Rak to nie wyrok - Amazonki to wiedząStowarzyszenie Cieszyńskiego Klubu "Amazonek" jest organizacją samopomocową i niemedyczną. Służy wsparciem psychicznym i pomocą praktyczną osobom dotkniętym rakiem piersi. Amazonki wychodzą do pacjentek, zapraszają na wspólne spotkania, czy wyjazdy, chętnie służą pomocą. Rak piersi to nowotwór złośliwy, który stanowi największy procent zachorowań na nowotwory u kobiet. W Polsce, rocznie, lekarze rozpoznają ok. 10 tys. przypadków tej choroby. Dzięki propagowanej profilaktyce wiele kobiet udaje się uratować. A te, z chęcią dzielą się swoimi przeżyciami z innym chorymi. - Zaczęło się od paru osób, w 2007 roku było nas ok. 20 i taki stan długo się utrzymywał. Teraz jest nas już ponad 50. Dziewczyny przyjeżdżają z Brennej, Skoczowa, Pierśćca, Istebnej - mówi Alicja Maliszewska ze Stowarzyszenia Cieszyńskich Amazonek. Najmłodsza z nich ma 31 lat, najstarsze są po 60-tce. Amazonki przeszkolone są do rozmów z pacjentkami, które są po operacji. - Niestety nie możemy się wykazać w tej dziedzinie, ponieważ w naszym szpitalu nie wykonuje się operacji. Mamy lekarzy w Cieszynie, którzy kierują pacjentki do innych jednostek w Bielsku, czy w Gliwicach. Jedynie co możemy, to służyć dobrym słowem podczas naszych spotkań - mówi Maliszewska. A na tych spotkaniach dzieje się wiele. Amazonki organizują zajęcia na basenie, wspólną rehabilitację, turnusy sanatoryjne, coroczne pielgrzymki do Częstochowy. - Jak to kobiety, spotykamy się raz w miesiącu w naszej siedzibie, plotkujemy, organizujemy różne warsztaty, doradzamy sobie nawzajem – dodaje. Spotkania z pacjentkami odbywają się co poniedziałek w godz. 10.00-12.00 w siedzibie stowarzyszenia na ul. Bielskiej 4 w Cieszynie. - Poniedziałkowe spotkania odbywają się w kameralnym gronie, wtedy jest nam łatwiej trafić do pacjentki. Chora nie stresuje się tak, jak w większym gronie. Opowiadamy swoje historie, doświadczenia, dzielimy się radami - zachęca do spotkań Alicja Maliszewska.
|
reklama
|
Dodaj komentarz