, piątek 19 kwietnia 2024
Krytykują, ale my idziemy do przodu
Ewa Gołębiowska. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Krytykują, ale my idziemy do przodu

Ci, którzy teraz wieszają psy na Gołebiowskiej i burmistrzu, krytykując nas, że na Zamku nic nie dzieje, wcześniej krytykowali miasto za to, że Zamek się sypie, że jest ruiną, a urzędnicy nic nie robią — mówi Ewa Gołębiowska, dyrektorka Śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie.
Czwarte urodziny będzie w piątek świętował Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie. Tortu nie zabraknie, ale najciekawsze będą wystawy. W ramach urodzin odbędzie się wernisaż wystawy „Dizajn pomaga” prezentującej efekty warsztatów Letniej Szkoły Dizajnu, które w lipcu 2008 roku poprowadził na Zamku współautor identyfikacji wizualnej Polskich Linii Lotniczych LOT i informacji wizualnej dla warszawskiego metra prof. Roman Duszek. Tego dnia odbędzie się też wernisaż wystawy „Najlepsze Projekty Dyplomowe”, która jest przeglądem prac studenckich ze wszystkich uczelni artystycznych w kraju prowadzących wydziały projektowe. Otwarciu wystawy towarzyszyć będzie konferencja poświęcona młodym projektantom w Polsce i na świecie.

Rozmowa z Ewą Gołębiowską, dyrektorką Śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości:

Jaki był ten miniony rok?
— To nie był łatwy rok, głównie z powodów finansowych, ponieważ zakończyły się projekty unijne, z których finansowano działalność Zamku w dziedzinie designu i nowych technologii przez pierwsze trzy lata. Mimo to udało się utrzymać wszystkie najważniejsze i rozpoznawalne przedsięwzięcia: wystawę „Najlepsze polskie dyplomy projektowe“, które poza Cieszynem pokazaliśmy w Krakowie, Gdańsku, Poznaniu i Warszawie. Odbyła się trzecia edycja konkursu „Śląska Rzecz“ (pokonkursową wystawę prezentowaliśmy w Katowicach, Częstochowie, Łodzi i Brukseli), który promuje najlepsze śląskie wdrożenia produktowe i graficzne. Były też wystawa i konferencja „Dizajn w przestrzeni publicznej“, które mają już swoją markę. Tym razem na wystawie udało się zgromadzić innowacyjne i praktyczne rozwiązania z prawie całej Europy. Szkoda tylko, że nie udało nam się rozpalić entuzjazm wśród lokalnych decydentów, by zakupić dla Cieszyna np. niedrogie i bardzo praktyczne stojaki do rowerów. Część eksponatów zostanie na Zamku i w przestrzeni Góry Zamkowej, więc mam nadzieję, że z czasem design pojawi się w publicznej przestrzeni samego miasta.

Ile zorganizowaliście wystaw?
— W Cieszynie zorganizowaliśmy dwadzieścia wystaw, a poza miastem dziesięć - w Katowicach, Częstochowie, Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Krakowie, Brukseli i Ludwigsburgu w Niemczech. Warto wyróżnić pierwsze zadanie wykonane dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych – międzynarodową konferencję promującą polski design w Niemczech: „Face to face. Poland meets Germany". Zdaniem uczestników było to niezwykle udane przedsięwzięcie skutecznie zmieniające wizerunek Polski.

W ub. roku działalność kontynuował też Klub Przedsiębiorców...
— Bardzo dobrze się rozwija – w 2008 roku ilość firm wzrosła do 77. Są one z całego Śląska oraz Zaolzia. W czasie globalnego kryzysu profesjonalna pomoc w utrzymaniu pozycji firmy na rynku będzie bezcenna. Chcielibyśmy, żeby program Zamku zaplanowany na 2009 rok odpowiadał na potrzeby firm i wyzwania, jakie stawia trudny czas.

Zamek opiekuje się całym Wzgórzem Zamkowym w Cieszynie. Dużo odwiedziło was turystów?
— Bardzo cieszy, że turystów przybywa. „Zamkowe Spotkania z Historią“ oraz „Skarby z cieszyńskiej trówły“ nigdy jeszcze nie zgromadziły tylu uczestników. Duża w tym zasługa współpracy ze Sceną Polską Teatru Cieszyńskiego oraz Cieszyńskim Studiem Teatralnym, które przygotowują spektakle oparte na lokalnej historii. Nie wolno nam też zapomnieć o plenerowych spektaklach „Makbeta“ na Wzgórzu Zamkowym oraz o premierze „Bolko Kantora“ w trakcie „Trówły“. W porównaniu z 2007 rokiem w 2008 roku o 17 proc. (43.300 osób) więcej turystów zwiedziło Wieżę Piastowską i Rotundę. Cieszy nawiązanie stałych kontaktów z tak popularnymi mediami jak TVP 1 (program „Kawa czy herbata“) oraz Radiowa Trójka. Dzięki nim mieliśmy znakomitą i w dodatku bezpłatną promocję Cieszyna!

