Skromny protest w obronie dworku Protest zorganizowali głównie studenci Uniwersytetu Śląskiego, którzy przekonują, że dworek jest z XVII wieku. Konserwator mówi co innego. fot. Wojciech Trzcionka  Protest obserwował burmistrz Bogdan Ficek. Z prawej współorganizator pikiety Bogusław Słupczyński. fot. Wojciech Trzcionka
Jak już dwukrotnie pisaliśmy (Będzie protest, Postawią supermarket), dworek z początku XIX wieku w Cieszynie pójdzie do rozbiórki, bo nie jest chroniony żadnymi zapisami, a w jego miejscu ma powstać supermarket. Nie mogą się z tym pogodzić studenci Uniwersytetu Śląskiego, którzy napisali petycję do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Zabytków w Katowicach. Chcą, żeby konserwator objął dworek ochroną i nie pozwolił na jego wyburzenie. Uważają, że obiekt jest w dobrym stanie technicznym i można go spokojnie zagospodarować na np. elegancką restaurację.
Dziś na płocie Uniwersytetu Śląskiego i na dworku studenci wywiesili transparenty: „Nie burzmy historii", „Tak łatwo zburzyć dworek, tak trudno powiedzieć nie". — Nasz protest ma obudzić sumienie władz miast, służb konserwatorskich, cieszyniaków, ministra kultury. Życzylibyśmy sobie również, żeby osoby władne w podejmowaniu decyzji spotkały się i ustaliły, jak chronić cieszyńskie zabytki. Jest ogólny bałagan i trzeba ustalić jakąś doraźną politykę ochronną — mówił Bogusław Słupczyński, szef Stowarzyszenia na Rzecz Odnowy i Współistnienia Kultur „Sałasz" oraz współorganizator protestu, który zgromadził zaledwie dwadzieścia osób. Wśród nich był burmistrz Bogdan Ficek. Jak mówił, przyszedł po przeczytaniu niepochlebnych komentarzy na forum Gazetycodziennej.pl, w których obwinia się go, że niedostatecznie chroni cieszyńskie zabytki. Tymczasem, jak przekonywał, to nie miasto sprawuje nadzór konserwatorski nad starówką. — Nie wiem komu zależy na tym, aby wykreować mnie na osobę, która niszczy zabytki. Mnie też zależy na ich ochronie. Trzeba by ministra kultury zapytać, czemu dwa lata temu uchylił decyzję o strefie, która chroniła zabytkowy układ urbanistyczny Cieszyna. Warto by też zapytać, co w tej sprawie zrobiły służby konserwatorskie, które są kompetentne, aby wyznaczyć taką strefę. My ze strony urzędu deklarujemy, że pomożemy przygotować wszelkie stosowne dokumenty — przekonywał Bogdan Ficek. Wśród protestujących był też Marian Dembiniok, dyrektor Muzeum Śląska Cieszyńskiego. — Źle się dzieje w Cieszynie. Czas, aby zabytki stały się jednym z priorytetów w mieście — apelował. Przed dworkiem zabrakło natomiast Ireny Kwaśny, konserwatorki zabytków. — Mam wolne, jestem poza Cieszynem, a poza tym służby ochrony zabytków nie zostały oficjalnie powiadomione o proteście — tłumaczyła nam przez telefon. — Ale to nie znaczy, że nie działam w obronie dworku. Wszczęliśmy postępowanie, aby wpisać obiekt do rejestru zabytków. Mam nadzieję, że zdążymy, zanim rozjadą go buldożery — powiedziała Gazeciecodziennej.pl Irena Kwaśny. *** Komentarz „Codziennej" Burmistrz wytyka błędy konserwatorowi, a konserwator burmistrzowi... Ludzie kłócą się na forach. Do walki przystępują studenci. I co? Jest tylko spór, jak Kargul z Pawlakiem... Ale mnie nie jest do śmiechu. To nie komedia, a dramat, że w jednym mieście ludzie, którzy mają rzeczywisty wpływ na ład przestrzenny, nie potrafią usiąść do stołu i wspólnie poszukać rozwiązania dla dobra Cieszyna. Jest za to darcie kotów, które do niczego nie prowadzi. Mnie, mieszkańca Cieszyna, nie interesuje kto ma dbać o zabytki — czy burmistrz, czy konserwator, minister, inspektor ze starostwa, czy może jeszcze ktoś inny. Mnie interesują efekty tej ochrony. Niestety, na razie są one takie, że gdzie dwóch, trzech się kłóci, tam ktoś inny będzie burzył.
|
reklama
|
|
Wielka szkoda,że w tym dworku nie było jakiegoś
objawienia.Byłby na 100% uratowany.!!
