Rozluźniony rygor sanitarny – rośnie liczba zakażeńLudzie przestali wierzyć w COVID-19. Zaczęli zachowywać się tak, jakby choroba była wymysłem naukowców, a nie realną rzeczywistością. Pojawiające się w Internecie informacje podważające istnienie koronawirusa nie pomagają. Jesteśmy niewolnikami facebookowych newsów i wyłączyliśmy zdrowy rozsądek. Z drugiej zaś strony powstała duża rozbieżność i ludzie słusznie mogą czuć się zdezorientowani. Skoro bowiem przy kilkunastu przypadkach zakażeń zamykano nas w domach i stosowano surowe obostrzenia, to gdy zachorowań dziennie jest kilkaset pozwala się na wesela liczące do 150 osób i spektakle teatralne w których może uczestniczyć nawet kilkuset widzów. Codziennie oglądając wiadomości widzimy trwającą kampanię wyborczą i tłumy ludzi na wiecach bez stosowania się do bezpiecznej odległości czy noszenia maseczek. Rząd również nie daje nam dobrego przykładu co dla wielu jest przyzwoleniem na podobne zachowanie. Przykład idzie z góry, ale tu o ten dobry, bardzo trudno. Liberalizacja obostrzeń i lekceważące podejście do pandemii władz państwa sprawiły, że obywatele przestają w nią wierzyć. Jeśli od początku próbuje się wzbudzić strach licząc, że to najlepszy sposób, to należy pamiętać, że to jest rozwiązanie krótkoterminowe. Pierwsza fala zakażeń koronawirusem minęła i szczyt zachorowań mają za sobą wszystkie państwa UE z wyjątkiem Polski i Szwecji - podaje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Dokument ECDC wskazuje, że zakażenia Covid-19 w Polsce i Szwecji jest na najwyższym poziomie od początku pandemii w tych krajach. W przypadku Szwecji eksperci unijni podkreślają, że wytłumaczeniem może być wzrost liczby wykonywanych testów. Podobna sytuacja dotyczy Polski, testy wykonano w dużych zakładach pracy jak kopalnie. To kilkutysięczne załogi w których trudno o zachowanie dystansu i odpowiedniej higieny. 8 czerwca w Polsce padł rekord nowych potwierdzonych badaniami przypadków zakażeń koronawirusem. W ciągu doby odnotowano ich 599. Województwo śląskie od dawna jest na pierwszym miejscu w ilości zakażeń. Z całego kraju spływa na nas fala hejtu, a konsekwencją jest zamknięcie przed Śląskiem granic i zakaz wjazdu na teren Republiki Czeskiej. Jednak podawane przez Sanepid wskaźniki zakażeń również powinny budzić spore obawy, a na pewno mieszkańcy nie powinni ich bagatelizować. Tu warto pokusić się o uczciwość i szczerość, a prawda jest smutna, bo nie przestrzegamy zaleceń co do odległości czy noszenia maseczek w sklepach i zatłoczonych miejscach. Coraz częściej można zauważyć liczne grupy biesiadników. Problemem jest też rosnąca liczba osób pozostających w kwarantannie czy nadzorze. Bywa, że łamana jest kwarantanna i tłumaczona „ bo ja wyszedłem tylko na chwilę”. Co rusz w opinii publicznej pojawiają się historie sąsiadów bądź kolegów, którzy nie przejmują się zasadami kwarantanny. Brak odpowiedzialności w nas samych przyczynia się do rosnących statystyk, a to od nas zależy jak długo będziemy tkwili w tak trudnej sytuacji. Starosta i wójtowie apelują do mieszkańców o rozsądek i stosowanie się do przepisów jednak nadal trudno ten społeczny rozsądek zauważyć. Rośnie liczba zakażeń w Powiecie Cieszyńskim Według raportu Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w piątek 12 czerwca odnotowano 54 przypadki potwierdzone wynikiem dodatnim. W sobotę 13 czerwca potwierdzono 41 zakażeń koronawirusem. Należy wziąć pod uwagę, że powiat liczy ok. 178 tyś. mieszkańców. Dla porównania w Krakowie który liczy ok. 774 tyś. mieszkańców, 12 czerwca potwierdzono tylko 4 przypadki. 13 czerwca sanepid poinformował o 2 zakażeniach w Krakowie. W całym województwie małopolskim odnotowano 18 zakażeń. Do tej pory w naszym powiecie odnotowano 790 zakażeń. ( Najwięcej przypadków jest w Zebrzydowicach 182, a najmniej w Wiśle 6, gdzie od dłuższego czasu nie zaobserwowano przybywających zakażeń.) Według raportu sanepidu mamy 175 ozdrowieńców. Jeśli podawane wyliczenia nie mają błędu, jest to stosunkowo mała liczba do ilości zakażeń. W Powiecie Cieszyńskim obecnie kwarantannie poddanych jest 1296 osób, a w nadzorze pozostaje 270 mieszkańców. Na oddziale zakaźnym z powodu koronawirusa leczeniem objęto 30 osób. To największa liczba hospitalizowanych od początku pandemii.
|
reklama
|
Dodaj komentarz