, sobota 27 kwietnia 2024
"Jak się pozbyć cellulitu": Hit czy kit? (recenzja)
"Jak się pozbyć cellulitu" - warto pójść do kina? Fot. ARC 



Dodaj do Facebook

"Jak się pozbyć cellulitu": Hit czy kit? (recenzja)

W Cieszynie właśnie odbyła się ogólnopolska premiera komedii Andrzeja Saramonowicza \"Jak się pozbyć cellulitu\". Producentem filmu jest Warner Bros.
Produkcja ta to mieszanka komedii, pastiszu, kryminału, seksapilu, ponętnego wątku musicalowego i mnóstwa absurdu w jednym. To trochę "Testosteronu" i "Lejdis" w młodszej odsłonie.

Ewa (Dominika Kluźniak) i Maja (Maja Hirish) postanawiają odpocząć od codziennej rutyny, harówki, od płaczącego dziecka i natrętnego kochanka. Postanawiają wyjechać do SPA, by choć na chwilę zapomnieć o codzienności. Podczas pobytu oddają się różnym przyjemnościom. Masaż, sauna, używki na rozluźnienie i zrozumienie nowej koleżanki. Kornelia (Małgorzata Boczarska) odmienia życie dziewczyn. Od tej pory już nic nie jest tak jak dawniej. Kobiety zaprzyjaźniają się. Tworzą zgrane trio myślące tylko o jednym: jak pozbyć się tego draństwa, które przyczepia się do kobiecej pupy i za nic w świecie nie chce się odczepić. Dodam, że sposoby na pozbycie się cellulitu mają opanowane do perfekcji w małym paluszku.

"Jak się pozbyć cellulitu" to historia o rodzącej się przyjaźni, dominacji nad tymi z Marsa, o perypetiach z szalonym mordercą, o zazdrości. Sednem filmu jest fragmentaryczność. Już na samym początku narrator zapowiada historię składającą się z 6 części dopełnionej epilogiem. Każdy fragment przedstawia kolejne postaci filmu, które niby się ze sobą łączą, a które można traktować jako osobne wątki. Dlatego odbiorca nie powinien większej uwagi przywiązywać do ciągłości fabuły. Każda bowiem scena może być traktowana jako osobny, mniej lub bardziej udany skecz. Fabułę należy traktować głównie jako pretekst do znakomitych dialogów i świetnej gry aktorskiej. U Saramonowicza zdecydowanie lepsze są w tym kobiety. Zwłaszcza Dominika Kluźniak, która po raz kolejny udowodniła swój komediowy talent. Jednak nie można zapomnieć o męskim gronie tego filmu. Reprezentował je bardzo dobrze Wojciech Mecwaldowski. Jego "faken" czy teoria tercetu egzotycznego rozkładała widzów na łopatki.



"Cellulit" to nie jest jedna z tych szowinistyczną opowieści o niezależnych kobietach, mających władzę nad przybyszami z Marsa. Owszem, kobiety dominują i traktują mężczyzn jako narzędzie w swoich rękach, bez których i tak dałyby sobie radę. Jednak w gruncie rzeczy odnoszą się do nich z czułością i z sentymentem. Może jedynie poza sceną, w której debatują o tym, co by było, gdyby Bóg była kobietą. Dziewczyny są piękne, inteligentne, stanowcze. Jak trzeba to i przeklną. A przekleństw w "Cellulicie" mamy niemało, i to głównie w damskim wydaniu.

Najciekawsze i najśmieszniejsze dialogi odbywają się w trakcie zażywania czegoś mocniejszego. Po zapaleniu zioła, albo skórki od banana powstają niesamowite wizje, nowe niewyobrażalne teorie i wnioski. Najbardziej interesujące są te o penisach sprzedawanych w sklepach zoologicznych albo o penisach, które "z takim głośnym flejp, by odpadały". Zabiegi z używkami z pewnością spotkają się z krytyką. Nie było chyba w Polsce takiego kina, w którym pokazywanoby notoryczne palenie substancji niedozwolonych, zwłaszcza, że w trakcie występują najzabawniejsze treści.

"Jak się pozbyć cellulitu" to film, na który z pewnością warto się wybrać, chociażby z czystej ciekawości, jednak nie zachwyca on jak poprzednie produkcje Saramonowicza. Jest kilka wątków i cytatów, które doprowadzają do łez, ale na tle całej produkcji wypadają nieciekawie. Niektóre akcje są niezrozumiałe, jakby niedokończone. Jednak film nadrabia obsadą aktorską. To głównie oni sprawiają, że jest tak zabawnie, jak miało być. A niektóre ich teksty z pewnością zapadną widzowi na długo w pamięci.

PISALIŚMY: Kultura na weekend: "Jak się pozbyć cellulitu" i występ Teatru Capitol
Komentarze: (56)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Niewielkie państwo w Afryce wschodniej będzie pierwszym krajem na świecie ścigającym to straszne wykroczenie
Prezydent Malawi Bingu wa Mutharika. Czy jego kraj będzie pierwszym na świecie, które zakaże publicznego puszczania bąków?
Tak twierdzi minister sprawiedliwości Malawi George Chaponda, który w najbliższych dniach ma przedstawić w parlamencie projekt ustawy o sądach lokalnych. Jeden z paragrafów ustawy mówi: "Winny wykroczenia jest ten, kto zanieczyszcza powietrze w miejscu publicznym tak, że przechodzenie w tym miejscu grozi zdrowiu lub dobremu samopoczuciu przechodniów".

W kilku wywiadach prasowych, radiowych i telewizyjnych min. Chaponda powiedział, że chodzi właśnie o bąki. - Jeśli masz ochotę puścić bąka, idź to toalety, nie rób tego w miejscu publicznym - tłumaczył zaledwie przedwczoraj w radiu.

ich recenzje to strzał w dziesiątke

Mam już dość TVN i ogólne ogłupianie ludzi i reklam o odchudzaniu i tym podobnych rzeczach co przenosi się na młodzież dość już mamy w kraju anorektyczek i anorektyków a społeczeństwo musi płacić za leczenie do którego przyczyniają się głupie programy o modelkach i odchudzaniu

czy w Polsce istnieją inne gatunki filmowe niż tylko komedie, czy filmowcy są już tak ograniczeni ? A może społeczeństwo jest tak nieszczęśliwe i zdołowane, że karmią nas tym paskudztwem ile się da

łatwopalny, uwaga...?

najpierw może byście na to poszli, a dopiero komentowali ! Ja byłam, POLECAM...genialna gra aktorów...świetne teksty :)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama