Szpital Śląski uruchomił telefoniczną pomoc psychologiczną

Ulice miast wyglądają jak wymarłe. W trosce o zdrowie nasze i bliskich zamknęliśmy się w domach. Ta nowa sytuacja, która ma chronić nasz organizm przed infekcją, jest jednocześnie dużym i nieznanym w większości obciążeniem dla naszej psychiki. Jedni lepiej, inni znacznie gorzej radzą sobie z tym swoistym „ograniczeniem wolności” i przebywaniem w domowych czterech ścianach. Z każdym dniem mogą nasilać się konflikty z domownikami. Coraz więcej osób odczuwa obniżenie nastroju, stany lękowe, ogólny niepokój, zaburzenia snu.
Nie lekceważmy tego typu objawów u siebie lub u współdomowników.

- Warto zawczasu skorzystać ze wsparcia psychologicznego - mówi specjalista psychiatra, lekarz Andrzej Kłoda, pełnomocnik dyrektora do spraw Centrum Zdrowia Psychicznego w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Dzisiaj uruchomiono telefoniczną pomoc psychologiczną.

Od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8:00 do 18:00, pracownicy Centrum Zdrowia Psychicznego dyżurują przy telefonie pod numerami: 33 854 92 00 wew. 555 oraz 556. Z pomocy mogą skorzystać wszyscy mieszkańcy Powiatu Cieszyńskiego.

Wsparcie w sytuacji kryzysu życiowego oferuje również Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Cieszynie; interwent kryzysowy dyżuruje pod telefonem 33 479 53 54 w poniedziałki, środy i czwartki od 8:00 do 16:00, we wtorki od 8:00 do 17:00 i w piątki od 8:00 do 15:00.

W sytuacji, która przychodzi nam wspólnie przeżywać, obciążenie psychiczne odczuwają nie tylko osoby w domowej kwarantannie. Wsparcie psychiczne potrzebne jest również personelowi medycznemu i pracownikom służb zaangażowanych w działania związane z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Przy tej okazji trudno odmówić sobie refleksji z obserwacji naszego zachowania na ulicach, w sklepach i aptekach, gdzie chcąc nie chcąc musimy czasem bywać. Nic tak nie poprawia nastroju, jak szczery uśmiech, życzliwy gest, zwyczajna uprzejmość wobec napotykanych ludzi. Może warto ten szczególny czas i sytuację, która nie ma precedensu w naszej dotychczasowej historii, wykorzystać na odnowienie relacji - z samym sobą, z najbliższymi, sąsiadami. Gdy rzeczywistość wymusza ograniczenia w kontakcie bezpośrednim z drugim człowiekiem, warto wykorzystać nie tylko nowoczesną technologię do zdalnej komunikacji. Dziś, jak nigdy dotąd, potrzebujemy poczucia, że nie zostajemy sami, że solidarni we wzajemnej pomocy, przetrwamy i to trudne doświadczenie.
Gdy zwolnienie tempa życia może służyć opanowaniu i wyciszeniu, może łatwiej będzie odnaleźć w sobie i „ uruchomić” pokłady empatii, życzliwości, może czasem zwykłej wdzięczności i wzajemnej troski, po to by nikt z nas w tym trudnym czasie nie czuł się opuszczony i samotny.