Dębowiec pożegnał wójta

Adam Brudny objął urząd wójta w 1990 roku. Sprawował tę funkcję przez następne cztery kadencje. Przez rok był także naczelnikiem gminy. Zmarł nagle w środę nad ranem w szpitalu w Jastrzębiu Zdroju w wyniku komplikacji pooperacyjnych. Miał 53 lata.

- Śmierć Adama Brudnego to dla nas ogromne zaskoczenie. Był moim przyjacielem przez szesnaście lat. Jeździliśmy razem na wczasy, co tydzień grywaliśmy w brydża. To był dobry i mądry człowiek, studiował, miał plany na przyszłość - wspomina burmistrz Cieszyna Bogdan Ficek.

- To był ciepły, pogodny człowiek i przemiły kolega. Bardzo ambitny w pracy, wniósł dużo dobrego do samorządu. Ciągle się spotykaliśmy, realizowaliśmy wspólnie wiele projektów. Byli z małżonką bardzo dobraną parą, pomagał synowi. Wszyscy czujemy żal z powodu jego przedwczesnej śmierci - mówi Edward Dudkowiak, radny powiatowy i wieloletni przyjaciel zmarłego.

- Pan Adam był dla mnie osobą szczególną wśród samorządowców. Uczył mnie, czym jest Śląsk Cieszyński, ujmowało mnie jego przywiązanie do tradycji. Można powiedzieć, że był filarem dla ponadlokalnych działań i współpracy między regionami - powiedział Bogdan Kasperek, sekretarz Euroregionu Śląsk Cieszyński.

Z powodu śmierci byłego wójta zaplanowane na sobotę dożynki gminne zostały odwołane.