Drodzy budowlańcy- zabierzcie się szybko do roboty, bo "nieroby" i "studenci za dychę" wykreują tą ruinę na drugą Rospudę.
Jakie mają prawo przyjezdni do decydowania o tym co się dzieje w Cieszyni? Mialem rację pisząc, że "studenci" i "artyści po zawodówce" nie stawią się na pikiecie ze względu na zlą pogodę. (zamokną im dredy). Mieszkańcy okolicy USl. potrzebują prawdziwego Supermarketu. Cieszę się z postawy P. Ireny K.- duperelami się nie zajmuje.
A Pana Burmistrza pozdrawiam i przypominam:
oby ta ruina nie byla drugim mostem autorstwa francuzika przywiezionego z "farszafki".
CIESZYN DLA CIESZYNIAKÓW
A może by tak "Wielkie Księstwo Cieszyńskie"
od morza do morza???
Typowy malostkowy i malomiasteczkowy egzemplarz rodu zwanego Stela.
napewno nie zostanie zburzony bo pewnie w kominie gniazdo ma rodzina jaskólek!!
Będzie niedługo w Wiśle, na nabożeństwie w Salmopolu.
Ciekawe, co pomyśli o cieszyńskim SAMOrządzie, który stoi nierządem...?
Dobrze że go wyburzą. Ruina taka stoi i szpeci miasto.
Perełka LC | 19.02.2008 (315)
« »
Kolejna zabytkowa kamienica na bielskiej starówce odzyskuje blask.
Choć to nie koniec remontu, widać , że to bardzo ładny budynek. Pewnie tak jak reszta zniszczonych kamienic. Może kiedyś doczekamy, że starówka w całości będzie piękna. Może też komuś uda się tchnąć w nią życie, by mimo paru ładnych fasad nie była martwą dzielnicą.
Tusk będzie czytał ewangelię? WOT | 13.02.2008 (309) Super -Nowa ...
Donald Tusk czytający ewangelię podczas Wielkanocy w Szczyrku? To realny scenariusz. Premiera zaprosił w Beskidy ksiądz Jan Byrt, proboszcz parafii ewengelickiej w Salmopolu.
W cyklu „Ewangelia ze znanymi Polakami”, wymyślonym przez pastora ze Szczyrku, wystąpił już między innymi dziennikarz telewizyjny Kamil Durczok. Teraz szansę głoszenia Słowa Bożego otrzymał premier Donald Tusk. Ksiądz Jan napisał do Kancelarii Premiera e-maila, w którym zaprosił Donalda Tuska do Szczyrku.
– W końcu miał duże poparcie w Szczyrku i Wiśle w wyborach prezydenckich, rzędu 80 procent, dlatego liczę na jego przyjazd. Chciałbym, żeby czytał ewangelię w Niedzielę Wielkanocną. Tego dnia rozpocznie się nasz projekt „Reklama dla Jezusa”. Będziemy rozdawać koszulki w wydrukowanymi słowami z Pisma Świętego. Premier otrzymałby koszulkę nr 1. Oczywiście program wizyty premiera nie ograniczyłby się do czytania ewangelii – mówi „Super-Nowej” ksiądz Jan Byrt.
Pastor czeka na odpowiedź z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak tylko przyjdzie pozytywna informacja, wystosuje oficjalne pismo. W Kancelarii potwierdzają, że e-mail doszedł.
– To jednak zbyt odległy termin, żeby w tej chwili można było podjąć wiążącą decyzję. Poza tym premier przebywa teraz na urlopie – wyjaśnia Katarzyna Bujańska, asystentka rzecznika prasowego rządu.
Jak Donald Tusk się nie zgodzi, to następni w kolejce będą księża... występujący w „Plebanii”.
– Reżyser serialu wybudował dom w Szczyrku, dlatego chcę go zaprosić do współpracy – dodaje ksiądz Jan Byrt.
Panie Wojtku, gdzie dwóch się kłóci...tam Pan skorzysta. To Pan kreuje na łamach swojej gazety konflikty i "zwalanie winy". Informacje, które Pan przedstawia są tak przekazywane aby celowo wywoływać dyskusje i "walkę" na forach. Trudno się dziwić, chodzi przecież Panu o zysk i o to żeby czytało Pana jak najwięcej osób, a najłatwiej to osiągnąć przedstawiając wydarzenia i historię tak aby miały "smaczek". Sam Pan wywołuje te sprzeczki i podsyca nienawiść różnych środowisk, dlatego też Pański komentarz wydaje mi się nie na miejscu.
dajcie sobie spokój!!! stary budynek, który się sypie, w środku mieszkają bezdomni i menele; nawet jeśli konserwator zabytków zmieni decyzję, to co wtedy? na budynku zostanie wywieszona tabliczka z napisem zabytek i tyle - "dworek" dalej będzię popadał w ruinę... przechodziłem obok tego dziś; żal d... ściskał jak widziałem tą pseudo demonstrację i choć nie jestem zwolennikiem Pana Ficka, to żal było mi patrzeć na niego, jak musiał zadawać się z tymi pajacami, którzy nie mają co robić. Natomiast zgadzam się z opinią, że kolejny market w Cieszynie to już nawet nie lekka przesada...
A dworek jest piękny, choć zaniedbany. Myślę ,ze kto widzi i ma pieniądze, i wie ,że jest polożony w bliskim sąsiedztwie uczelni i przyszłego supermarketu,i zna się na gastronomi powinien o ile to jeszcze jest to możliwe podjąć się próby jego zachowania i zrobi na tym interes. Niech ci co dopuścili się zaniedbań- głównie władze miasta i słuzby konserwatorskie,niech negocjują z inwestorem- to są sieci handlowe,ktore stać na remont tego obiektu nawet jeśli takowa działalnością się nie zajmują - moga przecież wynająć i lokować pieniądze w nieruchomość,ktora nabierze nowego znaczenia.Proszę popatrzeć na proporcje bryły obiektu i jego stylowe uksztaltowanie. To nie jest przedsięwzięcie dla biduli,ale menagera z wyobraźnią. Czy ktoś tu proponował sprzedaż obiektu,a wladze preferencje dla inwestora,ktory odkryje piękno i sens wylozenie środkow.Chcecie wyrwać duszę miasta i zabić ją przez nieudaczność samorzadowcow. Przeprowadźcie się zatem do Jastrzębia. Rozkoszujcie się pięknem jastrzębskiej architektury. ..."Bez serc ,bez ducha to szkieletów ludy..."Wraz z tym rozebranym dworkiem przegra Cieszyn i wątpię czy samorząd się podniesie. Zastali miasto zabytkowe, zostawili supermarketowe na 1200 lecie.
Ja sie tam g. znam na tym wszystkim, ale co jak co zabytki sie chronic powinno, a jak czytalem post mohera to tylko jedno m sie nasuwa: jebnij sie w leb koles... żal.pl to bylo po prostu
Po co swary, po co kłutnie...i tak my są wszscy w d...ie. Nie trzeba być Św.Franciszkiem z Asyrzu żeby choć trochę okazać obiektywizmu i zrozumienia spraiwe. Nie ubliżać dredowcom, mocherom, burmistrzom i autorom publikowanych artykułów. Dystansu czasem trudno nabrać ale można. Mnie też irytuje i złości to, co wyrabia się (a właściwie czego się nie robi) w CIESZYNIE. Niektórzy tu tylko prowokują i nic nie wnoszą konstruktywnego. Na Banotówce przydałby się jakiś większy sklep a market jak by mogli to by na Rynku postawili. Najpierw sie robi a potem mysli ? Nie tędy droga. Popieram i przyłączam się do protestu choć pewnie nie ma to konkretnego przełożenia na zachowanie zabytku. Szkoda. Most w kształcie ryby na Olzie też nie będzie dla Cieszyna tym czym wierza Eifla dla Paryża. Ale nie mam zamiaru ubliżać wielu wartościowym Ludziom związanym ze Sztuką (i nie tylko) w Naszym mieście. Nadzieja umiera ostatnia. Wierzę, że pujdziemy dobrą drogą. Pozdrawiam mających inne zdanie.
Mysle,ze jakby sie komus oplacilo ten "zabytek" kupic, wyremontowac i potem sprzedac, odpowiedni chetni by sie znalezli szybko. Wnioskuje zatem,ze DWOREK to ruina porzadna, bez mozliwosci odpowiedniej renowacji i przystosowania do uzytku. Bo przeciez moze jest gdzies napisane,ze po remoncie mozna uzywac tylko jako muzeum lub informacja kulturalna (czy inna bzdura)? Nic nie jest takie, na jakie wyglada.
O zabytki trzeba dbac, a ruiny burzyc.
Przy okazji pozdrawiam Cieszyniakow strzelajacych tutaj takie byki,ze az oczy bola podczas czytania.
Moniko (polonistka jaka czy co ? ). Skąd wiesz, że wpisy z błędami są spod rąk Cieszyniaków ? Jak dobrze, że tylko U NOS są osoby robiące błędy ortograficzne. Jestemy dómni ;) !
Ale podsunęłaś (posunęłaś ? - nie :) ) mi świetny pomysł !!! Dworek niech przejmnie w wieczystą dzierżawę Ślunski Zomeczek od tych "przedsiębiorców" łod siedmiu boleści :))) !!!
Dziękuję za poparcie !
Popieram :)
POPIERAM ! Sloma dla Słomian, dworki dla dworzan a zamki dla "przedsiebiorców" :))) !!!
Wesoło tu mocie :)))
Wars - ładnie napisane...
Bo ja wszystko wiem ;) Milego wieczoru.
Dobrze Moniko ;) . Dziękuję i wzajemnie. Udanej nocki ;) .
beex ? A kaj je leex ? !!! Nie tęsknie :)))
A ja tam byłem "duchem" na tej manifestacji popracia dla ruiny. Wprawdzie nie wiem jak można uratować ten domek, ale chałupa jest tego warta. Nie wiem czy gospoda zda tam egzamin, bo studenci "nie śmierdzą groszem", ale bezpowrotnie zniszczyć budę to byłaby zbrodnia!!! Może uda się znaleźć takiego inwestora jaki jest w Błogocicach????? Oby się to udało! Ratujmy to co można jeszcze uratować, chociaż obecnie to siedlisko meneli i pijaczków! Ku rozwadze rządzących nie tylko Cieszynem!!!
Nie trzeba byc polonistka zeby pisac bezblednie...
Witamy Pana Burmistrza na forum! Kiedyś bywało że pisywał Pan pod nazwiskiem... A gazeta jak gazeta. Każda chyba istnieje po to by mieć czytelników. Nawet Pańskie "Wiadomości Ratuszowe"...
Gratuluję.Jeszcze raz gratuluję Panie REDAKTORZE gazety- naprawdę wolnej prasy. Trzeba tylko ważyć wypowiedzi i nie tykać osób a ich poglądy. Występować w sprawie,a nie przeciw osobie.Wszyscy tworzymy glos wolny ,który wolność ubezpieczyć może.-jak mawiał A.F.Modrzewski w Traktacie o naprawie Rzeczpospolitej .Każdy z dobrym pomysłem niech zarabia. Śmiejmy się z głupich choć i przewielebnych-szanujmy przykładnych. Władza niech się uczy pokory a nie okazywania chamstwa i ignorancji oraz braku odwagi przyznawania się do popełnionych błędów. Pan Ficek może być burmistrzem Jastrzębia lub Banotówki. Niech się zabierze do zatwierdzenia Planu Przestrzennego miasta.
A niech P. Słupczyński, jego "Sałasz",studenciaki i reszta oszołomów zrzucą się i kupią ruderę. Ale w dwadzieścia osób to zbyt wiele nie nazbierają! A większego zainteresowania to tu raczej nie widać. Powodzenia.
"prom" jak promowanie prostactwa i prymitywizmu. Bity cham !
wielka mi manifetacja, parę ludzi i to napewno jeszcze podpuszczonych przez jakies tam grupy społeczne, bo czuję że tak naprawdę to wiekszości nie zależy na tej starej chałupie w której się zbiera lub zacznie zbierać jakaś chołota, ale dokopać burmistrzowi, konserwatorowi zabytków, staroście!! A tak naprawde to studenci będą zadowoleni jak poawstznie nowy jakis tam super market i nie tylko studenci - grunt to żeby było tanio.. Ludzie dajcie innym spokojnie żyć i pracować a czasmi zaglądnijcie do swojego podwórka ile tam pewno ciekawych rzeczy sie dzieje!!!!!!!!!!! Tylko kgogo to interesuje , napewno nie redaktórów.
1) Nie rozumiem, dlaczego komentarz jest od "GC" a nie od autora? 2) Tak to już jest, że aby gdzieś wymalować pasy, trzeba kogoś w tym miejscu rozjechać... Może dzięki "śmierci" tego zabytku w końcu rejestr zabytków zostanie uaktualniony. 3) Osobiście, prywatnie jestem przeciwny zabytkom, gdyż trzeba być pasjonatem z grubą kasą by się bawić w renowację ruder. Choćby nie wiem jak dany zabytkowy obiekt był zasłużony dla miasta, to jeśli technicznie jest "popsuty" to należy go zburzyć - tak uważam - i co najwyżej wybudować replikę, jeśli kogoś stać na to. Zwykły "etatowiec", który przypadkiem posiada jakiś zabytek, ma z takim obiektem tylko ciężki zgryz i mortęgę. A za zachowaniem zabytków najczęściej krzyczą "blokowcy".
A z tym "biciem sztucznej piany" przez Redaktora (odnoszę się do wypowiedzi "Ja") częściowo bym się zgodził, bo ostanio w GC zrobiło się jakby nudno...
Może moje poglądy są prymitywne, ale na szczęście takie właśnie "prostackie" podejście do podobnych problemów jak ta rudera, ma zdecydowana większość racjonalnie i praktycznie myślących. Mamy dosyć tzw. "poprawności" !
Tej sprawy nie rozstrzygną manifestacje - to racja. Glos w obronie zabytków miasta był slyszalny i dzięki gazecie oraz panu Słupczyńskiemu.Cywilizacja pozbawia ludzi wrażliwości ,czyniąc ich ignorantami. Nie mamy wielu zabytków w kraju.Cieszyn to jedno z nielicznych miast ,ktore ma klimat.Tego nie rozstrzygną zbiorowe protesty a jedynie mądra polityka gospodarzy miasta. Wszak mówi się ,że nie jeden doktor potrafi więcej powiedzieć o dziesieciu chorych niż jeden z nich o sobie. Sumienie bywa dość często zagłuszane ,bo aby go słuchać ,trzeba nieco wysiłku. W świecie naszym liczy się "blicht". Myślę ,że ten nasz kolejny doktor na stanowisku burmistrza,został odłaczony od wychowywania mlodzieży przez awans na burmistrza miasta i dobrze.Czas aby niemoc jaką okazuje w kierowaniu miastem nagrodzić kolejnym awansem - najlepiej emeryturą. I to nie zupelnie zasłużoną.
Jak ci nudno, to zatłucz kogoś. Na pewno o tobie napisza i zrobi sie od razu ciekawiej...
Nie rozumiem, jak ktoś może nie rozumieć, że tego typu obiekty to dobro rzadkie i nieodnawialne, o wielkiej wartości, składające się na 'genius loci' który stanowi o niepowtarzalności i klimacie tego miasta. Jak się czyta te wszystkie pseudopraktyczne komentarze, że rudera, że menele, że pieniądze, to normalnie ręce opadają, że ogólny poziom społeczeństwa jest taki denny i właśnie to społeczne podejście jest w tej całej historii najbardziej dołujące ( ciekawe ilu z tych domorosłych ekspertów budowlanych zweryfikowało swoją opinię na miejscu, ja byłem, widziałem i zapewniam, że budynek jest w stosunkowo niezłym stanie i nadaje się do uratowania ).
Proponuję wyburzyć wszystkie te kłopotliwe 'rudery' nie ujęte w rejestrze zabytków a na ich miejsce postawić Spary i Biedronki, ciekawe jak wtedy ci wszyscy 'rozsądnie myślący' będą się tutaj czuli ( chociaż jak widzę niektórzy nie zauważyliby różnicy, a nawet byliby szczęśliwsi ).
Utrata dworku na Bielskiej to jeszcze nie koniec świata, ale jest to dobry pretekst, żeby sobie uzmysłowić, że jesteśmy świadkami powolnej degradacji Cieszyna jako miasta zabytków, o dość dużej ( jeszcze ) ilości ciekawych reliktów architektury i nieźle zachowanym układzie urbanistycznym ( tym, który tak nieszczęśliwie wymknął się spod jakiejkolwiek opieki ).
Wydawać by się mogło, że skoro w okresie powojennym tyle wartościowych dla miejskiego krajobrazu obiektów poszło się paść, to powinniśmy się nauczyć szanować, to co mamy, tymczasem nic z tych rzeczy. Popsuta i pozbawiona charakteru Głęboka, zdewastowana Przykopa, coraz bardziej szczerbate i przyozdobione nijakimi plombami śródmieście, rozwalone cmentarze żydowskie ( tak, to my, a nie faszyści ), żadnego tak charakterystycznego 'polskiego' dachu, żadnej typowej niegdyś małomiasteczkowej parterowej chałupki ( jak np. ta fotografa Jandaurka koło sądu ), cały kwartał starej ciekawej zabudowy 'zniknięty' z Kurzego Targu... listę można by ciągnąć długo, ale po co, można obejrzeć stare fotografie. Było, nie ma i trudno, ale niestety jest to proces postępujący, na który ktoś chyba jednak ma jakiś wpływ. Chwalenie się dzisiaj w folderach tym, że 'Cieszyn małym Wiedniem jest' brzmi w tym kontekście mocno ironicznie. Może i był kiedyś, ale to dawno i nieprawda...
( A ten koło sądu to chyba niekoniecznie był jandaurek, tylko jakiś inny fotograf, chwilowo wyleciało mi z głowy... ; )
exe - Szacunek dla Ciebie. Podobnych trzeźwych wypowiedzi ze świecą szukać. Moim zdaniem Twoja wypowiedz powinna być ostatnią. Nic więcej na tą chwilę nie trzeba dodawać.
Nie pozdrawiam "prktycznych"fanów biedronek i innych "tanich"molochów.
Fotograf Jandaurek był na Głębokiej, tam gdzie dziś PTTK.
Fotograf Jandaurek był na Głębokiej, tam gdzie dziś PTTK.
Fotograf Jandaurek był na Głębokiej, tam gdzie dziś PTTK.
jastrzembski mu było, nieistotne...
http://www.cieszyn.pl/?p=categoriesShow&iCategory=1268
Żle mnie Pan ocenia - ja się nie ukrywam pod nickami. Bogdan Ficek
ludzie trochę rozumu,jakby nasze miasto wyglądało
jakby oszołomowi obrońcy wszystkiego co stare,żyli
500 lat temu,puknijcie się trochę w dredy.
Do Pana Burmistrza. Skoro Pan czyta posty prosimy o oficjalne stanowisko Pana w sprawie kroków podjętych dla ratowania bądź wyburzenia dworku i dalszej polityki miasta w tym zakresie, ale ujęte w konkrety- ile pieniędzy i na co.Rozmowę można uczynić bardziej rzeczową a pański autorytet jeżeli się Pan obroni może jedynie zyskać.
Exe-zgodze sie z jednym-Gleboka wyglada jak...Moze Panie Burmistrzu uregulowac prawnie jakos te szyldy i neony na glebokiej? Zakazac tabliczek wiszacych nad drzwiami wejsciowymi wiekszych rozmiarowo niz 50/50cm? Bo po jaka cholere mam widziec szyld sklepu przy dawnym towarowym przy pizzeri? (tylko przyklad). Jest zbyt badziewnie,zbyt kolorowo. A tak odslonilaby sie uroda kamienic.
Może to i błachy powód "zabytek-riuna" do czynienia uogólnień. Sprawa jednak obrazuje pewien aktualny lokalny stereotyp społeczny. Stereotyp który polega na tym iż Władza oczekuje "niekrytykowania" swoich poczynań. A jak już takowe są to stwierdza owe: źle mnie Pan (a skad wiadomo, że Pan?) ocenia. Drogi Burmistrzu, niewielu tutaj ocenia Pana jako Osobę, znakomita większość jako "głównego zarządcę Miasta" i wszystko to co z tego wynika. To z kolei podlega, jak Panu wiadomo, jawności i publicznemu osądowi. Osobiście jestem zdania, że zamknął się Szanowny Pan w gronie Wspólnoty Dla Cieszyna i nie dopuszczacie nawet myśli, że Ktoś może mieć odmienne zdanie. O słuszności ewentualnej owego, przez grzeczność, nie wspomnę. Powinien Pan się cieszyć, że proteścik miał taki właśnie, kameralny i inteligentny, wymiar. Ludzie mają prawo nie znać wszystkich niuansów Pana Burmistrza zakresów i powinności. Władza cieszyńska jest "zamknięta" ponad dopuszczalne granice. Skutek jest taki jaki jest. Uwierają Nas "nieco" pewne aspekty cieszyńskiego dążenia do Europy - czyli Władza z przodu Reszta "tri szaga nazad". Nie czujemy dobrze z... koniecznością aspektowania poczynań ww. Władzy w całej rozciągłości, ot i tyle. Studenci? Fajnie, myślę, że będą kontynuować swoje "stereotypowe rozważania" z lat poprzednich. Chyba? Chyba, że... Ktoś Im zakaże, albo wskaże owych roważań kierunek i temat "jedynie słuszny".
Moim zdaniem dworek jest nie do odratowania i jakoś z tego powodu nie płaczę. Zgadzam się natomiast, że trzeba ratować pozostałe zabytki znajdujące się w naszym mieście. Pozytywem tej akcji jest dyskusja nad naszą władzą i rządami Wspólnoty dla Cieszyna z Panem Fickiem na czele. W tym mieście nic nie jest robione... Choćby bezpieczeństwo mieszkańców - monitoring miasta to podstawa (odsyłam do www.policja.pl , gdzie co tydzień pokazywane są 5 minutowe filmy z nagraniami zarejestrowanymi w Warszawie). Moim zdaniem jest to dobry pomysł. Absuradlnym pomysłem jest wybudowanie mostu na Olzie (ktoś powinien za to odpowiedzieć przed sądem), ale i tak na ten temat już wystarczająco zostało powiedziane. Cieszyńska Wenecja jest zaniedbana i strach jest tamtędy przechodzić - sypiące się kamiennice i smród. Dziurawe drogi, kanalizacja w takich rejonach jak Krasna czy Kalembice jest tylko marzeniem. Problemy nierozwiązane od lat można mnożyć i mnożyć. I nie chcę tu dokopywać Panu Fickowi, bo w końcu został wybrany na Burmistrza przez obywateli tego miasta, ale rządząca ekipa powinna posypać głowę popiołem i ustąpić. To mój taki wywód przy okazji wyburzenia dworku:)
chyba ty jesteś nierobem, skoro przychodzisz na miejsce pikiety tylko po to, żeby stwierdzić, ile było osób i co się dzieje i tylko po to, żeby potem bezsensownie krytykować. Nie masz nic innego do roboty? Co wiesz, o tych ludziach, którzy tam byli? Przecież nie interesuje cię nic innego, jak obwieszczanie światu swoich bzdurnych racji. Oni przynajmniej mieli odwagę przyjść i się ujawnić. A ty co? przemykasz po cichu, a potem głupoty wypisujesz. Jeśli oni są nieroby, to ty jesteś tchórz. trzeba było podejść do Burmistrza, którego tak ci było żal i powiedzieć mu o tym publicznie. Ale po co? Lepiej się ukrywać i krytykować innych. Na szczęście, jeśli ktoś jest w stanie zająć publiczne stanowisko w jakiejś sprawie pod swoim własnym nazwiskiem, to w d...e ma takie głosy jak twój.
Jako, że nie wierzę w przypadki to pozwolę sobie zwrócić uwagę na szczegół. Ciekawie zamieszczenie artykułów. Po "Skromny proces w obronie dworku" pojawia się "Prokurator...zaprasza". Świetne zestawienie :) . Może osoba-by odpowiedzialne za niekompetentne decyzje będą pociągnięte do opowiedzialności ? Bo jak ? "Nie ma winnych, wszyscy święci !?" Jak śpiewał Marek Piekarczyk z zespołem TSA :)
Dodaj komentarz