A co w minionym roku nie udało się?
— Bezsensowny był konflikt o budynek na moście Przyjaźni, który Zamek odziedziczył po pogranicznikach, a na który chrapkę miał Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej. Obawiam się, że na przeciwstawieniu Zamku zespołowi zależało naszym przeciwnikom. Przykre to, bo ze względu na stan techniczny budynek i tak zupełnie nie nadaje sie na próby. Dziwi i niepokoi też szczególne zainteresowanie Zamkiem komisji rewizyjnej Rady Miejskiej, która zamierza nas kontrolować praktycznie przez cały 2009 rok! Warto czasem pomyśleć, co byśmy dziś mieli w Cieszynie, gdyby nie było Śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości. Przypomnę, że w miejscu dzisiejszej pięknej Oranżerii kiedyś był wyżwirowany parking, a Zamek się sypał. To była ruina, która zamiast przyciągać turystów - odpychała.

Zamek ma swoich przeciwników. Wystarczy poczytać niektóre wpisy internautów...
— Ci, którzy teraz wieszają psy na Gołebiowskiej i burmistrzu, krytykując nas, że na Zamku nic nie dzieje, wcześniej krytykowali miasto za to, że Zamek się sypie, że jest ruiną, a urzędnicy nic nie robią. Tacy wiecznie niezadowoleni ludzie zawsze się znajdą. My się nie zrażamy i robimy swoje.

Rozmawiała: EDYTA RASMUS
Komentarze: (67)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

No i co? Ci, którzy teraz wieszają psy mają się teraz z pyszna. Zawsze mówiłem, że dizajn pomaga. Może nie wszystkim, ale pomaga ....... przynajmniej niektórym pomaga. To pewne.

bierze pani ponad pół miliona dotacji z budżetu miasta, a ani słowem o finansach się pani nie zająknęła... Proszę powiedzieć ile dochodów własnych prócz subwencji wypracowaliście? z wynajmów, organizacji imprez itp.. kto kontroluje te finanse, jeśli Komisja rewizyjna nie powinna... Jak to się dzieje, że przy tak dużej dotacji stać Zamek na niemal darmowe rozdawnictwo garaży, opłata 100 zł na miesiąc??!!... Chętnie wynajmę za 300. Jesteście po prostu nieprzyzwoicie drodzy i NIEPRZEDSIĘBIORCZY...

Kiedyś nawyt biegałam do przodu w Sylwestra z pewnym starosta cieszyńskim i jego psem dookoła powiatu, zawsze obok aktualnej władzy, zawsze razem i do przodu... Władza daje pieniadze to biegam albo idę....

hmmm co do zamku się nie wypowiem,bo jak juz jest ,to jest tzw,musztarda po obiedzie,ale moim zdaniem komisja rewizyjna powinna się zająć "dizajnem" w ZBM-ie,następnie powinna się zająć "wydizajnowaniem" z budżetu miasta wieludziesieciu tysięcy złotych naprojekt mostu-widma,a następnie powinna się zająć "dizajnerskimi" dziurami w ul.Bielskiej....
p.s.
wszystkim kierowcom poszkodowanym przez dziurawą ul.Bielską polecam dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.....może tak wymusimy remont tej "sieczkarni"......

Kurde,fajnie wyszła na tym zdjęciu!

"Klub Przedsiębiorców bardzo dobrze się rozwija – w 2008 roku ilość firm wzrosła do 77. Są one z całego Śląska oraz Zaolzia. W czasie globalnego kryzysu profesjonalna pomoc w utrzymaniu pozycji firmy na rynku będzie bezcenna" Zawsze jak przeczytam że coś się dzieje w tym "klubie" dzwonię na Zamek z konkretnym pytaniem nt. danego przedsiewziecia - jeszcze nikdy nie zdarzyło się żeby udzielono mi precyzyjnej i konkretnej odpowiedzi, za to osoba w słuchawce skupia sie na tym żeby dokładnie spisać dane mojej firmy. Oczywiscie do sprawozdania z działalności - kolejny przedsiesiebiorca po udzieleniu fachowej pomocy. Po prostu krew zalewa jak czytam o profesjonalnej pomocy. 77 przedsiebiorców - w takim świetnym miejscu na granicy !! Pełny sukces. Niech Pani lepiej powie kto jest Waszym czeskim partnerem przy organizowaniu spotkań polsko-czeskich w "klubie przedsiebiorcy" - TO JEST NORMALNA CZESKA SPÓŁKA, KTÓRA POTRAFI NA TYM ZAROBIĆ !! Mam nadzieję że Pani miejsce w końcu zajmie ktos kompetentny, bo na takiej działalnosci mozna zarabiać a przynajmniej wychodzić na zero. Jestem ciekaw dlaczego Pani nie wpadła na tak prosty pomysł zeby wzmiankowane stojaki na rowery zasponsorowali prywatni przedsiebiorcy. Za mała miedzianą tabliczkę rzy stojakach na 100% znalazłoby sie sporo chętnych. No ale żeby na to wpaść trzeba mieć pojecie o przedsiebiorczosci a nie być amatorką sztuki z koneksjami.

Słowo "profesjonalne" używane w autoreklamach pisane jest z przymrużeniem oka i tak je trzeba zawsze traktować.

Dziekujemy za te 4 lata!

Po kolei. -Które publiczne przedsiębiorstwo -zakład budżetowy świętuje kolejny rok swojego istnienia za publiczne pieniądze?To jakiś ewenement. Ja rozumiem ,że Pani Gołębiowska ma co świętować ,tylko dziwi mnie ,że świętuje za nasze.
- "dizajn pomaga"- komu i czy za to płaci ?Czy Pan Duszek robił wykład za darmo.?A zatem Dizajn pomógł jemu ,a co miał z tego podatnik cieszyński ,który za to zapłacił?Jakie korzyści odniósł podatnik gminny z tego ,że odbyła się konferencja poświęcona młodym projektantom w Polsce i na świecie. Jakie to ma relacje z celami stawianymi przez gminę w służbie jej podatników. Jakim zatem celom gminnym słuzyły wystawy pt." Najlepsze polskie dyplomy projektowe" pokazywane w Krakowie ,Warszawie, Gdańsku ,Poznaniu. Czy te miasta zapłaciły za te wystawy? Czy też był to gest Pani Gołębiewskiej zapłacony przez gminnego podatnika w całości czy w części? A wystawa "Śląska rzecz" prezentowane również w/w miastach oraz w Brukseli była płacona przez podatnika gminnego w całości czy w części. A może należało oczekiwać ,że za taką promocję śląskich rzeczy powinni byli zapłacić przedsiębiorcy tworzący śląskie rzeczy? A "Dizajn w przestrzeni publicznej" , na którą to wystawę sprowadzono innowacje i praktyczne rozwiązania z całej Europy jakie miało przełożenie na korzyści wynikające dla gminy. Myślę ,że nie chodziło by dzięki tej wystawie zachęcić władze samorządowe do zakupienia stojaków na rowery. Bo tu wystarczyło ,by zamiast organizować taką wystawę i sprowadzać z całej Europy eksponaty nie wiadomo do czego służace i pokrywać koszty ich wysyłki a następnie koszty ich odsyłania - po prostu ZAKUPIĆ stojaki rowerowe dla miasta. Pani Ewo!!! Głupota Głupota i Marnotrastwo!!! Marnotrastwo!!. Dokończę w nasdtępnym poście.

No to dalej.Ile wystaw? W Cieszynie 20 wystaw ,a poza Cieszynem 10 . Kto zapłacił za te poza Cieszynem?Te poza Cieszynem to powinna być usługa z której korzyści ma mieć gmina,zwłaszcza ,że tematy wystaw nie wiązały się z Cieszynem ale jak sama Pani powiedziała z "dizajnem", Śląską rzeczą, pracami dyplomowymi studentów z całej Polski, a nawet z konferencją ministerstwa spraw zagranicznych - co rzekomo zmienić miało wizerunek Polski w Niemczech.Pani Ewo taż to czysta demagogia!!!Wizerunek Polski w Niemczech kształtowany był od dziesięcioleci a obecnie głównie mają na to wpływ ,media .Boże jedna konferencja ma zmienić wizerunek Polski w Niemczech -ależ mnie Pani ubawiła -ma Pani poczucie humoru.
-W klubie przedsiębiorcy jest już 77 firm. Taż w Cechu Rzemiosla i Przedsiębiorców na ul. Głębokiej jest przedsiębiorców 1200- zrzeszonych i płacących składki. Ale najbardziej ubawiła mnie Pani stwierdzeniem cytuję ..." W czasie globalnego kryzysu profesjonalna pomoc w utrzymaniu pozycji firmy na rynku będzie bezcenna". Kto na zamku jest profesjonalistą w utrzymywaniu pozycji firm na rynku- niech mi Pani wskaże. Ha,ha,ha.Taż to nie wiem czy ktoś utrzymywany za publiczne pieniądze z podatków i to słabnących- malejących będzie miał w pierwszej kolejności kłopoty z utrzymaniem się? To Pani będzie ,a już myślę ,że Pani je ma z utrzymaniem się w takiej formie w gminie. Ciąg dalszy nastąpi.

Strasznie jesteś rozżalony chłopie na cały świat. Kryzys cię dosięgnął, żona cię rzuciła, viagra nie pomaga? No i jeszcze środek zimy, więc w ogródku nie można się wyżyć... Zostaje tylko forum. Jakie przykre, jakie płytkie, jakie cieszyńskie...

Oj Inga, Ty to pewnie pracujesz na Zamku...

"Zamek" nie jest łatwy w ocenie. Z jednej strony mamy chyba raczej bezsensowne imprezy w stylu promocja w firmy w internecie albo nowe trendy w designie kubków do kawy. Czy Cieszyn coś z tego ma? Dyskusyjne. Raczej są to eventy, które mają "usprawiedliwić" inwestycję w momencie gdy nic ciekawszego nie da się tam "wstawić". Przed paroma laty sam widziałem w wymierającej wschodniej części Niemiec próby ratowania miast i miasteczek tego rodzaju imprezami. Zamiast fabryk, poważnych biznesów było tam ciągłe nudzenie o elektronicznym społeczeństwie i wystawy lokalnych artystów. Obecnie Cieszyn bardzo do tego się upodabnia.

Z drugiej jednak strony wiele organizowanych w Zamku imprez integruje lokalne społeczeństwo. Jest to wspaniałe miejsce spotkań, dyskusji, poznawania się "na nowo".

Po trzecie - trudno tego nie zauważyć - Zamek to również kawałek poprawnie zagospodarowanej miejskiej przestrzeni. Lepiej może zacznijmy więc krytykę od żółtych hipermarketów i innych "makabrył", które upodliły to miasto na następne kilkadziesiąt lat.

I na sam koniec - nie pytaj co Cieszyn może dać Tobie, ale co Ty sam możesz dać Cieszynowi.

Konrad

PS. do wpisu "Miła Pani...." - raczej wątpię, czy na prawdę chciałbyś dać na garaż 3600 rocznie.

Widzę ,że dostrzega Pani Ewa trudny czas dla przedsiębiorców ,ale nie dla siebie i jej Zamku.Ona idzie do przodu wszak podatnik wszystko zapłaci jak płacił do tej pory za dizajn, śląską rzecz, wystawy dyplomówe projektantów, konferencję ministrta sporaw zagranicznych - Cieszyniacy mają gest ,zresztą nas nikt nie pyta. Wolna twórczość Pani Ewy i Zamku. POZYTYWNIE odnoszę się do imprez lokalnych na wzgórzu Zamkowym - tj. OK Trówła, Scena Polska na Wzgórzu Zamkowym, CST,- to co wychodzi na przeciwko turystów odwiedzających miasto i wiąże się z promocją dorobku przodków i tradycji tej ziemi jest działaniem jak najbardziej oczekiwanym. Szkoda ,że to margines całej działalności zamku.
-A to zakończenie nie jest odpowiedzią na pytanie dziennikarza ,ktory Panią pytał co się Pani nie udało zrealizować? Pani natomiast odpowiada ,co nie udało się zrealizować ZPiT Ziemii Cieszyńskiej. Tak im się nie udało przejąć tego obiektu o który także Pani wystąpiła. A więc Pani znów się udało, za co zapłaci podatnik ,którego nikt nie pytał o zdanie. Sąda Gazety Codziennej wskazała ,że w opinii mieszkańców to ten obiekt miał być przekazany zespołowi. To jedyna opinia demokratyczna w tym zakresie odmienna od pani ,ale nie o wyrażenie tej opinii pytał dziennikarz.
Komisja rewizyjna słusznie interesuje się zamkiem i powinna nam wykazać ile pieniędzy Cieszyńskich podatników poszło na cele nie związane z działalnością przypisaną gminie. Raport do Regionaqlnej Izby Obrachunkowej w tej sprawie powinien być szybko przedstawiony przez Komisję Rewizyjną.
Co moglibyśmy mieć w Cieszynie gdyby nie było śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości.??? Mogliśmy mieć odremontowany zamek Habsburgów i oranżerię z prawdziwego zdarzenia wzorem tej w Gliwicach. W tym zamku mógł by mieć siedzibę Zespół Pieśni i Tańca a szkoła muzyczna znacznie dogodniejsze waruynki do nauki. Moglibyśmy mieć znaczniw więcej imprez skierowanych do młodzieży turystów i mieszkańców gminy promujących nasz region i jego tradycję. Mielibyśmy znacznie więcej środków w kasie miejskiej na ratowanie zbiorów Szersznika w muzeum, starodruków w Książnicy Cieszyńskiej ,wreszcie środki niezbedne na funkcjonowanie ZPiT Ziemi Cieszyńskiej, opłacenie godziwe instruktorów tańców regionalnych, i tych pracujących z młodzieżą w Domu Narodowym. Mogliśmy to mieć dla naszych podatników. A tymczasem wspieraliśmy to co nie było w celach gminnych a mianowicie -powtarzam - wystawy dizajnu,Śląską rzecz,konferencje ministra spraw zagranicznych w Ludwigsburgu w Niemczech, jeszcze coś tam w Belgii , i 77 przedsiębiorców z paszportami przedsiębiorczości zabawiających Panią Ewę ,która pomoże im przetrwać kryzys gospodarczy w trudnym czasie pod okiem profesjonalistki. Dodajmy profesjonalistki w wyciąganiu publicznego grosza z publicznej kasy. Pozdrawiam.

O,kej jest, niech będzie. W końcu to ładne miejsce. Prawdą jest tez Kochana Pani, że Miasto i UE władowało w toto niemało pieniążków. Normalność nakazuje dziękowac za te hojne dary a nie podkreślać własnych zasług. Oprócz podzięki niech Kochana Pani też przestanie gadać androny. Pani "profesjonalna pomoc" w przezwyciężaniu kryzysu... pardon Madamm... zakrawa na "rywalizację" z moją ksywą.

TEN OBIEKT NADAJE SIE JEDYNIE DO ROZBIORKI.
ZALOSC BIERZE JAK SIE OGLADA I SLUCHA TA CHYBA KOBIETE

NTллигент.

..Przykre to, bo ze względu na stan techniczny budynek i tak zupełnie nie nadaje sie na próby.... Za to nadaje sie na c.d. Zamku Sztuki i oczywiscie Zamek sam go sobie wyremontuje w czynie społecznym bez miejskich dotacji, hi hi

kto przyjeżdża samochodem do pracy w centrum i musi go zostawiać na ulicy, płaci znacznie więcej za parking niż 300 zł/mies. Oczywiście, że wezmę ten garaż za 300. A ty zamiast wątpić zaoferuj mi go, to sie przekonasz... miła pani

a co do szpetnych brył jak żółta biedronka, na szczęście tamta nie kosztowała nas ani grosza w odróżnieniu od wciąż cholernie drogiego Zamku... A miasto jest znacznie lepiej integrowane przez Kaufland i jego darmowy parking niż przez zamkowe dizajny, niestety... I miasto żyje w Kauflandzie, na tym parkingu, na targu... nie chcą tego zauważyć tylko ci, którzy w Zamkach, Ratuszach, Teatrach i Muzeach sie obwarowali i tam siorbią z korytek nasze ciężko zarobione - tak, w czasach kryzysu - podatki...

Jezeli znasz p. Ewe, to powinnas wiedziec, ze jak bym pracowała na Zamku, to na pewno bym tak po czterech latach nie pisala.

Bzdury wypisujecie o tych parkingach. Wyssane z palca. Parking na Zamku to 100 zl.

no właśnie, parking kosztuje 100 zł i jest tylko dla wybranych, a bez problemu można by te miejsca sprzedać i po 200, i po 300, pomnożone przez kilkanaście miejsc i 12 miesięcy w roku daje 20 - 30 tysięcy więcej dla Zamku... Ale lepiej parkingi za pół darmo rozdawać a rękę po miejską dotację wyciągać... to jest taka cieszyńska przedsiębiorczość....

najzabawniejsze w tej smutnej historii jest to że że radni z komisji rewizyjnej wcześniej się zgodzili na "zamek"...teraz zamiast zrobić wszystko by był jak najskuteczniejszy, to go będa kontrolować przez 250 dni w roku....pytam sie publicznie panie Żurek dlaczego radni i burmistrz nie zostali rozliczeni i skontrolowani w związku z wydaniem pieniędzy na niezrealizowany projekt mostu ? dlaczego nie kontrolujecie ZBM-u ? no dlaczego ?
jakie oszczędności zostały przedsięwziętę w związku z "kryzysem" w mieście,gminie i powiecie ? -bo burmistrz jakoś nie raczy poinformowac mieszkańców o tym,a z "pytań do..." to raczej mozna wywnioskować że urzednicy z ratusza wciąż za mało zarabiają (aż chciałoby się złosliwie powiedzieć :jaka praca-taka płaca....)
Wars dosyć przytomnie zauważył ,że promocja Cieszyna przez zamek miała tylko tyle wspólnego z "promocją miasta" że Cieszyn płacił (ale nie burmistrz czy pani Gołebiewska-tylko Cieszyn jako podatnicy) za promocję Śląskiej rzeczy i jeszcze paru innych rzeczy które już wymieniono,a promowano tak de facto co i kogo innego....gdzie tu sens gdzie logika ?
najgorsze jest to że jak znam życie to cieszyniacy dadzą się nabrać na spec-komisję pana Żurka...tak jak dali się nabrać na "bonifikaty" na mieszkaania komunalne jednego takiego radnego,którego z nazwiska tutaj nie wymienię bo mialem do niego poważanie......

Już widze jak ktoMś kupuje parking za 300 zł w Cieszynie!

Witam panie burmistrzu !
Chciałbym zapytać (a pewnie także i inni mieszkańcy chcieliby sie tego dowiedzieć) jakie środki zapobiegawcze wprowadzi pan i urzędnicy panu podlegli w związku z ogólnoswiatowym kryzysem ?
Prosze o podanie konkretnych kwot jakie uda się panu i pańskim podwładnym zaoszczędzić w tym roku,który z pewnością nie bedzie należał do najłatwiejszych....
Czy są poważne pomysły na to ,żeby skutki kryzysu były jak najmniej odczuwalne dla przeciętnych obywateli miasta ,z których pewnie cześc straci pracę (jakieś dopłaty z miasta do czynszów ludzi którzy stracili pracę/"zamrożenie" opłat za wywóz nieczystości,wodę ,ścieki,odwleczenie pewnych mniej ważnych inwestycji w czasie,itp.itd.)
Z poważaniem

a zgadnij ile kosztuje wykupienie tzw koperty w Cieszynie "słonko" ? :-)

Do roboty się weź nierobie, a nie tylko pokazuj tą roszczeniowa postawę.

Pan radny Banot zawsze staje na zakazie przyjezdzając na Zamek do Klubu Przedsiębiorcy ;-) Po co koperta

Samozadowolenie Pani G.sięga zenitu.Ile ludzi odwiedziło te piękne wystawy,bo ja byłam kilka razy i tłumów nie widziałam.Po dwóch latach działalności Zamek miał zacząć zarabiać.Może "szanownna" Pani wyliczy ile zarobiła i odprowadziła do kasy miejskiej,bo ile wyprowadza to już wiemy.A ile jeszcze dostanie na remont budynku na moście? Bezczelne jest stwierdzenie Pani G.,że na ten budynek chrapkę ma ZPiTZC.Im się siedziba należy jak psu miska strawy,a Pani już dość dostała od miasta i należy coś temu miastu od siebie dać.

i ze średnim wykształceniem zarabiam prawie tyle co burmistrz z dr inż...:-)..............

Donek w telewizji mówi, że nie ma kryzysu gospodarczego, a w na tym forum nic tylko narzekacie i chcecie tylko ciąć wydatki. Chcecie schładzać gospodarkę w Cieszynie? Wstyd malkontenci.

ale nie da się schłodzić w Cieszynie czegoś czego poprosu nie ma...

zastanawia mnie jedna z kluczowych wątpliwości, podniesiona tutaj na dyskusyjnym forum: "Jesteście
nieprzyzwoicie drodzy i NIPRZEDZSIĘBIORCZY". To chyba najbardziej precyzyjny, z pozoru niewinny głos krytyki bo jeżeli Zamek Sztuki i Przedsiebiorczości - to winien tej nazwy być przykładem. Ja się na tym nie znam, więc chyba trzeba się zastanowić i sprawdzić - czy oskarżenia (pomówienia) o wyciąganie pieniędzy z miasta i życie niejako na kredyt (główny zabójca fortun i wirus obecnego kryzysu finansowo-ekonomicznego) sa prawdziwe czy fałszywe - niestety przy żle prowadzonej polityce władz administracyjnych, nawet marnotrawstwo może byc zgodne z przepisami - ważne sa proporcje kosztów utzymania ZSiP do zysków, jakie przynosi, myślę o zyskach oczywiście finansowychbo inne, związane z pierwszym członem nazwy są: sztuka dizajnu na 1 miejscu, kultura regionalna (trówła.. ginące rzemiosła, plenerowe prezentacje teatralne)

....do tego artykułu:
PSY SZCZEKAJĄ, A DIZAJN IDZIE DALEJ...........
(za nasze pieniądze)

(motto żartobliwe): psy szczekają a różowy jelonek
ani rusz

Jak czytam te wypowiedzi i o tym co się w Cieszynie dzieje dochodz do wniosku ,że im wiksza miejscowośc tym głupsi radni i tym samym ich wyborcy czyli mieszkańcy.

jak znam Szanowna Panią DYREKTOR to z biznesem, zarzadzaniem i wzornictwem np: przemysłowym nie miała nigdy nic wspólnego .
Prowadzenie takiej instytucji wymaga szerokich horyzontów , kontaktów i znajomości jezykow OBCYCH i powinno sie koncetrowac na promocji rodzimego wzornictwa i sztuki na zewnatrz regionu lub kraju .
Dzialalnośc prowadzona przez "Zamek ..." raczej skupia sie na próbach uzasadnienie swojego istnienia niz na swiadomej promocji "przedsiębiorczości" .
Jest tak małe jak ludzie którzy to robia .
Kto jest za publicznym konkuresem na MENADŻERA tej instytucji ???

Na przychodach i rozchodach się nie znam, wiem tylko, ze jedne powinny pracować (wartość wypracowana) na drugie, w myśl zdrowej ekonomii, szczególnie "humanistycznej ekonomii społecznej". Jednak SZSiP to twór nietypowy, łączący w sobie pierwiastek atystyczny i komercyjnym. Je

go znakiem firmowym jest właśnie dizajn, czyli artystyczno-użytkowe odw
zorowanie pewnej idei społecznej, związanej najcześciej z przestrzenia publiczną. Tak się składa, żeby coś wdrożyć, trzeba to wpierwej (ładny, zapomniany staropolski wyraz?) zaprojektować i tą sferą, stadium projektowym, zajmuje się głównie Zamek, a że w Cieszynie, jak oburzają się niektórzy pragmatycy - a dlaczegoż by nie? Gdyby Zamek powstał w Bielsku-Białej czy w Krakowie, przeczytawszy doniesienie w prasie o jego sukcesach, zazdrościlibyśmy bielszczanom czy krakowiakom (cudze chwalicie, swego nie znacie). Ponadto, ten cały dizajn jest tyle efektowny i uroczy co niewdzięczny i trudny - gdyż znakomite pomysły mogą przez lata bądź wcale nie opuścić deski projektowej i prototypy nie znajdą praktycznego zastosowania. Dziwić sie należy, że przez 4 lata istnienia Zamku nie wdzrożono ani jednego wzoru
w przestrzeni miejskiej miasta, co chyba jest miara nieudolności, nie umiec skorzystać z propozycji, które rodza sie pod ręką, stąd żal Ewy, że estetyczne stojaki do rowerów, nie wpisały sie w krajobraz Cieszyna. Polska zawsze miała kłopoty z wdrażaniem wynalazków, które przenikały często za granicę, podobnie chyba jest z dizajnem. Myślę, że Cieszyn winien być często "pierwszym poligonem doswiadczalnym" rozpoczynania samodzielnego życia różnych przedmiotów użytkowych ze znakiem firmowym ŚZSiP- to wydaje sie logiczne, jednak, jak sie okazuje diabelnie trudno osiagalne. Zatem z naturu rzeczy Dizajn jako taki nie jest w naszym kraju przedsięwzięciem dochodowym (inaczej pewnie ma sie sprawaw krajach zachodnich) i założenia Zamku ida pewnie w tym kierunku, żeby sztuka, niosąca piękno , refleksję, wzruszenie i zachwyt zagościła wszędzie wokół nas - oczywiście to trudne, wręcz karkołomne przedsięwzięcie, zważywszy na utarte wzorce myslenia i projektowania - wystarczy spojrzec na wystawy, szyldy oraz budowle (patrz kształt i brzydka zółć "Biedronki" vis a vis bryły banku PKO) - tuż przed osiedlem "Banotówka" szykuje sie wieksza inwestycja budowlana, "nikt nic nie wie, co to znowu będzie", strach pomysleć. w świetle tego co napisałem, również słowa krytyki, związane z przedsiębiorczością ŚZSiP przechodzą gdzieś obok.. Nie mamy bowiem do czynienia z typowym zakladem pracy, którego głównym zadaniem jest pomnażanie zysku. Ktoś może powiedzieć, nie stać nas na taki "Zamek Promocji i Dizajnu Reklamowego miasta". Ja sobie myślę, że rozwijający się kraj, chcący osiągać wielorakie standardy europejskie (wiem, oczywiście wiem, że zawsze bylismy w Europie, ale "być" i być, stanowi duza różnicę...), odnawiając własne narodowe, regionalne i nade wszystko , będącą ich źródłem osobiste "posocjalistyczne kompleksy" obywateli , nie moze zapominać o uczeniu sie od innych, którzy umieją i wiedzą to lepiej. Zamek jest propozycja takich wzorcówa oprócz swojego koronnego "wzorcowego zadania", zupełnie udanie
wypełnia funkcje dodatkowe (Skarby z cieszyńskiej trówły, plenerowe przedstawienia teatralne, etc). To by dopiero podnislo sie larum, gdybypoprzestał tylko na głownej, niejako statutowej działalności...

Na przychodach i rozchodach się nie znam, wiem tylko, ze jedne powinny pracować (wartość wypracowana) na drugie, w myśl zdrowej ekonomii, szczególnie "humanistycznej ekonomii społecznej". Jednak SZSiP to twór nietypowy, łączący w sobie pierwiastek atystyczny i komercyjnym. Je

go znakiem firmowym jest właśnie dizajn, czyli artystyczno-użytkowe odw
zorowanie pewnej idei społecznej, związanej najcześciej z przestrzenia publiczną. Tak się składa, żeby coś wdrożyć, trzeba to wpierwej (ładny, zapomniany staropolski wyraz?) zaprojektować i tą sferą, stadium projektowym, zajmuje się głównie Zamek, a że w Cieszynie, jak oburzają się niektórzy pragmatycy - a dlaczegoż by nie? Gdyby Zamek powstał w Bielsku-Białej czy w Krakowie, przeczytawszy doniesienie w prasie o jego sukcesach, zazdrościlibyśmy bielszczanom czy krakowiakom (cudze chwalicie, swego nie znacie). Ponadto, ten cały dizajn jest tyle efektowny i uroczy co niewdzięczny i trudny - gdyż znakomite pomysły mogą przez lata bądź wcale nie opuścić deski projektowej i prototypy nie znajdą praktycznego zastosowania. Dziwić sie należy, że przez 4 lata istnienia Zamku nie wdzrożono ani jednego wzoru
w przestrzeni miejskiej miasta, co chyba jest miara nieudolności, nie umiec skorzystać z propozycji, które rodza sie pod ręką, stąd żal Ewy, że estetyczne stojaki do rowerów, nie wpisały sie w krajobraz Cieszyna. Polska zawsze miała kłopoty z wdrażaniem wynalazków, które przenikały często za granicę, podobnie chyba jest z dizajnem. Myślę, że Cieszyn winien być często "pierwszym poligonem doswiadczalnym" rozpoczynania samodzielnego życia różnych przedmiotów użytkowych ze znakiem firmowym ŚZSiP- to wydaje sie logiczne, jednak, jak sie okazuje diabelnie trudno osiagalne. Zatem z naturu rzeczy Dizajn jako taki nie jest w naszym kraju przedsięwzięciem dochodowym (inaczej pewnie ma sie sprawaw krajach zachodnich) i założenia Zamku ida pewnie w tym kierunku, żeby sztuka, niosąca piękno , refleksję, wzruszenie i zachwyt zagościła wszędzie wokół nas - oczywiście to trudne, wręcz karkołomne przedsięwzięcie, zważywszy na utarte wzorce myslenia i projektowania - wystarczy spojrzec na wystawy, szyldy oraz budowle (patrz kształt i brzydka zółć "Biedronki" vis a vis bryły banku PKO) - tuż przed osiedlem "Banotówka" szykuje sie wieksza inwestycja budowlana, "nikt nic nie wie, co to znowu będzie", strach pomysleć. w świetle tego co napisałem, również słowa krytyki, związane z przedsiębiorczością ŚZSiP przechodzą gdzieś obok.. Nie mamy bowiem do czynienia z typowym zakladem pracy, którego głównym zadaniem jest pomnażanie zysku. Ktoś może powiedzieć, nie stać nas na taki "Zamek Promocji i Dizajnu Reklamowego miasta". Ja sobie myślę, że rozwijający się kraj, chcący osiągać wielorakie standardy europejskie (wiem, oczywiście wiem, że zawsze bylismy w Europie, ale "być" i być, stanowi duza różnicę...), odnawiając własne narodowe, regionalne i nade wszystko , będącą ich źródłem osobiste "posocjalistyczne kompleksy" obywateli , nie moze zapominać o uczeniu sie od innych, którzy umieją i wiedzą to lepiej. Zamek jest propozycja takich wzorcówa oprócz swojego koronnego "wzorcowego zadania", zupełnie udanie
wypełnia funkcje dodatkowe (Skarby z cieszyńskiej trówły, plenerowe przedstawienia teatralne, etc). To by dopiero podnislo sie larum, gdybypoprzestał tylko na głownej, niejako statutowej działalności...

Jureek dziewiedziałem ,że się jokosz całymi zdaniami. Powiem krotko i niecenzuralnie za co z góry przepraszam - nie pie-dol.

Ja wynajmuję na lewo garaż na osiedlu w C-nie nieogrzewany za 200 zeta/miesiąc

kruk krukowi oka nie wykole... a może jakaś fucha wpadnie z Zamku za wsparcie?... wstyd panie Jurek, za robote sie brać a nie fanzolić n

Dziwić się nalezy ze przez tyle lat instytucją kieruje kompletna dyletantka wcisnieta na stanowisko po znajomosci. Wdrazanie "dizajnu" wcale nie musi odbywać sie przy udziale samorzadu ! Powiem wiecej jezeli Zamek ma w nazwie jeszcze przedsiebiorczość - to gdzie ten kontakt i współpraca z przedsiebiorcami. A moze Pani G. myslała że bedzie brać 600 tys. rocznie i za drugie tyle bedzie sprzedawać "dizajn" miastu ? Sztuka uzytkowa moze być swietnym biznesem, tylko trzeba mieć pojecie o tym drugim. Niech burmistrz w końcu weźmie odpowiedzialność za swoją kumoterska decyzję sprzed lat i niech ogłosi konkurs na dyrektora z jasno okreslonymi kryteriami - tylko musimy pilnować zeby w warunkach nie znalazło sie wymaganie pracy na dyrektorskim stanowisku w ŚZSiP.

panie i panowie, przede wszystkim odnoście się do innych kulturalnie nie adpersonalnie, argumentujcie rzeczowo, myślcie zaś przejrzyście , całościowo i z głową...

Z pewnością Zamek przynosi miastu wielkie, choć niewymierne korzyści, bo robi Cieszynowi dobrą prasę w kraju i za granicą, natomiast paradoksem jest praktyczny brak oddziaływania na najbliższą przestrzeń i jej mieszkańców - przestrzeń miejska za sprawą Zamku nie wypiękniała, nie powstało żadne środowisko twórcze ( jakaś "cieszyńska szkoła dizajnu" ), nic nie wiem o jakichś formach współpracy z cieszyńskim UŚ-em... Tak jakby ta instytucja wisiała w próżni, a większość społeczeństwa jest niestety prozaiczna i się wk... bo działalność kosztuje. Niemniej - dobrze, że zamek jakoś wygląda i że coś się dzieje, wspominając to co było tam wcześniej.

( w każdym razie - też uważam, że instytucja mająca w tytule przedsiębiorczość powinna świecić przykładem i samofinansować się w większej mierze - jest gdzieś dostępne jakieś sprawozdanie finansowe ? )

bardzo wyważona i trafna wypowiedź exe'a - przecież Ewa na Zamku chce dobrze dla dworzan i ludu z piastowego grodu a nie, że z niej taka heksa

Pani Ewo! Niech pani nie przejmuje się głosami złośliwców , to nieudacznicy życiowi,którzy sami w życiu niczego nie osiągnęli i w ten sposób odreagowują swoje porażki życiowe

Jestem dumny z tego,że w Cieszynie działa Zamek a pani Gołębiowska nim kieruje !! Minister Bieńkowska powiedziała: "wszędzie chwalimy się Śląskim Zamkiem w Cieszynie,to wzorcowy projekt". Tak trzymać pani Ewo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama