stanie wojennym (Dz. U. z 1981 r. Nr 29, poz. 154, z późn. zm.)

Na wdęcia najlepiej puść sobie bąka!

Chłopak miał 13 lat jak wprowadzano stan wojenny i nie ma szans zrozumieć kto parał się cenzurą i w jakim celu.

już z tym kopiowaniem, bo to nudne jest, a poza tym kogo to obchodzi? Coś się tak uparł? obrażasz ludzi, za co? Może pochwal się co Ty zrobiłeś specjalisto kopiuj - wklej!!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama