Zdrowe odżywianie: O musliObaj panowie propagowali wegetarianizm w czasie, gdy dieta opierała się na białku zwierzęcym. Amerykański adwentystyczny lekarz John Harvey Kellogg (1852-1943) leczył depresje, nerwice, otyłość jak i inne cywilizacyjne choroby w Sanatorium Kellogg w Battle Creak, Michigan propagując nowy zdrowy styl życia. Wynalazca płatków owsianych i 175 innych artykułów zdrowej żywności. Maximilian Bircher-Benner (1867-1939) szwajcarski lekarz, którzy leczył przeróżne schorzenia również dietą wegetariańską prowadząc sanatorium w Szwajcarii niedaleko Zurychu. Choć ich twórców już nie ma obie kliniki nadal działają, skutecznie lecząc ludzi prostą dietą roślinną. Maximilian Bircher-Benner dla swoich pacjentów opracował cudowną potrawę zwaną musli, która nie tylko była przepisem na śniadanie lecz stanowiła skuteczna formą terapii doktora. Musli to połączenie granoli, owoców i mleka niekoniecznie krowiego, gdyż właśnie dr Benner w swojej klinice wymyślał przeróżne rodzaje napojów zastępujących krowie mleko dla dzieci uczulonych na krowie mleko (więcej w książce: "Leki z Bożej Apteki - dzieciom"). Dlaczego dr Bircher-Benner zalecał jedzenie musli? Wzór do swojego musli zaczerpnął ze starego szwajcarskiego obyczaju, jadania na posiłek wieczorny potrawy złożonej z owoców, kaszy owsianej i mleka. Owoce, stosownie do pory roku: jabłka, gruszki, jagody, lub suszone, z kaszą pszenną, owsianą lub jęczmienną zalane mlekiem dla wegan mlekiem sojowym, migdałowym, z orzechów laskowych, owsianym lub innym uzupełnione orzechami. Ta jedna potrawa łączy wszystkie niezbędna dla zdrowego odżywiania grupy pokarmowe. Jej skład uzasadnia nowoczesna wiedza o żywieniu a wszystkie wartości pokarmowe znajdują się w niej we właściwych proporcjach. Na czym polega wartość takiego śniadania? Owoce dostarczają substancji organicznych, które aktywizują enzymy trawienne, poza tym dostarczają składników mineralnych i witamin antyoksydacyjnych jak beta-karoten oraz wit. C i E. Te właściwości antyoksydacyjne sprawiają że wolniej się starzejemy, lepiej pracuje nasz mózg a nasze komórki są chronione przed uszkodzeniem kodu genetycznego, co może być przyczyną chorób nowotworowych. Płatki zbożowe również dostarczają wit. E zwanej witaminą młodości oraz tak ważnych witamin z grupy B, które wpływają na zrównoważenie flory jelitowej jak i jej regenerację. Niedobory witamin z tej grupy jak B1, B2, niacyny, B6, B12 i kwasu foliowego, mogą być przyczyną upośledzenia różnych funkcji naszego układu nerwowego. Zmęczenie, utrata apetytu, osłabienie pamięci, zmienność nastrojów, zmniejszenie zdolności do koncentracji, zachowania agresywne i zaburzenia osobowości to tylko niektóre symptomy niedoboru wit. B1. Zboża to najlepsze źródło wit. B a jej właściwa podaż poprawia pamięć, zwiększa inteligencję i koncentrację. Jeśli chcemy zrzucić zbędne kilogramy jedzmy kasze pełnoziarniste nie pozbawione witamin B, które biorą udział w przemianie węglowodanów w energię a nie w zbędny tłuszcz. Jeśli już o tłuszczach mowa, to stanowią one prawie 60 proc. wszystkich składników budulcowych mózgu. Za trudności z pamięcią, logicznym myśleniem, zapamiętywaniem, skupieniem uwagi odpowiada brak dostatecznej ilości tzw, Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych w skrócie NNKT, które znajdują się tylko w roślinach a najwięcej w przeróżnych orzechach. Czy kształt orzecha włoskiego nie przypomina nam naszego mózgu? Witaminy antyoksydacyjne chronią wbudowane w nasz mózg tłuszcze przed jełczeniem. Mleko sojowe dostarcza ostatniej grupy pokarmowej jaka stanowią rośliny strączkowe dostarczając pełnowartościowego roślinnego białka. I to wszystko w jednej potrawie śniadaniowej. Ta jedna potrawa może poprawić działanie naszego układu nerwowego. Prawidłowo działające komórki naszego układu nerwowego możemy porównać do tysięcy zapalonych światełek zamkniętych w pomieszczeniu. Gdy kilka z nich zgaśnie nadal jest widno i nie widzimy różnicy w oświetleniu, ale im więcej światełek gaśnie, tym trudniej poruszać się w nim i znaleźć drogę do drzwi. Podobnie jest z naszym mózgiem, źle odżywiony, pozbawiony witamin, minerałów, NNKT i białka w miarę upływu lat funkcjonowanie naszego mózgu przypomina szukanie po omacku drogi do drzwi w ciemnym już pokoju. Gdy zjemy tak odżywcze śniadanie nie będziemy potrzebować pobudzającej nas kawy. Odżywiony będzie nasz mózg i nasze mięśnie a jeśli po musli zjemy kromkę razowego chleba z pasztetem z pestek dyni poprawimy wygląd naszej skóry, włosów i wzmocnią się nasze paznokcie. Jak przygotować pasztet z pestek dyni oto przepis: Pasztet z pestek dyni 1 bułka grahamka Bułkę należy namoczyć, pestki z dyni zmielić i również zalać wodą, aby napęczniały, cebulę poddusić na oleju. Gdy mamy już wszystko gotowe wrzucamy do blendera: namoczoną i nie odciśniętą bułkę, zmielone i namoczone pestki z dyni, uduszoną cebulę i pozostałe składniki dolewając tyle wody, aby uzyskać rzadką konsystencje (pasztet po upieczeniu powinien dobrze się rozsmarowywać ). Wszystko wylewamy na formę ( nie powinien być grubszy niż 3-4 centymetry) i pieczemy w piekarniku ok. 1 godziny w temp. 150-180 stopni. Smacznego!
|
reklama
|
Jakie zdrowe odżywianie? Napiszcie uczciwie, że celem tej serii artykułów jest promowanie wegetarianizmu. I że jest to tylko reklama.
U nas w siłowni większość jada musli w gargantuicznych ilościach. Jednak oni muszą zjadać conajmniej 5 posiłków na dobę i owszem idzie im masa, ale są strasznie zalani fatem i muszą potem redukować obcinając jakieś 200g węglowodanów na dobę.
Dodaj komentarz