Zdrowe odżywianie: O śniadaniuKiedy wstajemy rano, jesteśmy wygłodzeni i nasz organizm jest gotowy, aby przyjąć królewskie śniadanie. Ale jakie czeka go zaskoczenie, gdy zamiast pożywnego śniadania dostaje mocną kawę, słodką drożdżówkę, albo batonik. Na dodatek, zaspaliśmy, spóźniliśmy się na autobus i gdy wpadamy do pracy czy szkoły jesteśmy już wyczerpani a tu ktoś nam mówi: "skup się, rusz głową, zacznij myśleć". Jesteśmy rozdrażnieni, nie możemy zapanować nad swoimi emocjami, trudno się nam skoncentrować, czujemy się jakby "uszła z nas cała energia" a to przecież dopiero początek dnia. Może więcej uwagi poświęcilibyśmy śniadaniom a szczególnie tym co na nie zjadamy, gdybyś zrozumieli jak wiele nam dają. Nasz organizm wytwarza energię z glukozy. Może ją wytworzyć z węglowodanów, białek i tłuszczy, ale nasz mózg czerpie energię tylko z węglowodanów i jeśli będzie to białe pieczywo, drożdżówka, batonik, słodka herbata czy kaszka manna to na pewno w tym dniu nie dokonamy wielkich odkryć i zbyt wiele nie zdziałamy. Dlaczego? Bo nasz organizm potrzebuje minerałów i witamin, a nasz mózg jeszcze dodatkowo dobrej jakości roślinnych kwasów tłuszczowych. Co nam swą budową przypomina orzech włoski czyż nie mózg? Glukoza to nasze paliwo. Zjedzone śniadanie przywraca właściwy poziom glukozy w organizmie i pozwala być aktywnym na resztę dnia. Badania o roli śniadań, prowadzonych na dzieciach wykazały, że regularne jadanie śniadań poprawia wyniki nauczania, zwiększa zainteresowanie dzieci nauką jak i motywację do niej. Podobnie dorośli, którzy jedzą regularnie śniadania lepiej pracują, są mniej rozdrażnieni, bardziej skupieni, popełniają mniej błędów i mają więcej energii przez cały dzień. Wiele czasu upłynęło zanim naukowcy ustalili i udokumentowali, znany już od starożytności związek między naszym samopoczuciem a sposobem odżywiania. Teraz wiadomo, że to co jemy, jak się odżywiamy, ma wpływ na procesy myślowe, inteligencję i pamięć. Dlatego w poprzednim numerze „Wieści Skoczowskich” podałam przepis na ulubioną w moim barze wegetariańskim pastę warzywną. Może sekretem, jej popularności są drożdże piwne, które zawierają wszystkie wit. z grupy B niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego układu nerwowego jak i przemiany węglowodanów w energię. Ale wit. B znajduje się nie tylko w drożdżach piwnych, ale w tych produktach, które właśnie powinniśmy spożywać na śniadanie: pełne ziarna zbóż czyli w pełnoziarnistym chlebie, bułkach, makaronie, płatkach, ciemnym ryżu i pełnoziarnistych kaszach, roślinach strączkowych, orzechach, mleku sojowym, awokado, zielonym groszku, szpinaku, brokułach, brukselce czy soku pomarańczowym. Ponieważ zjedzenie śniadania jak i jego jakość są tak ważne, dlatego jako bar promujący zdrowie przygotowujemy przeróżne pasty do chleba jak: pasztet z pestek dyni, pasta z migdałów, surowej marchewki z majonezem sojowym, pastę z cieciorki, słonecznika, twarożek z sera sojowego z soczewicy i wiele innych, które zjedzone z bułką graham i warzywami dostarczają wszystko to czego nasz organizm potrzebuje. Co ja najbardziej lubię na śniadanie i co bym poleciła? Granolę. Jak ją przygotowujemy? Oto przepis: Granola Wszystkie suche składniki bez rodzynek wsypujemy do miski i mieszamy. Miód płynny i olej mieszamy na tyle ile da się je pomieszać i wlewamy do płatków. Całość dokładnie mieszamy, wsypujemy do brytfanki i rozkładamy niezbyt grubo. Pieczemy ok. 20 minut w temp.120 stopni a potem zmniejszamy do ok.100 stopni i pieczemy ok.20 minut na złoty kolor. Granolę możemy dodawać do musli, jeść z mlekiem, jogurtem lub startymi owocami. Możemy posypać ciasto, budyń lub wykorzystać do innych potraw. O wartościach odżywczych granoli w kolejnym artykule.
|
reklama
|
A pan Wojtek Cejrowski mówił ostatnio dokładnie odwrotnie - że jeśli się chcemy uczyć i myśleć to nie należy nic jeść, bo od jedzenia człowiek robi się senny ...
Glukoza nie tylko jest paliwem dla mózgu, ale i dla mięśni. Glukokoza "ocukrza" wątrobę tworząc w niej glikogen, który jeśli nie jest spalany, odkłada się w organiźmie w postaci tłuszczu. Tak więc węglowodany (m.in. glukozę) należy polecać jedynie osobom aktywnym fizycznie. Dla nieaktywnych, nadmiar węglowodanów w diecie oznacza otyłość. Dlatego lepiej dla nich, by spożywali tłuszcze pokarmowe, nie węglowodany.
Dodaj komentarz