, piątek 26 kwietnia 2024
Ciężko chory Łukasz marzy o komputerze. Możesz pomóc spełnić to marzenie!
Łukasz z wolontariuszami Fundacji Mam Marzenie. fot. arch. FMM 



Dodaj do Facebook

Ciężko chory Łukasz marzy o komputerze. Możesz pomóc spełnić to marzenie!

JAKUB MARCJASZ
Ciężko chory Łukasz marzy o komputerze. Możesz pomóc spełnić to marzenie!

- To wesoły, pogodny i zaradny chłopak, który mimo że zdaje sobie sprawę ze swojej choroby i ograniczeń, stara się być jak najbardziej samodzielny - opowiada o swoim synu Dorota Bojda. fot. arch. FMM

Artur chce zostać trenerem polskiej reprezentacji w koszykówce, Agatka mieć własny plac zabaw, a Karolinka spotkać się z Szymonem Majewskim. To marzenia zmagających się z ciężkimi chorobami dzieci, które stara się spełnić Fundacji Mam Marzenie. Jej kolejnym podopiecznym został chorujący na rdzeniowy zanik mięśni 8-letni Łukasz Bojda z Górek Wielkich, który marzy o komputerze.
Łukasz jest jedynakiem. - To wesoły, pogodny i zaradny chłopak, który mimo że zdaje sobie sprawę ze swojej choroby i ograniczeń, stara się być jak najbardziej samodzielny - opowiada o swoim synu Dorota Bojda.

Patrząc na zdjęcia można pomyśleć, że Łukasz jest całkowicie zdrowy dzieckiem. To jednak tylko pozory. Chłopak zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni. To podstępna choroba. Szacuje się, że co roku na świecie rodzi się około tysiąca dzieci, które na nią cierpią. Połowa z nich umiera przed ukończeniem drugiego roku życia. U pozostałych choroba powoli, ale nieuchronnie postępuje, powodując skrzywienia kręgosłupa, przykurcze i zaburzenia oddychania.

Dlatego tak ważna w spowalnianiu jej skutków jest stała rehabilitacja. Łukasz cztery razy w tygodniu odwiedzany jest przez rehabilitanta (niestety w lipcu kończą się przyznane przez jedną z organizacji środki na ten cel). Dzięki niej 8-latek może poruszać się jeszcze w miarę samodzielnie. - Nie jest dla niego problemem prosty teren, ale przy pokonywaniu schodów lub krawężników potrzebuje już pomocy - mówi pani Dorota.

Takim dzieciom jak Łukasz pomaga Fundacja Mam Marzenie. - Spełniamy marzenia dzieci z chorobami zagrażającym życiu i przez to chcemy wnieść w ich życie radość, siłę do walki z chorobą i nadzieję na przyszłość - opowiada o idei fundacji Jolanta Mazur, wolontariuszka.

Podczas spotkania z wolontariuszami Łukasz opowiadał o wielu swoich marzeniach. - Polecieć samolotem, zostać nurkiem, płynąć statkiem, a może spotkać się z Adamem Małyszem? - zastanawiał się. Ostatecznie zdecydował jednak, że marzeniem, które chciałby, aby spełniła fundacja, był komputer. - Umożliwiłby mi kontakt z rówieśnikami, umilił wolny czas, pozwolił grać w gry, poznawać świat i uczyć się - argumentował swój wybór. Dla Łukasza komputer byłby również sposobem na nudę, bo niestety w bliskiej okolicy nie mieszkają rówieśnicy, z którymi mógłby się pobawić.

- Praca na klawiaturze komputera to oprócz zabawy także zalecane przez lekarza ćwiczenie rehabilitacyjne, które wzmacnia ręce - dodaje mama chłopaka.

Wolontariusze fundacja Mam Marzenie do tej pory spełnili w całym kraju ponad trzy tysiące marzeń dzieci z chorobami zagrażającymi życiu. Wśród nich znalazły się również te z naszego regionu. Chorująca na białaczkę szpikową 8-letnia Dagmara z Cieszyna otrzymała mebelki do bajkowego pokoju, 10-letni Piotruś z Dzięgielowa, walczący z nowotworem mózgu, spędził niezapomniany tydzień w Mikołajkach na Mazurach, a jego rówieśnik Szymon z pokładu śmigłowca Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zobaczył Tatry "z lotu ptaka". W Cieszynie mieszka 9-letni Adam, który już w piątek wyjeżdża na tydzień nad morze Bałtyckie.

Spełnienie wszystkich marzeń było możliwa nie tylko dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, ale przede wszystkim wsparciu sponsorów. - Mamy nadzieję, że znajdą się oni również na Śląsku Cieszyńskim i dzięki nim spełnimy marzenie Łukasza - dodaje Mazur.

Na jego spełnienie nie stać rodziców Łukasza, którym na miesiąc musi wystarczyć mniej niż 1500 złotych. Bojdowie utrzymują się jedynie z zasiłków oraz renty, którą otrzymuje ojciec chłopca.

Osoby prywatne lub firmy, które chciałyby pomóc w spełnieniu marzenia Łukasza proszone są o kontakt z wolontariuszami fundacji pod numerem telefonu 603 06 99 30. Zobacz więcej szczegółów na stronie Fundacji (kliknij).
Komentarze: (13)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Do obserwator: Jeżeli dasz 100 zł marzyciel otrzyma 100 zł. Istnieje również możliwość że kupisz dany przedmiot i sam osobiście go wręczysz spełniając marzenie.

Na pewno jest jakaś osoba co ma kompa którego nie używa zapytać gdzie mieszka i już chłopak ma marzenie spełnione....

do OBSERWATORA ana dostanie 1zl (jeden zloty)

Naprawdę tak ciężko odwiedzić jest ich stronę i to sprawdzić? Proszę: http://www.mammarzenie.org/Finanse/nasze-zasady-w-finansach

to ile w końcu bierze ta fundacja za posrednictwo????????

A MOZE GAZETA ZASPONSORUJE??

chłopie, zamiast mamić lud swą extraordynaryjnością pomóż temu dziecku!...

Jeśli chcesz kupić komputer, zrób to i wspólnie z wolontariuszami wręcz go Łukaszowi. Z tego co widzę na stronie fundacji sponsorzy mogą uczestniczyć w realizacji marzeń;))

Niestety chyba wszedzie sa posrednicy, bo jednak rozliczyc z pieniadza sie trzeba. A jak chcesz komus dac, to popytaj w Gorkach, na pewno beda wiedziec o kogo chodzi i wtedy droga wolna.
Ja wiem, ze banki tez sciagaja, kiedy daruje uzywajac karty kredytowej, ale co zrobic. Takie zyice..

ja mam mieszane uczucia co do fundacji, uważam,że bez "pośredników" więcej potrzebujący otrzyma. Czy nie można podać bezposredniego namiaru na tych rodziców a nie na fundację. Mam pytanie ile procent otrzyma potrzebujący od fundacji......../np.dam 100 zł ile otrzyma potrzebujący/.

Apel do wszystkich fundacji: prosze ulatwic ludziom niesc pomoc i umozliwic wplaty karta kredytowa na stronach internetowych!!

Kliknij na link, a tam znajdziesz wszystkie szczegóły. Powodzenia, Łukasz!

Czy fundacja ma jakiś numer konta? Sama nie sypiam na gotówce ale chętnie wyślę jakieś pieniążki. Wiem, że nie mogę dać wiele ale grosz do grosza...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama