RAŚ w Skoczowie: Prelekcja historyczna Jerzego Gorzelika- Autonomia dzisiaj nie jest mechanizmem niwelowania napięć etnicznych - stwierdził Gorzelik. - Nie dotyczy jednej grupy, tylko wszystkich mieszkańców jednego terytorium bez względu na ich tożsamość - dodał. Jego zdaniem większość problemów może być skuteczniej rozwiązywana na poziomie wspólnot lokalnych i regionalnych. Powołuje się na przykład Europy Zachodniej i regionów, które czerpią wiele korzyści z autonomii. Lider RAŚ twierdzi, że władza w stosunkowo dużym państwie skupiona w jednym miejscu prowadzi do bałaganu i alienacji obywateli. - Gro z tych obywateli zupełnie już nie wie, o czym mowa w polityce i nie identyfikuje się z charakterem dyskursu, który jest prowadzony - uważa Gorzelik. - Pieniądze w państwie scentralizowanym są marnowane na potęgę i państwo takie nie ma własnego gospodarza. Rząd centralny nie zna problemów większości regionów. Natomiast my, którzy żyjemy w tych regionach, jesteśmy od funkcji gospodarowania w dużej mierze odcięci - stwierdził i podał przykład oświaty i kuriozalnego pomysłu utworzenia gimnazjów. PISALIŚMY: Janusz Palikot w Cieszynie: Tusk jako autorytet skończył się 10 kwietnia Jerzy Gorzelik zwrócił uwagę na program nauczania w szkołach i brak w nim edukacji regionalnej, którą RAŚ chce wprowadzić w każdym regionie jako przedmiot obowiązkowy. - Dzieci na Śląsku nie uczą się o historii Śląska i dziedzictwie kulturowym naszego regionu. Na Górnym Śląsku w ostatnich dwudziestu latach znikały jeden po drugim światowej klasy obiekty. Ludzie są wychowywani w przeświadczeniu, że nie ma tu nic wartościowego i nie widząc walorów w swoim najbliższym otoczeniu, nie czują się za nie odpowiedzialni - przekonywał. Aby rozwiązać wciąż narastające problemy, RAŚ proponuje projekt zmian Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i projekt nowego Statutu Organicznego określający zasady autonomii terytorialnej i funkcjonowanie instytucji autonomicznych. - Możliwość wprowadzenia autonomii na Górnym Śląsku może nastąpić przed 2020 - uważa Jerzy Gorzelik. Według niego podstawowym warunkiem, który musi być spełniony, to wpływ na władze centralne, a jako priorytet najbliższych zadań wskazuje wyjście z ideą autonomii poza region Śląska.
|
reklama
|
Warsie nie rzucaj diamentów pomiedzy wiepsze.Oni niczego jeszcze w życiu niedoświadczyli.
W cywilizowanych krajach jest autonomia ale Polska to ciemnogród.
Autonomia , nie tylko dla Śląska , to lepsze życie obywateli w regionach. Ślązacy.! Pokażcie to pierwsi.
Gowno wiesz co ktoś zrobi z twoimi podatkami.
Autonomia to nic innego jak najdoskonalsza forma samorządu - opłaci się każdemu mieszkańcowi naszego regionu,niezależnie od tego,kim się czuje. To proste: jeśli nasze podatki zostaną wydane na nasze potrzeby,to się nie może nie opłacić!
Nie mając nic do powiedzenia nie ubieraj tego w słowa
Znajdziesz se w końcu jakąś dziewczynę?
to ja dodam....
nie ma znaczenia kto wyburzał zabytki. faktem jest to ze ich nie ma i sie o nich nie uczy.
kultura i tradycja na śląsku jest. osobie kt pisala o golonkach polecam udanie się do czytelni.
ludzie... piszcie proszę bardzij logiczne posty... a ni tylko bzdurne ataki..
Myślę ,że rzeczywiście od jakiegoś czasu w GC brakuje rozsądnych komentarzy ,ktore jeszcze za czasów WT były siłą tej gazety. Trudno się odnieść do tak krótkiej wypowiedzi na temat 2 godzinnego spotkania z mieszkańcami Skoczowa- tym nie mniej opakowanie w jakim chce się zaprezentować nam RAŚ nie do końca jest jasne i wprowadza opinię społeczną w błąd. Zacznę może od cytatu z wypowiedzi pana Gorzelika ,z którą trudno się pogodzić cytuję..."Autonamia dzisiaj nie jest mechanizmem niwelowania napięć etnicznych.... Nie dotyczy jednej grupy tylko wszystkich mieszkańców jednego terytorium bez względu na ich tozsamość- dodał. jego zdaniem większość problemówc moze być skutecznie rozwiązywana na poziomie wspoólnot lokalnych..." A zatem chodzi o autonomię czy pozycję samorzadu. Domyslam się ,że pod pozorem samorzadności RAŚ chce wykreować autonomię. Reformujmy zatem samorzadność a nie mieszajmy tego z autonomią.Tego przeciętny słuchacz nie rozumie i daje się na to nabierać. O autonomi decydują uwarunkowania geograficzne , historyczne , narodowościowe ,jeżykowe. To z samorządnością ma niewiele wspólnego. Wzmacniajmy samorzadność ,reformujmy to co zostało zaprzepaszczone przy poprzedniej reformie samorzadowej- zamiast 10 silnych regionów samorządowych zafundowano ich 16 ,zamiast 49 powiatów powołano ich ponad 360 -to byla utrata pieniędzy i marnotrastwo środków na rozbudowanie administracji. Co do autonomi to język śląski, to narodowość Śląska, to historia sląska widziana z pozycji raz Polskiej raz Niemieckiej. To gra potężną gospodarką niemiecką i slabą polską. To próba podporządkowania polskiej większości społeczności ,ktora usiłuje wiązać swoją sląskość z historią niemiecką. To Polsce nie jest potrzebne gdyż ludność Sląska tyo głównie Polacy- chyba ,że w jednoczącej się Europie w imię odbudowy sprowadzi się potomków slązaków, ktorych terytorium niemieckie zamieszkuje dziś ok 8 mln potomkow autochtonów.To niewątpliwie próba odwrócenia biegu historii w ktorej dłuższej perspektywie Polska ma zdecydowanie słabszą pozycję.
Autonomii się nierobom zachciało
śląskie wartości, prócz alkoholu, golonki i pracy piątek świątkek i niedziela?
nieprawdaż? Na kształtowanie ŚLONKA nie było głowy. czasu i penidzy?
Autonomię Śląska postrzegam jako sprawę słuszną. Śląsk był tym kołem zamachowym, które napędzało odbudowę Polski. W stosunku do powojennej Polski Śląsk odegrał na skalę swoich możliwości rolę planu Marshalla. Praca na Śląsku to etos.........
W kręgach w-wki słyszałem swego czasu wyjaśnienie : kto to jest Ślązak ? Przykro mi to w ogóle przytaczać bo warszawka zauważała sedno śląskich problemów ale czyniła to " po warszawsku " mówiąc : " Ślązak, to zniemczona małpa do ciężkiej roboty "
przykre ..............
"Na Górnym Śląsku w ostatnich dwudziestu latach znikały jeden po drugim światowej klasy obiekty" - a te obiekty wyburzyła "Warszawka" czy np. Katowiczanie ? Panie Gorzelik proszę nie zrzucać całej odpowiedzialności za błędne decyzje władz lokalnych na stolicę. Nikt nie kazał np. wyburzyć dworca kolejowego, ale Panu Prezydentowi chyba się nie podobał, nieprawdaż ? Autonomia nic nie pomoże, jeśli ludzie nie dorastają do władzy, jaką przychodzi im sprawować.
kulturalną nigdy nie dojdzie bo nie jest ona nikomu w naszym suwerennym panstwie potrzebna a zeby nauczac w szkole przedmiotow regionalnych i historii regionalnej to nie potrzeba zadnej autonomii . Cieszmy sie ze jestesmy praktycznie jednonarodowym panstwem bo wystarczy popatrzec co przed wojna bylo kiedy mielismy duzo roznych mniejszosci , to wzbogacalo nasza kulture ale wyzwalalo problemy etniczno polityczne - patrz wschod dawnej Polski !!!
jest różnica ?
A ja wierzę, że autonomia Śląska stanie się faktem.
Czekam na to bo wiem, że praca mieszkających tu ludzi, daje im prawo do decydowania o wydatkowaniu pieniędzy płynących z płaconych przez nich podatków.
Czas skończyć z wydawaniem ich na "nierobów" i "kombinatorów" ...
Dodaj komentarz